Ciekawa zagadka
Tylko kiedys dowiedziałem sie z garudaPurany ze Bhaktowie nie oglądają yamaraja,a przynajmniej nie widzą jego strasznego oblicza ,yamaduci dla wielbicieli są rowniez piekni i zyczliwi ,nie smierdza i nie straszą.
napewno nie zadają nie wygodnych pytan
...No ale wyczuwam intencje i zamysł szanownego Prabhu
A odnosnie TarunKryszny Pr ,a raczej ciekawego listu S.P,do N.M.
Wydaje sie ze wspołpraca bedzie mozliwa ,jesli obie strony przyjmą faktyczna i nie dwulicowo chec uczynienia słuzby ,jeden dla drugiego,jesli obie strony nie bedą uwydatniac wzajemnych roznic filozoficznych,a raczej wspolny cel dawanie swiadomosci Kryszny innym niewinnym osobom. jesli nie bedzie z obu stron krzywdzących i nie sprawiedliwych wypowiedzi odnosnie tego np...kto ma i kto nie ma Bhakti.
Jesli Liderzy Iskcon-u faktycznie przekonają sie zeJego Boska Miłosc Narayan Maharaj ,chce kontynuowac razem z nami Dzieło Srila Prabhupada
i moze jesli bhaktowie Narayana Maharaja i On sam zrozumieją ze dla Nas Pozycja SrilaPrabhupada jest jedyna w swoim rodzaju.wiem ze z posrod Towarzyszy N.Maharaja Rowniez Mahatmow nie Brakowało.On sam jest jednym z nich. jednak To Srila Prabhupada zasiał w wielu sercach ludzi z zachodu,miłosc do Pana Gaurangadevy.
Osobiscie mam pragnienie by wszelkie niesnaski miedzy nami wielbicielami zostały zarzegnane, bysmy dazyli sie szacunkiem i skupiali sie w naszej wspolnej sluzbie na tym co nas łaczy ,a nie dzieli.
Ja sam doznałem łaski N.Maharaja ,dzieki Sri Pada Sadhu maharajowi,dzieki temu nie wątpie w shakti tej sukcesji uczniow.
Nie mniej wydaje sie ze wzajemne zaufanie musi byc zbudowane,a takie buduje suie czesto latami,podczas gdy jedna nie fortunna wypowiedz moze takowe zaufanie zniszczyc.
Wiec pokornie prosze szczegolnie wielbicieli z naszej(iskconu) sangi o ciepły i zawsze kulturalny ton w takich dyskusjach.
Dziekuje tarun Kryszna Pr za ciekawą korespondencje raz jeszcze.