Teraz jest 28 mar 2024, o 18:39


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 4 lut 2008, o 23:57 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lis 2006, o 17:14
Posty: 988
Lokalizacja: redakcja strony www.harinam.pl
Prosimy o komentarze do powyższego seminarium http://www.harinam.pl/seminaria,6,zasad ... y-czi.html

_________________
http://www.harinam.pl


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 5 lut 2008, o 06:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
znam przyklad ze swiatyni gaudja matha - gdzie starszy wajsznawa uczen bhaktsiddhanty, ktory byl calkowicie wolny od krytykowania innych wajsznawow, zostal calkowice zdominowany przez neofite i mlokosa - dochodzilo do rekoczynow i widoczna byla nawet krew na nodze babadzi-wielbiciela, niestety w tych okolicznosciach w jakich ta dwojka wielbicieli - o jakze odmiennych stanach swiadomosci - pelniala sluzbe oddania nie bylo w poblizu nikogo kto by mogl skorygowac mlokosa...informacja wyplynela przypadkowo, gdyz babadzi mial bliskiego przyjaciela, ktoremu nigdy nie mowil zle na temat innych, ale nawet babadzi mial swoja wytrzymalosc i mu sie wymsknelo - sluchaj moj przyjacielu ten moj kompan to zly czlowiek...niestety babdzi pod presja mlokosa opuscil swiatynie w ktorej wielbil bostwa gaur gadadhar od pokolen mozna by rzec - zadawalajac swego ukochanego mistrza duchoweg swym calkowitym poswieceniem i staloscia w sluzbie wrocil do kryszny w innej swiatyni niedaleko mayapur candrodaji mandir

przykre jest to jak ktos moze wykorzystujac etykiete robic tak okrutne rzeczy i to w imie bhakti - celowo podalem negatywny przyklad z historii gaudija wajsznawa - gdyz i ja czasem mam watpliwosci, czy w imie "prabhu polenisz obraze jak cos powiesz" i tzw etykiety nie dokonujemy przemocy psycho-fizycznej wobec slabszych i bardzo uczuciowych wielbicieli...
jesli lider np. pragnie prestizu, peiniedzy czy kobiet, bardzo latwo moze wykorzystac etykiete do swych wlasnych celow z cala znajomoscia wersetow i filozofii.

jak odroznic oszusta nie krytykujac - to bardzo trudne - bhaktiwinod thakur w cajtanja sikszamricie definiuje to zanieczyszczenie - suda guru - reprezentuje je putana, ktora zostala dopuszczona do samego kryszny, przyjmujac bardzo atrakcyjna forme gopi - oszukala samych wybitnych wielbicieli...

jest pewna technika ktora mi zdradzil bardzo zaawansowany wajsznawa w sri dham mayapur - sposobem na oszusta jest szczerosc i mowienie prawdy prosto w oczy - nie uzyje tej techniki osoba nie pewna, ktora sama wie ze ma za uszami, dlatego tylko czysta dusza moze dokonac takiej korekty, czesto odbywa sie to z narazeniem zycia spolecznego w towarzystwie wajsznawow - gdyz np. suda lider - glupi nie jest i uzyje polityki tak by skierowac wszystkich przeciw jednemu i odspolecznic swego jedynego dobrego przyjaciela (kiedys przy odnisku :) drodzy bhaktowie podam wiele przykladow - jak pan gauranga jest laskawy i jak pomaga szczeremu i prawdomownemu wielbicielowi pokazac rzeczywisty stan rzeczy - i jak serce oszusta tez moze sie zmienic) -

na koniec opinia gaur gowindy maharaja - iz korygowac moze jedynie osoba doskonala - ta opinia pochodzi z ksiazki pt. Wielbienie guru


Ostatnio edytowano 6 lut 2008, o 14:00 przez Divya, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 5 lut 2008, o 09:20 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2006, o 20:09
Posty: 770
Lokalizacja: Legnica
Piękny wykład, dziękuję Trisamo Prabhu. Niesamowity wkład pracy Mataji Agni, również dziękuję. Bardzo podoba mi się kwestia szacunku i jego okazywania według podanych kryteriów. Sam początek wykładu zaczyna się od cytatu Caitania Caritamrity, który Prabhu skomentował: "Pan Caitanya mówi, że bez właściwego zachowania cały ten proces nie ma odpowiedniego sensu". Zgadzam się z tym całkowicie. Myślę, że w tych słowach zawarta jest siła / szansa / wyzwanie / zadanie do tego by uwolnić się od fałszywego ego. Dzięki takiemu wyzwaniu można powoli budzić aktywność duchową i dystansować się do zakodowanej aktywności materialnej (wyrosłej na fałszywym ego)

Właśnie na przykładzie zachowania bhaktów opisanych w CC możemy uświadomić sobie to, że ciągle powinniśmy wznosić się w kulturze osobistej, wiedzy, determinacji służenia.

Poziom zachodniego wyluzowania, buractwa, wszechobecnej ironii, relatywizmu wartości i zasad, kultu siły, przebojowości zrodzonych z różnych subkulturowych odcieni może nie wystarczać do tego, by urzec Krysznę. Kryszna lubi określony rodzaj kultury (opartej na pokorze) określoną etykietę i należy się do niej wznosić za przykładem acaryów.

Po przeczytaniu tego wykładu widzę kolejne wyzwania do pracy nad sobą. Bardzo spodobały mi się słowa Trisamy Prabhu, w których mówi: "Gospodarz jest wtedy tą osobą, która karmi gości. Do momentu, aż gość już jest najedzony. Dopiero wtedy gospodarz zaczyna sam jeść. Istotną rolą jest tutaj służenie." ...niesamowite!

Moje pytanie do wykładowcy: jaką kulturę lubi Kryszna? co jest jej esencją? czy jest jakiś obiektywny fundament tej kultury (np: pokora, łagodność) czy też poprzez duchową różnorodność ras trudno jest mówić o jednym rdzeniu?

Pytam dlatego, by dowiedzieć się czy istnieje inny rodzaj kultury "terapeutyczny" dla uwarunkowanych dusz, który Kryszna prezentuje, a po "wyleczeniu" z materialnej choroby wkraczamy w inny obszar kultury zależny od rasy....?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 5 lut 2008, o 12:49 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2006, o 17:54
Posty: 1331
Lokalizacja: Księstwo Jaworsko-Świdnickie
Trisama Prabhu powiedział
"... składanie pokłonów nie jest tylko fizyczną czynnością- jest to ofiarowanie z tym pokłonem siebie, podporządkowanie siebie, oddanie swojej części karmy. I ta osoba, która przyjmuje ten pokłon odbiera. Jeżeli to są dwie osoby, to Kryszna to zabiera. Natomiast jeśli ktoś stoi, a ktoś leży w pozycji pokłonu, to ten, kto stoi jest anteną, a ten kto leży jest nadajnikiem..."

