Divya napisał(a):
madhava napisał(a):
Mysle ze Vasisztha das poruszył fajny temat o egoizmie w zyciu duchowym.
1 Czym jest dla kazdego z nas i jak go rozpoznac?
2 Czy egoizm jest przeszkoda, jesli tak to w jaki sposób ?
3 Czy mozna go jakos zaangażowac w służbe dla Kryszny?
1 Egoizm to cierpienie
2 Cierpienie przeszkadza szczęściu
3 Doświadczając naszego rzeczywistego szczęśliwego ego. Czyli doświadczając tego, że jesteśmy radosnymi sługami Kryszny i wielbicieli
Jesli chodzi o egoizm zaangazowany dla Krszny;
słyszalem kiedys wyklad Suhotry maharaja w ktorym mowił ze .....
swiadomosc pt,Ja naleze do kryszny jest dobra,ale lepsza jest swiadomosc pt Kryszna jest moj. analizując oba stwierdzenia mozemy zauwazyc ze w pierwszym "ja" jest na pierwszym miejscu,podczas gdy kryszna jestna drugim, w drogim zdaniu na pierwszym miejscu jest Kryszna a ja ,czyli moj jest na drugim miejscu.
Oczywiscie skrocilem te wypowiedz do maximum,ale chodzi w tym o to ze kiedy myslimy o tym iz Kryszna jest moj myslimy najpierw o krysznie ,a nie o sobie i swoim z nim związku.
Wydaje sie ze nasz egoizm jest odrazu angazowany w sluzenie krysnie jesli chcemy mu sluzyc najlepiej jak potrafimy , wtedy własnie doswiadczamy naszego zeczywistego ego.
Egoizm wiec mozemy zaangazowac w ten sposob ,by byc w tkzw duchowej rywalizacji z innymi bhaktami i chciec słuzyc lepiej niz oni,co oznacza słuzenie im i nie tylko....