Divya napisał(a):
I tak rodzi sie rasabhasa kiedy wszystkie imiona Kryszny i Jego ekspansji stają sie tym samym...
To jest zaledwie osobista opinia, Divyadżi, a nie mocny, logiczny argument oparty na
pramana. Śrila Prabhupada pragnie, abyśmy czytali wszystkie jego książki i studiowali filozofię Wedanty. W znaczeniu do ŚB 1.1.17 mówi on nawet:
"
Teizm został w pełni wyjaśniony w Wedanta-sutrze, podczas gdy w innych systemach filozoficznej spekulacji nie ma właściwie wzmianki o najwyższej przyczynie wszystkich przyczyn. Ktoś może usiąść na wjasasanie tylko wtedy, gdy posiada gruntowną znajomość wszystkich innych systemów filozoficznych, tak aby mógł on zaprezentować teistyczny punkt widzenia Bhagavatam w opozycji do wszystkich innych systemów filozoficznych."
Twoje stwierdzenie mówiące, że książki Śrila Prabhupada i ich czytanie "rodzi rasabhasa", stawia założyciela-aczarję na bardzo niewygodnej pozycji, a jego całą misję nauczania pod znakiem zapytania. Książki i nauki Śrila Prabhupada ustanawiają i opisują
tattwę, wieczne ontologiczne prawdy oraz ich wzajemny związek, interakcje, nastroje, współzależność, proces służby oddania i ostateczny jej cel. Bez uprzedniego i wyczerpującego zrozumienia tych tematów, rzucenie się głową w ekstatyczny wir transcendentalnej
bhawy, nie jest po prostu możliwe, i zawsze kończy się fiaskiem i chaosem.
"Śrila Rupa Goswami pisze w swoim Bhakti-rasamrta sindhu (1.2.101):
śruti-smrti-puranadi- pancaratra-vidhim vina
aikantiki harer bhaktir utpatayaiva kalpate "Służba oddania dla Pana, która ignoruje autoryzowaną literaturę wedyjską (jak Upanisady, Purany, Narada-pancaratrę), jest jedynie niepotrzebnym zakłócaniem spokoju w społeczeństwie." (zn. Bg 7.3)
Divyadżi, pragnąłbym też zauważyć, że nie jestem, jak już parokrotnie stwierdziłeś, "liderem MTŚK". Od 25 lat mieszkam za granicą, i chociażby z tego powodu, wyrzucanie
uttama-bhaktów z polskich świątyń, byłoby dla mnie nieco kłopotliwe. Ciepło Cię pozdrawiam, Prabhu, mając nadzieję, że spotkamy się razem w świątyni, przy okazji mojej następnej wizyty w Warszawie.