Moje pytanie w zwiazku z ta wypowiedzią: czy mógłbys Drogi Trisamo Prabhu powiedziec cos wiecej w tej kwestii, odbirania karmy za przyjmowanie pokłomów czy to jest zarówno dobra jak i zła karma jak to rozumiec? Nigdy wczesniej o tym nie słyszałem, ciekawa kwestia.

pozdrawiam
Madhava B das

_________________
"...jesli chcesz zbudowac statek, nie każ ludziom zbierać drewna, ale obudź w nich tesknotę za Oceanem.."


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 5 lut 2008, o 16:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
jest jeszcze cos takiego, ze poklon moze byc gimnastyka, za ktora nie podaza serce :) dobrze jak nasze serce tez sie topi w nasroju szacunku rownolegle z reszta ciala :)
mam pytanie dotyczace pokory.
czym jest pokorna? czy widzac np sanjasina ISKCON-owego z gandzia, mam prawo mu zwrocic uwage i czy to bedzie pokorne zachowanie?
przepraszam za tak radyklany przyklad - ale poadl juz on wczesniej z ust HH Bhakti Tirthy Maharadza :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 6 lut 2008, o 14:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Hare Kryszna
Drodzy wielbicele, dobrze przyznam sie, jestem madry bo mam ksiazke (SIKSASTAKA) i wiem jak HH Bhakti Tirtha Maharaj sam odpowiedzial na to pytanie
Powiedzial ze naszym obowiazkiem jest zwracac uwage na nie prawidlowosci i konsultowac je z innymi wielbicielami.
Maharaj wyjasnia na str.87, ze pokora nie jest slepa wiara. Takie cechy jak zazdrsc, zlosc, egocentryzm, duma, watpliwosci, f.ego, blokuja expresje pokory. Ludzie ktorzy posiadaja te cechy posiadaja strach, i czuja ze ich pozycja jest zagrozona, sa dumni. W takich chwilach pokora pomaga nam zejsc do parteru.
SP list Nowember 28 1967 do Nandarani
"Bledne jest to ze jesli ktos zwraca sie do ciebie - szefie lub prabhu i ty myslisz o sobie, ze jestes prabhu lub szefem, Nie powinno sie zapominac, ze jest sie pokornym sluga nawet tego kto mowi do nas prabhu"
na str 99
Maharaj pisze, ze guru nie powinien myslec
- tu sa moi uczniowie, oni powinni mi sluzyc i przyjmowac me slowa za absolutne
guru powinien myslec
- dzieki lasce mego guru otrzymalem Kryszne
i uczniowie tez mysla
- dzieki lasce guru otrzymalem Kryszne

str 100
W niektorych extremalnych sytuacjach pokora oznacza ze dzialamy agresywnie, w celu ukazania prawdy i dla ostatecznego dobra innych

polecam te ksiazke kazdemu wielbicielowi, Maharaj podaje wiel subtelnosci i wynosi kazdego czytelnika ponad sentymentalizm, dajac tym samym swoje towarzystwo, pelne wiary w slowa Gaurangi Mahaprabhu


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 05:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Ponizej zapis etykiety przetlumaczony na jezyk polski

ETYKIETA WAISZNAWA


Wedy podają wieczne regulujące zasady przeznaczone dla korzystnego postępu ludzkiej cywilizacji, które w przeszłości były nieugięcie przestrzegane. Przekonującym świadectwem tej reguły jest Najwyższy Osobowy Bóg, który nazywany jest Janardaną życzliwie usposobionym do wszystkich żywych istot. (SB. 4.2.31)

Ważność Etykiety Waisznawa.
(Cc. Antya 4. 128-130) Usłyszawszy wszystkie te szczegóły, Pan Śri Caitanya Mahaprabhu, bardzo zadowolony, przemówił w taki oto sposób:

"yadyapio tumi hao jagat-pavana
toma-sparśe pavitra haya deva-muni-gana
tathapi bhakta-svabhava r11; maryada-raksana
maryada-palana haya sadhura bhusana

"Mój drogi Sanatano, chociaż jesteś wybawicielem całego wszechświata i choć dotknięcie ciebie oczyszcza nawet półbogów i wielkich świętych, to znamienną cechą bhakty jest przestrzeganie i chronienie etykiety Vaisnavy. Zachowywanie etykiety Vaisnavy jest ozdobą bhakty.”

Oznajmione jest tutaj że: Etykieta jest ozdobą Waisznawy, ale co to tak naprawdę oznacza? Czy etykieta jest tylko czymś zewnętrznym? Możemy zrozumieć to poprzez analogię: czy możliwym jest bycie bogatym, ale nie posiadać bogactwa? Ewentualnie: jakie jest znaczenie bogactwa, jeśli niemożliwym jest używanie kosztownych ozdób? Generalnie, każdy zazwyczaj będzie się stroił odpowiednio do poziomu swojego stanu posiadania. Jeżeli ktoś jest bardzo majętny, ubierał się będzie w bardzo kosztowne ubranie, jak również ozdabiał będzie się wieloma drogocennymi ozdobami. Podobnie dla osoby ugruntowanej w Świadomości Kryszny, klejnoty etykiety Waisznawa, będą w naturalny sposób ozdabiać każde jego działanie. Zaawansowanie wielbiciela oceniane jest na podstawie jego działania.
Stanie się Waisznawą, wymaga przyjęcia pewnego standardu zachowania czy etykiety, której przestrzeganie ułatwia wielbicielowi postęp w świadomości Kryszny. Dzięki niej właśnie, Waisznawa działać może w sposób właściwy, praktycznie w każdej sytuacji. W Bhagavad-gicie, w znaczeniu do wersetu 6.24, Śrila Prabhupada, cytując 3 werset Upadeśamrity, szczególny nacisk kładzie na jeden z pomyślnych sposobów uczynienia postępu, na ścieżce służby oddania; jest to Całkowite zaangażowanie się w czynności dla siły dobrocir1; Praktycznie, etykieta Waisznawa, oznacza ciągłe działanie w gunie dobroci, która jest odskocznią na plan transcendentalny. Guna dobroci jest przydatna do samorealizacji, podczas gdy ignorancja i pasja, nie. Dlatego też, umiejętność zastosowania zasad etykiety Waisznawa, jest odbiciem tego, czy wielbiciel jest świadomy Kryszny r11; czy też nie; np: czy jest on pokorny?, sumienny?, dobrze wychowany?, zdyscyplinowany?, kulturalny?, ... wrażliwy? Każdy kto kto chce być wielbicielem Kryszny, powinien wiedzieć jak wiele dobrych cech musi prezentować.

