Blekitny napisał(a):
Czy działanie umysłu, rodzenie się myśli, tworzenie poglądów są uwarunkowane naszą karmą?
Czy karma jest stymulatorem procesów myślowych ?
Tak, ponieważ umysł (manas) to subtelna, ale martwa materia działająca według mechanicznych praw ustanowionych przez Krysznę, opartych na trzech gunach (sattwa, radżas, tamas), z czym utożsamia się dusza, oddając w ten sposób swoje wybory powyższym prawom. Samo posiadanie materialnego umysłu jest już wynikiem karmy, podobnie jak i specyfika naszego umysłu w obecnym życiu, która oparta jest na wrażeniach mentalnych (
samskarach), głównie z przeszłych żywotów. Te
samskary stymulują takie, a nie inne preferencje zmysłowe, poglądy, myśli, uczucia i pragnienia, a my, czyli dusza, z chęcią się z nimi utożsamiamy.
I na tym można by zakończyć, ale niestety, będąc pod kontrolą mego materialnego umysłu i jego nawyków, na skutek mojej karmy, nie mogę się powstrzymać, aby kontynuować pisanie. Jedynym prawdziwym wyborem, jaki posiada dusza, to wybór pomiędzy prawdziwą, a fałszywą jaźnią. Fałszywa jaźń ("jestem ciałem, kontrolerem i odbiorcą przyjemności") będzie rezultatem odwrócenia się od Kryszny, a prawdziwa jaźń (ja, dusza, jestem wiecznym sługą Kryszny) będzie rezultatem obcowania z czystymi wielbicielami Kryszny, takimi, jak Śrila Prabhupada.
Prawdziwa wolność może opierać się wyłącznie na prawdziwej tożsamości, a nie na fałszywej tożsamości np. Napoleona Bonapartego, mieszkając w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach, gdzie wolność pacjenta jest ograniczona ogrodzeniem, i szpitalną dyscypliną. Posiadając duchową tożsamość, dusza nie utożsamia się już dłużej z ograniczonym i tymczasowym umysłem i ciałem, ale postrzega je, jako tymczasową maszynę, której przeznaczeniem jest sprawienie przyjemności Krysznie, po czym, kiedy ta maszyna przestaje działać, dusza wraca do Boga, do świata duchowego, w swym wiecznym duchowym ciele.
Tzw. wolna wola "Bonapartego" w Tworkach, gdzie wybiera on na śniadanie gruszkę, albo jabłko jest wolnym wyborem jedynie z pozoru, bo moc decyzji, co do tych wyborów, uwarunkowana dusza, z własnej woli scedowała na materialny umysł działający pod wpływem mechaniki trzech sił natury materialnej.
Używając podobnej analogii, jeżeli ja, czyli dusza, pragnę utożsamiać się z psem, to będę zachowywał się, jak pies, i nie mam innego wyboru, aby udawać np. łosia. W tej sytuacji, oddanie przez duszę lejców psiemu umysłowi, oznacza, że to psi umysł pokieruje nami, aby zachowywać się, jak pies, i nasikać na tą, czy na tamtą ścianę, choć potocznie nazywamy to "wolną wolą", podobnie jak w przypadku wybierania przez nas jabłka, gruszki, czy pietruszki, które to preferencje zostały wyryte w umyśle poprzez mechanizm
samskar, a im lepsza karma, tym przyjemniejsza sytuacja, i tym więcej opcji na zadowalanie zmysłów i umysłu, co nazywamy "wolnością" i "szczęściem", choć jesteśmy bezradni w stosunku do narodzin, chorób, starości i śmierci.