Zapytano kiedyś Śrla Prabhupada:
-W jaki sposób mogę rozpoznać twojego ucznia?
Śrla Prabhupada odpowiedział;
Oh, on jest doskonałym dżentelmenem.

A. Niektóre zasady etykiety Waisznawa

1.Okazuj szacunek i oddawaj pokłony guru, Krysznie i Jego wielbicielom oraz innym przełożonym.
2.Wstawaj przed godz. 4 rano i uczestnicz w mangala-arati.
3.Myj zęby i bierz kąpiel po wstaniu.
4.Bierz kąpiel po wypróżnieniu się.
5.Używaj wody po oddaniu moczu.
6.Myj ręce, usta oraz stopy przed i po przejęciu prasadam.
7.Myj ręce po wypiciu wody.
8.Przy jedzeniu i piciu używaj prawej ręki.
9.Noś zawsze czyste ubranie.
10.Nie kradnij.
11.Nie używaj wulgarnego słownictwa.
12.Nigdy nie kłam.
13.Nigdy nie mów źle o innych.
14.Nie bądź nieprzyjazny w stosunku do nikogo.
15.Nie rozwijaj przyjaźni z ludźmi, którzy są zazdrośni, upadli, szaleni, lekkomyślni, kłamliwi, wrodzy w stosunku do innych lub utrzymują zakazane związki kobietami i nie utrzymuj też przyjaźni z rozpustnymi kobietami.
16.Nie podróżuj samotnie.
17.Zakrywaj usta, gdy kichasz lub ziewasz.
18.Nie śmiej się zbyt głośno.
19.Nie puszczaj wiatrów głośno.
20.Unikaj w nocy krematorium i rozpustnych kobiet.
21.Nie przyjmuj schronienia u upadłych osób.
22.Nie śpij ani zbyt dużo ani zbyt mało..
23.Nie wyciągaj swych nóg w kierunku innych osób.
24.Nie wypróżniaj się i nie oddawaj moczu na drodze.
25.Nie pluj podczas jedzenia.
26.Nie obrażaj kobiet.
27.Nie bądź zazdrosny o kobiety.
28.Nie szkodź innym, lecz staraj się działać dla ich dobra.
29.Nie utrzymuj kontaktów z ludźmi niesumiennymi lub czytającymi pisma, które nie są bona fide.
30.Nie wyśmiewaj ludzi, którzy są głupi, szaleni, strapieni, brzydcy, skąpi, ułomni, lub upadli.
31.Nie karć nikogo w celu nauczania go, za wyjątkiem synów i uczniów.
32.Bierz kąpiel po ogoleni się, stosunku płciowym i po pobycie w krematorium.
33.Nie bij nikogo po głowie i nie ciągnij za włosy.
34.Nie jedz jogurtu i grochu przed snem.
35.Gdy ktoś cię obrazi, opuść to miejsce, milcząc.
36.Nigdy nie gloryfikuj siebie.
37.Nie oglądaj nigdy nagich kobiet.
38.Nie kładź pożywienia na swoim łonie.
39.Nie kłuć się ze swoją żoną.
40.Nie pluj do wody.
41.Nie śpij w pokoju świątynnym.
42.Sanyasini powinni brać kąpiel trzy razy dziennie, grihastowie i brahmaczarini przynajmniej dwa razy.
43.Miejsce gdzie przyjmowane było prasadam, powinno zostać umyte; nie należy też chodzić po miejscu, gdzie jest spożywane prasadam.
44.Należy umyć ręce po dotknięciu wewnętrznej strony ust lub nosa.

B. Jak traktować gości
Przyjmowanie gości w świątyni
Kiedy widzimy, że ludzie rzeczywiście przychodzą do naszych ośrodków, śpiewają, tańczą, jedzą prasada, radują się i kupują książki, mamy pewność, że w takich transcendentalnych czynnościach zawsze obecny jest Śri Caitanya Mahaprabhu i jest bardzo zadowolony. (Adi Lila 9.50 znacz)

1.Każdy odwiedzający świątynię jest gościem Śrila Prabhupada. Jako słudzy i wielbiciele, mamy obowiązek służyć im.
2.Przybycie gości jest szansą skierowania uwarunkowanych dusz do ŚP lub dania im towarzystwa bhaktów
3.Filozofią Świadomości Kryszny jest personalizm. Musimy więc pamiętać, że każdy jest integralną cząstką Pana, i każdy jest Mu bardzo drogi. Koniecznym jest również porzucenie cielesnej koncepcji życia. Praktycznie możemy okazać to poprzez:
a.powitanie gości miłymi słowami, wskazanie im miejsc do siedzenia i poczęstowanie ich prasadam, (jeżeli danej chwili jest to niemożliwe, należy poczęstować gości przynajmniej szklanką wody.)
b.poświęcenie gościom swojego czasu i okazania im naszego zainteresowania.
c.poprzez rozmowę, zaprezentowanie im Świadomości Kryszny.
d.Podziękowanie gościom za wizytę i zaproszenie ich do ponownego odwiedzenia świątyni.
4.Generalni, nasz stosunek do gości powinien być nacechowany przyjaźnią i wyrozumieniem.
5.Każdy z odwiedzających świątynię, zaangażowany być powinien w służbę oddania, przynajmniej poprzez chwał Śrila Prabhupada, przyjęcie prasadam czy intonowanie Świętych Imion.
6.Naturalnym odwzajemnieniem duszy na takie zaangażowanie, będzie pragnienie powtórnego uczestnictwa w tak szczęśliwym przeżyciu. Prawdziwy nauczający ułatwi jej to poprzez zaoferowanie prasadam, zwiedzenie świątyni czy też zainteresowanie literaturą, którą gość może rozpropagować wśród swoich znajomych.

C. Unikanie i korygowanie obraz przeciwko Waisznawom
Świadomość Waisznawy
Fragment listu Śrila Prabhupada do Sziwanandy (6.15.1969):
W Świadomości Kryszny, każda osoba jest bardzo ważna, ponieważ wszystkie działania wielbiciela Pana Kryszny są korzystne dla innych żywych istot.

Cytaty z Bhakti Vilasa Hari
1.Wielbiciele Pana Hari są czymś bardzo rzadkim w wieku Kali. Pozycja takiego wielbiciela jest wyższa nawet od pozycji Pana Brahmy czy też Pana Sziwy.
2.Obecność wielbiciela w czasie śmierci, wyniesie do nieba duchowego, nawet zabójcę bramina. (10.86)
3.Jeśli candala (zjadacz psów) zostanie Waisznawą, wtedy jest on na pozycji wyższej niźli bramin, a jeśli sanyasin pozbawiony jest oddania dla Wisznu, wtedy uważany być może za zdegradowanego bardziej od owego candali. (10.87)
4.Nawet podczas totalnego unicestwienia, wielbiciel Pana Wisznu nie ginie. Dzieje się tak dlatego, iż Pan Śri Hari znany jest wszędzie jako niepokonany i nieograniczony. Z tego też powodu wielbiciel nie musi lękać się niczego. (10.101-105)
5.Ci, którzy czczą Najwyższego Osobowego Boga, Pana Hari, są w rzeczywistości najlepsi pośród wszystkich ludzi i nie ma lepszych od nich w całych trzech światach. (10.110)
6.Ci wspaniali, wielkoduszni Waisznawowie, oczyszczają z materialnych grzechów całe stworzenie, dlatego ważniejsi są, od miejsc pielgrzymek. (10.118)
7.Ci, którzy są Moimi wielbicielami, w rzeczywistości nimi nie są, lecz ci, którzy są wielbicielami Moich wielbicieli, ci są naprawdę Moimi bhaktami. (10.133)
8.Moi wielbiciele, którzy są Mnie podporządkowani i wolni są od przywiązania i awersji, zawiści i dumy, zawsze głoszą Moje chwały; nigdy nie szkodzą innym; zawsze zaangażowani są w czczenie Moich wielbicieli i pragną słuchać o Mnie r11; są tymi, w których sercach zawsze przebywam. (10.145-146)

D. Etykieta w związku towarzystwem Guru , Sanjasinów , braci duchowych i grihastów
1.Świadomość Kryszny ma ścisłą strukturę, gdzie starsi są zawsze poważani przez młodszych, młodsi zawsze otrzymują błogosławieństwo i łaskę ze strony starszych.
2.Społeczność Waisznawa zbudowana jest według systemu varna-aśrama: Bramini, Kszjatriowie, Waisziowie, Śudrowie; oraz Sanjasini, Wanaprastowie, Grihastowie i Brahmaczarini.
3.Prawo starszeństwa między braćmi duchowymi obowiązuje stosownie do inicjacji. Osoba, która otrzymała inicjację wcześniej uważana jest za starszą.
4.Bracia duchowi mistrza duchowego, powinni być traktowani jak mistrz duchowy.
5.Sanjasini zawsze traktowani winni być jak guru.
6.W towarzystwie Waisznawów, każdy powinien pozostać pokornym; im bardziej bhakta jest zaawansowany tym bardziej będzie on pokornym.
7.Zdarza się, że starsi Waisznawowie mogę okazywać swój szacunek młodszym bhaktom, odpowiednio do ich pokory, a młodszy Waisznawa, nie powinien nigdy myśleć, że zasługuje on na szacunek od wszystkich starszych bhaktów. Z drugiej strony, gdy starszy Waisznawa okazuje mu szacunek, wtedy młodszy bhakta powinien czuć się niezwykle zakłopotany i wielokrotnie modlić się do Kryszny r11; przekazując Jemu cały ten szacunek.
8.Każdy powinien pamiętać, że w jego interesie leży, aby pozostać bardziej pokornym od źdźbła trawy, bardziej tolerancyjnym niż drzewo i nie pragnąć szacunku dla siebie, jednocześnie okazując go innym.
9.Nie powinno się nigdy przyjmować żadnej ze stron konfliktu, jaki występuje pomiędzy starszymi wielbicielami. Należy pozostać neutralnym, ponieważ sprzeczki pomiędzy Waisznawami są rodzajem ich rozrywek, które są poza naszym zrozumieniem.
10.Uczeń zawsze winien okazywać szacunek swojemu mistrzowi duchowemu tak jak Bogu.
11.Nauczający powinien być bardzo litościwy dla niewinnych dusz, jednocześnie powinien unikać osób demonicznych.
12.Naruszanie etykiety Waisznawa, niewątpliwie przyczynia się do zniszczenia życia duchowego bhakty.

E. Wzajemne korygowanie się w świadomy Kryszny sposób

List ŚP do Hansadutty (12.10.1972):
Wielbiciel oznacza, że potrafi on tolerować wszystkie rodzaje niewygód i kaprysów materialnej natury; a ponieważ jest on jednocześnie mocno zaabsorbowany w służbę dla Kryszny, nie ma on czasu aby pozostawać zły lub popełniać obrazy w stosunku do innych, czy też szukać u nich wad. Nie, wielbiciel oznacza, iż jest on bardzo liberalny i miły dla każdego; jest zawsze dżentelmenem pod każdym względem.

1.Istnieje różnica pomiędzy krytykowaniem a zwracaniem uwagi. Wielbiciel ma pełną świadomość, że krytykowanie Waisznawów zanieczyszcza jego serce i przeszkadza w postępie duchowym.
2.Wielbiciel, aby móc komuś uwagę musi:
a. nie być zazdrosnym
b. pragnąć użytecznie towarzyszyć wielbicielom w ich świadomości Kryszny
c. być na pozycji transcendentalnej lub na pozycji zarządzającego, usprawiedliwiającej konieczność takiej interwencji
lub
być osobiście poproszonym przez danego wielbiciela o pomoc w rozwiązaniu jego problemu.
3.Wielbiciel zwracający uwagę, musi praktycznie mieć pełne zrozumienie i doświadczenie tego czego naucza.
4.Metody zwracania uwagi:
a. poprzez osobisty przykład i towarzystwo
b. skierowanie danego wielbiciela do bardziej zaawansowanego bhakty
c. młody bhakta nigdy nie powinien osobiście próbować zwracać uwagi innym wielbicielom. Powinien on zwrócić się do starszego bhakty po poradę, jak rozwiązać dany problem
5.Niemiłe słowa i szorstkie działanie nie mogą mieć miejsca w korygowaniu innych Waisznawów. Chcemy, bowiem, zniszczyć ignorancję w sercach wielbicieli, a nie samych wielbicieli.
6.Jeśli ktoś krytykuje w sposób uczciwy i szczery, to osoba krytykowana, powinna być wdzięczna za krytykę, a nie zła na zwracającego uwagę.
7.Zaabsorbowany Waisznawa, będzie widział za każdym razem, korygowanie swojego postępowania, jako łaskę Pana Caitanyi Mahaprabhu.
8.Zapobieganie jest lepsze niż leczenie. Jeżeli wszyscy wielbiciele, będą w sposób odpowiedzialny rozwijać odpowiednią świadomość w swym zachowaniu, wtedy potrzeba korygowania ich postępowania będzie minimalna.

Listy Śrila Prabhupada do uczniów
List ŚP do Upendry (3.11.1969) :
Tak, nowi ludzie mogą z początku popełniać błędy, ale to nie znaczy, że możemy być tym bardzo zirytowani. Ostatecznie, szkolenie oznacza, że ktoś uczy się czegoś czego nie wie i ty powinieneś w sposób łagodny uczyć go tego. Od Waisznawy oczekuje się bycia pokorniejszym od źdźbła trawy, więc kiedy szkolisz jakich młodych wielbicieli, nie powinieneś zbytnio niepokoić ich umysłów. Ostatecznie, jesteśmy nauczającymi i nie oczekujemy od naszego audytorium, całkowitego zrozumienia dla naszych słów.
List ŚP do Vrindavaneśvari (7.28.1969) :
Wspomniałaś mi o krytyce twojej osoby dokonanej przez Jayagovindę, który w ostry sposób zganił cię. Nie wiem o co chodziło, ale nie powinien on powodować u ciebie nastroju przygnębienia, nawet jeśli była to uczciwa krytyka.r1;
List ŚP do Brahmanany (11.15.1969) :
To nazywane jest postawą z Vaikunth. Na Vaikunthach w rzeczywistości nie ma wad w nikim, ale istnieje pewien rodzaj współzawodnictwa. Polega ono na tym, że jeden wielbiciel myśli o innych wielbicielach: Jak oni wspaniale służą Panur1;. W świecie materialnym zasadą jest, że każdy myśli:Ja zrobię to lepiej niż inni.r1; To jest koncepcja materialna. W niebie duchowym jest odwrotnie; każdy myśli, że inni wielbiciele robią coś lepiej od niego.

List ŚP do Madhumangala (11.18.1972) :
Co do sytuacji w świątyni w Amsterdamie, to mogę zrozumieć że istnieją jakieś zakłócenia między wami, ale nie należy ich brać poważnie. Prawdziwym celem jest nauczanie . I jeśli cała uwaga skupiona jest tylko na tym, to wszystkie inne cele zostaną zrealizowane automatycznie. Walki pomiędzy sobą nie są dobre. Jeśli nasze nauczanie zostanie zaniedbane lub jeśli upadniemy w przestrzeganiu zasad regulujących, takich jak intonowanie 16 rund dziennie czy wstawanie przed czwartą rano, jeśli te rzeczy nie będą ściśle przestrzegane, to Maya będzie miała do nas łatwy dostęp i zniszczy wszystko. Moją radą jest, abyście ściśle przestrzegali tych rzeczy i byli przykładem dla innych, w jaki sposób można tego przestrzegać. Nie powinniśmy krytykować siebie nawzajem, ponieważ błędy tkwią w każdym i my sami również możemy stać się obiektem krytyki.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 09:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 cze 2007, o 15:44
Posty: 196
Lokalizacja: Oxford - UK/ Starkville- USA
Zastanawiam sie dlaczego w etykiecie, posrod innych, istotnych punktow, sa tez punkty dotyczace wlasnego zdrowia jak "Nie jedz jogurtu i grochu przed snem." , ktore nie wydaja sie zbyt istotne?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
nie jedzenie wspomnianych potraw (oraz potraw kwasnych, cytryn itd) przed snem nie powoduje komplikacji u osob ktore praktykuja brahmacarje...chodzi o nieswiadome uwalnianie nasienia - ta regula jest istotnym punktem zasad brahmacari

dodatkowo istnieje etykieta kirtanu, podawania swietego ognia, prasadam calosc to bhakti sarwanga...roznorodne smaki i wymiany pelne szacunku, a potem juz spontanicznego oddania miedzy wielbicielami...
kirtan mamy prawo rozpoczac na prosbe osoby wyznaczonej to dego...w mayapur i wryndawan czytana jest codzien lista osob odpowiedzialnych za prowadzenie poszczegolnych kirtanow, w czasie kirtanu instrumentem prowadzocym jest mrydanga - jest ona sercem kirtanu...jest wiele subtelnosci, ktore powinnismy poznawac - bo to jest nasza kultura (kultura=szacunek) wajsznawa
np. kiedy podajemy ognik najpierw podajemy go sanjasinom, jesli ich nie ma to osobie prowadzacej kirtan i potem jak leci...

mozemy zobaczyc ze kazdy detal jest istotny i wprowadza doskonala kompletnosc spokoju, wiedzy i szczescia w sandze wielbicieli...


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 cze 2007, o 15:44
Posty: 196
Lokalizacja: Oxford - UK/ Starkville- USA
[quote="Divya"]nie jedzenie wspomnianych potraw (oraz potraw kwasnych, cytryn itd) przed snem nie powoduje komplikacji u osob ktore praktykuja brahmacarje...chodzi o nieswiadome uwalnianie nasienia - ta regula jest istotnym punktem zasad brahmacari

dodatkowo istnieje etykieta kirtanu, podawania swietego ognia, prasadam calosc to bhakti sarwanga...roznorodne smaki i wymiany pelne szacunku, a potem juz spontanicznego oddania miedzy wielbicielami...
kirtan mamy prawo rozpoczac na prosbe osoby wyznaczonej to dego...w mayapur i wryndawan czytana jest codzien lista osob odpowiedzialnych za prowadzenie poszczegolnych kirtanow, w czasie kirtanu instrumentem prowadzocym jest mrydanga - jest ona sercem kirtanu...jest wiele subtelnosci, ktore powinnismy poznawac - bo to jest nasza kultura (kultura=szacunek) wajsznawa
np. kiedy podajemy ognik najpierw podajemy go sanjasinom, jesli ich nie ma to osobie prowadzacej kirtan i potem jak leci...

mozemy zobaczyc ze kazdy detal jest istotny i wprowadza doskonala kompletnosc spokoju, wiedzy i szczescia w sandze wielbicieli...[/quote]


hmm... Przyznam, ze mnie czasami niepokoja tego typu detale :) Ale jesli innych to zadawala, to w porzadku.

W kazdym razie zastanawialam sie nad tymi wszystkimi detalicznymi zasadami i sadze ze powinnismy sie dowiedziec jakie jest dokladne pochodzenie tych zasad. Wiele z nich bedzie zasadami z sastr, wiele z nich bedzie zasadami kultury indyjskiej, czesc ogolnymi zasadami etycznego postepowania, a czesc pewnie bedzie nawet zasadami Iskconowymi tj wytworzonymi w Iskconie. Dobrze by umiec je rozgraniczyc a takze posegregowac te zasady wedlug waznosci, tematyki, co czesciowo ten artykul czyni.
Prabhupada powiedzial ze waisznawa bedzie doskonalnym dzentelmenem. Sa tu pewne uniwersalne zasady ktore nie roznia sie w kulturze indyjskiej i zachodniej, jak 'nie klam' 'nie bij po glowie', 'nie puszczaj wiatrow glosno', 'traktuj dobrze kobiety', jednak beda pewne, ktore na zachodzie nie sa wazne. jak 'uczestnicz w Mangala arati' oraz takie, ktorych moze brakowac w tej liscie zasad etykiety waisznawa. Jednak generalnie zasady te pokazuja jak byc moralnym, uczciwym czlowiekiem, o dobrym charakterze i milym usposobieniu. Tego ciezko nauczyc, nawet jak stara sie przestrzegac zasad, to pochodzi z glebi serca. Niektore osoby sa z natury o lagodnym i milym usposobieniu, inne musza w to wlozyc wiecej pracy. Jednak czy przestrzeganie regul sprawi ze staniemy sie lepszymi osobami, jesli nasze moralne zachowanie nie przychodzi naturalnie a jest powodowane zewnetrznym wysilkiem, wiec, mozna powiedziec, jest czyms przeciwnym naszej naturze?

Zastanawiam sie jak inaczej zmienic serce, bo wydaje mi sie ze droga nie jest przez przestrzeganie zasad etykiety nienaturalnie. Rozmawialam raz z dziewczyna ktora robi doktorat z ekologii tu na Oxfordzie i mowila mi, ze dla ekologow najwiekszym wyzwaniem jest nie jak zmienic czynnosci ktore wykonuja ludzie, lecz jak zmienic ich nastawienie czy postawe. Takze pierwsza rzecz jaka mi sie nasuwa to ze przez odpowiednie towarzystwo nastepuje zmiana serca, po czym z kolei nastepuje zmiana zachowania. Ostatecznie czy najpierw podam ognik osobie ktora jest bhakta 10 lat czy 1 rok nie jest az takim bledem ( i czasem nawet bedzie testem dla osoby starszej stazem ;-) i moze nauka pokory? Wiem, ze brzmi to przewrotnie i 'nie zgodne z etykieta', ale w przeszlosci zdarzalo mi sie cos takiego robic z premedytacja dla testu. Czasem rezultaty byly zaskakujace...Ja naturalnie tez doceniam i dbam bardziej o osoby mlodsze stazem, bo rozumiem ze im ciezko. Tak samo jak w przypadku moich studentow, czy gosci odwiedzajacych laboratorium) nie sprawi az takiej roznicy, natomiast praca nad wlasnym charakterem zmieni moje zachowanie z czasem. Stad stawiam na to drugie, a zasady stosuje z umiarem, glownie wedlug tego na co jestem gotowa i co faktycznie rozumiem ze ma znaczenie.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 12:18 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Radhe Radhe!
Mataji Rasasthali,zgodze sie z konkluzją Twojej wypowiedzi .By przestrzegac zasad i reguł, odpowiednich do naszego zaawansowania ,czy naszej gotowosci.To samo radzi nektar oddania by nie przestrzegac zasad dla samych zasad i na wyrost. To mozna porownac do sytuacji w ktorej ktos idzie podniosic Ciezary i widzi ze wszyscy dzwigają wiecej niz on wiec wstydzi sie swojego etapu i na sztange naklada wiecej niz powinien. w efekcie to go przygniata.
Jednak Srila Prabhupada mawial ze nasze nawyki stają sie naszą drugą naturą,Oczywiscie wspomniane tutaj Towarzystwo jest zasadniczym punktem i podstawą. I wlasnie proces Sadhana Bhakti polega na tym by w odpowiednim towarzystwie przyjmowac ,najpierw zewnetrzne przedmioy ,jak stroj,tilak ,intonowanie i cala ta etykieta Vaisznawa.
Z czasem to staje sie naszą naturą. wydaje sie ze wszystko to o czym tutaj piszecie powinno miec miejsce jednoczesnie.
Tak jak w grze w domino.kiedy popchniesz jeden klocek ,reszta sie powinna poddawac ,reakcją łancuchową, tzn w harmonii ze wszystkim.
Pozdrawiam!
p.s.
a odnosnie punktu puszczania wiatrow glosno,czasem bywa ze te cichacze tkzw wysmyki Towarzyskie są bardziej toxyczne niz tkzw bulgotniki.:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Ja sam nieraz mialem Ta wątpliwą"Przyjemnosc" doswiadczyc nie raz w czasie kirtanow i wykladow w naszych osrodkach:-). Przepraszam ze zaszedlem z tematu,oczywiscie ta czesc mojego postu jest jak najbardziej w nastroju HiHiHi Ha ha ha ha :-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 13:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
[quote="Rasasthali"]
hmm... Przyznam, ze mnie czasami niepokoja tego typu detale :) Ale jesli innych to zadawala, to w porzadku.
Zastanawiam sie jak inaczej zmienic serce, bo wydaje mi sie ze droga nie jest przez przestrzeganie zasad etykiety nienaturalnie. [/quote]
Matadzi doskonale rozumiem Twoj niepokoj. Spiesze Ci wyjasnic, iz jesli nie masz z jakas osoba bardzo bliskiej spontanicznej relacji wchodzsz z nia w relacje oficjalna, jak np w urzedzie kiedy zalatwiasz sprawy, czy w swej pracy z przelozonymi...przy formalnych naszych relacjach funkcjonuja normy i etykieta zachowan, jednak takie formy nie zadawalaj nas w pelni, i dlatego naturalnie preferujemy srosowisko przyjaciol i rodziny gdzie wzajemne stosunki sa pelne milosci i nawet jak ktos wiatra pusci - to sie mozna zasmiac :-), ale co innego w czasie zebrania rady nadzorczej, lub zebrania rady wydzialu na uczelni :-)
choc powiem Ci, ze w kali judze bywa tez przewrotnie, ze relacje rodzinne tez potrafia byc oficjalne i pelne szacunku, czasami wymuszanego przez glowy rodziny, takie relacje koncza sie rozwodami, ucieczkami dzieci z domow itd

przyjzyjmy sie co Srila Prabhupad mowi na ten temat

Adi 04.26 Znaczenie:
...Regulujące zasady w służbie oddania są przeznaczone dla tych, którzy nie rozbudzili swej naturalnej miłości do Boga. Kiedy budzi się naturalna miłość, przewyższa ona wszelkie regulujące metody i wówczas między Panem a bhaktą przejawia się czysta miłość. Chociaż na takiej platformie miłości bhakta czasami zdaje się dominować nad Panem albo przekracza regulujące zasady, to postępowanie takie jest o wiele bardziej zaawansowane niż zwykłe stosunki oparte na regulujących zasadach z czcią i szacunkiem. Bhakta, który dzięki całkowitemu przywiązaniu w miłości do Najwyższego jest rzeczywiście wolny od wszelkich desygnatów, przejawia spontaniczną miłość do Boga, która zawsze przewyższa oddanie oparte na regulujących zasadach.

Dlatego dla wiekszosci z nas praktykujacych sadhan bhakti etykieta jest zasadniczym elementem (wajdhi sadhan bhakti) by przejsc do rozwiniecia naturalnej spontanicznej atrakcji (raga sadhan bhakti) pamietania Kryszny (swiadomosc Kryszny jest celem sadhany) ...i moze sie zdazyc, ze czujemy np. atrakcje do kirtanu, naturalna atrakcje do sluchania o krysznie itd...o czym to swiadczy?...sa ta przeblyski raga bhakti w naszej etykietalnej bhakti (wajdhi), te przeblyski zamieniaja sie w mgniecia, w lsnienia i sa coraz bardziej stale, az zamieniaja sie w stala spontaniczna atrakcje (ruci) w ktorej kazda wykonywana sluzba w ciagu calego dnia wypelnia nas radoscia, wiedza, brakiem iluzji, oszolomienia, silna determinacja, brakiem watpliwosci i kompletnoscia...w tym stanie czujemy sie wlasciwie zaangazowani, nie mamy watpliwosci i pragniemy przebywac w towarzystwie prem bhaktow, ktorzy stopniowo nas wznosza poprzez bhawe do premy...
z obserwacji i wykladow jakie Maharajowie daja w Polsce widze, ze coraz wieksza spolecznosc polskich wajsznawow zbliza sie do etapu raga - ostatnie stwierdzenie HH Bhakti wajbhawy Maharaja z Nowego Sntipur - widze wsrod was dojzalych juz bhaktow przyszlych guru. HH Prahladananda Maharaj wyklad we Wroclawiu z N.O. - uczcie sie symptomow premy - bo moze Wam sie to przytrafic i dobrze byscie wiedzieli jak odroznic te symptomy od materialnych sentymentow...

Ostatnio rozmawiam z pewnym wielbicielm w poufnej wymianie - on mi mowi - Prabhu Ci mlodzi wielbiciele mnie zameczaja - ja mam naturalna atrakcje do Kryszny i nie musze sie juz tak zmuszac jak oni, dlaczego oni mnie tak niepokoja...ja intonuje ze smakiem...czasami czuje sie bardziej swobodnie poza swiatynia niz w niej, gdyz tu nawet prolemem moze byc okazanie lez do Kryszny...
Watpliwosc mego przyjaciela zastanowila mnie i stwierdzilem ze obowiazkowo etykiete powinien znac kazdy, gdyz ona broni tez raga wielbicieli przed niepotrzebnym atakiem mlodziezy...
Panu Gaurandze tez zarzucano sentymentalizm...dlatego bhaktowie uczmy sie rozrozniac prawde i fausz i nie ranmy sie jeden drugiego...gdyz nasz cel jeden jest i jesli zastosujemy zasadniczy elemnet etykiety - szacunek - wtedy nastapi wspaniala charmonia - gdyz mlodzi bhaktowie beda zwracac sie do starszych o porady i doswiadczenia, a starsi naturalnie niczym ojcowie beda dbac o mlodszych i co najwazniejsze beda dawac przyklad swym zachowaniem


Ostatnio edytowano 7 lut 2008, o 13:59 przez Divya, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 13:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 kwi 2007, o 09:03
Posty: 321
Przyznam sie Wam, ze nieraz sie zastanawialam wlasnie nad kwestia przestrzegania zasad bez "czucia" ich. Na poczatku bylo dla mnie oczywiste, ze robie tylko to, co rozumiem. Pamietam, ze kiedy pierwszy raz pojechalam na farme w Czarnowie i poszlam do pokoju swiatynnego, w zaden sposob nie moglam sie przelamac i zlozyc poklony. To bylo dla mnie za duzo. I nikt wtedy nie naciskal - ani ja sama sie zmuszalam sie do tego, ani inni bhaktowie nie usilowali mnie przekonac do tego. W efekcie kiedy wrocilam do Lodzi i zaczelam chodzic na cotygodniowe programy, poklony przychodzily mi bez problemu:) Ale teraz tak sie zastanawiam. Na ostatniej Vyasa-pujy Trivikrama Maharaja, podczas wykladu, wydaje mi sie (pisze wydaje mi sie, bo mozecie sie domyslic, jak to jest sluchac wykladu i zajmowac dzieci, zeby nie przeszkadzaly:), Maharaja przytoczyl taki przyklad, ze kiedys jakis wielbiciel nie chcial skladac poklonow w swiatyni, a wtedy Srila Prabhupad powiedzial mu, zeby i tak skladal poklony, a z czasem pojawi sie do tego smak i zrozumienie. (czy to tak bylo???? Moze ktos poratuje z lepsza pamiecia???) I tak sobie mysle, ze podobnie jest np. z intonowaniem. Czy na poczatku, kiedy zaczynamy intonowac, czujemy smak Swietego Imienia i rozumiemy tak doglebnie, co my wlasciwie robimy? Czy to nie jest tak, ze zaczynamy intonowac z nadzieja, ze kiedys - po latach lub zyciach (?) - ten smak wreszcie sie pojawi? I czy nie robimy tego wtedy tak troche na sile? Inny taki przyklad, ktory widze kazdego dnia - to dzieci. Niektorzy ludzie (nie mowie juz tylko i wylacznie o bhaktach Kryszny) moga myslec, ze nie jest wlasciwe edukowanie dzieci w kwestii religii (i nie tylko)od malego, ze to jest przymuszanie i pozniej dzieci moga czuc do tego awersje. Zostawiaja to wiec dzieciom na pozniej, kiedy beda juz dorosle i same beda mogly o sobie decydowac. Jednak moje zrozumienie jest takie, ze male dziecko, od poczatku wychowywane w atmosferze milosci i wiary, bedzie naturalnie nasladowac rodzicow, choc nie do konca rozumie, co tak wlasciwie robi. W pewnym wieku zacznie sie tym bardziej interesowac i zadawac mnostwo pytan, i to zrozumienie sie pojawi. A wszystkie te czynnosci beda naturalne, jakby przyslowiowo wyssane z mlekiem matki. O co wiec tutaj chodzi? Czy o wiare, w to co robimy? Choc tego "nie czujemy", wierzymy, ze doprowadzi nas to do celu. Jednak wiara nie pojawia sie znikad. Jesli mamy zaufanie do guru, sadhu i sastra, wowczas bedziemy wierzyli w to, co robimy, choc wewnetrznie nie bedziemy tego rozumieli i przez jakis czas - krotszy lub dluzszy - te czynnosci beda bardziej zewnetrzne.
To takie kilka mysli. Jesli cos krece, to prosze, skorygujcie. Ten temat jest dla mnie bardzo ciekawy.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 14:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
...w wychowywaniu dzieci, wazne jest nasze przekonanie w to co sami robimy i naturalnie jesli doswiadczas Diwja Kisiori Matadzi atrakcji do Swiadomosci Kryszny, chcesz sie dzielic nia z innymi, a w szeczegolnosci z najblizszymi, mowi o tym Srila Kryszn Kszetra Prabhu ostatnio w Lodzi. Kiedy przekazesz dzieciom swoja atrakcje i milosc (bhakti - miloscia jest nie kama) to dzieci beda mogly sobie wybrac potem co beda chcaily, tylko jesli ktos naprawde zasmakowal w bhakti, inne smaki sa dl aniego obrzydliwe, lacznie ze spluwaniem przez plecy :)
poruszylas tez wazny punkt przymuszania do wlasciwego dzialania, najlepszym motywatorem jest nasze uczucie, dlaczego za Srila Prabhupadem tak wielu szlo bez watpliwosci i problemow z zasadami, bo wiwdzieli jego naturalna spontaniczna atrakcje do Kryszny, kiedy czytalem ksiazke Hare Kryszna expozja, zrozumialem ze Prabhupad on dawal najpierw milosc a zasady naturalnie podazaly i bhaktowie chcieli ich przestrzegac by doswiadczac bhakti...Prabhupad nie dawal zasad bez bhakti. Nawolywal, ze my nie jestesmy cierpiennikami, nie praktykujemy wyrzeczen, nie biczujemy sie...my staramy sie kochac Kryszne i jak najczesciej o Nim mowic, Poprzez sluchanie o Krysznie, i sluzenie Prabhupadzie (tym jest wlasciwy nastroj przestrzegania wajdhi) rozwijamy atrakcje do tych czynnosci...czy macie inne dosiwadczenia? Oczywiscie, ze nie :-) To proces naukowy i szczescie w nim jest gwarantowane...Istnieje karta gwarancyjna :-) i jesli ktos ma problemy, rozwiaze je wszystkie czytajac uwaznie ksiazki Srila Prabhupada i wtedy bedzie chcial naturalnie stosowac w swym zyciu polecane zalecenia w nich zawarte


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Zasady i etykieta Vaisnawa w Świadomości Kryszny cz.I
PostNapisane: 7 lut 2008, o 20:28 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
[quote="Divya-kiśori dasi"]Przyznam sie Wam, ze nieraz sie zastanawialam wlasnie nad kwestia przestrzegania zasad bez "czucia" ich. Na poczatku bylo dla mnie oczywiste, ze robie tylko to, co rozumiem. Pamietam, ze kiedy pierwszy raz pojechalam na farme w Czarnowie i poszlam do pokoju swiatynnego, w zaden sposob nie moglam sie przelamac i zlozyc poklony. To bylo dla mnie za duzo. I nikt wtedy nie naciskal - ani ja sama sie zmuszalam sie do tego, ani inni bhaktowie nie usilowali mnie przekonac do tego. W efekcie kiedy wrocilam do Lodzi i zaczelam chodzic na cotygodniowe programy, poklony przychodzily mi bez problemu:) Ale teraz tak sie zastanawiam. Na ostatniej Vyasa-pujy Trivikrama Maharaja, podczas wykladu, wydaje mi sie (pisze wydaje mi sie, bo mozecie sie domyslic, jak to jest sluchac wykladu i zajmowac dzieci, zeby nie przeszkadzaly:), Maharaja przytoczyl taki przyklad, ze kiedys jakis wielbiciel nie chcial skladac poklonow w swiatyni, a wtedy Srila Prabhupad powiedzial mu, zeby i tak skladal poklony, a z czasem pojawi sie do tego smak i zrozumienie. (czy to tak bylo???? Moze ktos poratuje z lepsza pamiecia???) I tak sobie mysle, ze podobnie jest np. z intonowaniem. Czy na poczatku, kiedy zaczynamy intonowac, czujemy smak Swietego Imienia i rozumiemy tak doglebnie, co my wlasciwie robimy? Czy to nie jest tak, ze zaczynamy intonowac z nadzieja, ze kiedys - po latach lub zyciach (?) - ten smak wreszcie sie pojawi? I czy nie robimy tego wtedy tak troche na sile? Inny taki przyklad, ktory widze kazdego dnia - to dzieci. Niektorzy ludzie (nie mowie juz tylko i wylacznie o bhaktach Kryszny) moga myslec, ze nie jest wlasciwe edukowanie dzieci w kwestii religii (i nie tylko)od malego, ze to jest przymuszanie i pozniej dzieci moga czuc do tego awersje. Zostawiaja to wiec dzieciom na pozniej, kiedy beda juz dorosle i same beda mogly o sobie decydowac. Jednak moje zrozumienie jest takie, ze male dziecko, od poczatku wychowywane w atmosferze milosci i wiary, bedzie naturalnie nasladowac rodzicow, choc nie do konca rozumie, co tak wlasciwie robi. W pewnym wieku zacznie sie tym bardziej interesowac i zadawac mnostwo pytan, i to zrozumienie sie pojawi. A wszystkie te czynnosci beda naturalne, jakby przyslowiowo wyssane z mlekiem matki. O co wiec tutaj chodzi? Czy o wiare, w to co robimy? Choc tego "nie czujemy", wierzymy, ze doprowadzi nas to do celu. Jednak wiara nie pojawia sie znikad. Jesli mamy zaufanie do guru, sadhu i sastra, wowczas bedziemy wierzyli w to, co robimy, choc wewnetrznie nie bedziemy tego rozumieli i przez jakis czas - krotszy lub dluzszy - te czynnosci beda bardziej zewnetrzne.
To takie kilka mysli. Jesli cos krece, to prosze, skorygujcie. Ten temat jest dla mnie bardzo ciekawy.[/quote]


Pieknie napisane.Tak Trivikrama Swami Faktycznie mowil to ,co ty teraz mataji przypominasz .
Moj Mistrz duchowy opowiadal jeszcze jednąsytuacje....pewnego dnia Srila Prabhupada wychodzil ze swiątyni i wszyscy wielbiciele/cielki skladali poklon.Tylko jedej jego uczen nie zrobil tego. Jedynie zlozyl dlonie w gescie szcunku.wowczas Prabhupada odwrucil sie do swojego slugi i powiedzial ....widzisz To ???to jest poczatek konca.
Jesli chodzi o dzieciaczki to naprawde nawet jesli z zewnątrz ludzie bedą mowic ,ale ona tresuje tego dzieciaka,to lepiej cwiczyc od malenkosci dziecko w etykiecie Vaisznawa ,niz czekac ,az podworko i telewizja wycwiczy nasze dzieci za nas.
W tym swiecie niema innej mozliwosci.albo sluzysz Bogu ,albo Mayi-Mamonie,czy jak tam zwal.
Nawet wielbiciele ze stanow opowiadają,ze zbuntowani gurukulcy po swoim wieku buntu i po przejsciu i doswiadczeniu tkzw urokow tej ykzw zachodniej kultury,w koncu powracają do zrodla,do tego co dzieki rodzicom wyniesli z domu,czyli sluzbe dla sadhu i Kryszny.To są slowa nie jednego,ale wielu bylych gurukulcow ,czy poprostu dzieci starszych bhaktow.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Moderator: Morderatorzy Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL