Teraz jest 28 mar 2024, o 18:47


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: pszczoły
PostNapisane: 24 cze 2008, o 14:37 

Dołączył(a): 25 lis 2006, o 21:25
Posty: 154
Lokalizacja: ziemica Dziadoszan
Kryszna lubi pszczoły. Wielcy jogini marzą, by być pszczołą koło Kryszny. We Wryndawan wielkie czarne roje zwisają z drzew. A tutaj ziemskie pszczoły znajdują się w niebezpieczeństwie, a z nimi motyle i trzmiele... i cała Ziemia.


W numerze czerwcowym 2008 "Pszczelarza Polskiego" komunikat Prezydenta Polskiego Związku Pszczelarskiego Tadeusza Sabata:

" W ostatnim okresie Polski Związek Pszczelarski otrzymuje liczne sygnały dotyczące ginięcia pszczół na obszarze Polski. Problematyką tą już zainteresowaliśmy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Brakuje nam jednak danych z terenu. W związku z powyższym Zarząd Polskiego Związku Pszczelarskiego zwraca się z uprzejmą prośbą o pilne nadsyłanie na adres biura PZP (ul. Świętokrzyska 20, 00-002 Warszawa) pisemnych informacji w tej sprawie wraz z opisem objawów, które towarzyszą ginącym pszczołom."

W maju tego roku na terenie koła Zagórów tragedia. Wytruto lotną pszczołe w 200 ulach z powodu rolniczych oprysków. Natomiast 10 maja koło Jeleniej Góry narastającemu zatruciu uległy pasieki 7 pszczelarzy z Barcinka (masowe totalne zatrucie), 2 z Pasiecznika i 1 z Pokrzywnika. Zatrucie sięgało 2 pasiek z Maciejowca (kilka uli, które wytańczyły sobie śmierc i usłały na kierunku lotu wskazówkę do źródła zatrucia). Poszkodowani są także 3 pszczelarze z Rybnicy i 3 ze starej kamienicy. Śledztwo w toku. Zatrucia spowodowane są środkami ochrony roślin, które mimo protestów Unia wdraża pod wpływem korporacji.

Rok temu The Independent donosił o możliwości powiązania ginięcia pszczół z rozwojem telefonii komórkowej.

Czy świat stanie w obliczu wielkiego głodu? Tak, jeśli sprawdzą się słowa Alberta Einsteina, który stwierdził, że bez pszczół ludziom zostaną jedynie cztery lata życia.

Jak donosi "The Independent", promieniowanie z telefonów komórkowych i nadajników jest odpowiedzialne za nagłe znikanie całych rojów pszczół. Zjawisko, które nazwano Colony Collapse Disorder (CCD), zaobserwowano po raz pierwszy na jesieni ubiegłego roku w Stanach Zjednoczonych. Na Zachodnim Wybrzeżu zniknęło wtedy 60 proc., a na Wschodnim 70 proc. pszczół.


Ten syndrom nazwano Colony Collapse Disorder (CCD), czyli, za Wikipedią, zjawisko masowego ginięcia pszczół zaobserwowane w Stanach Zjednoczonych Ameryki jesienią 2006. Hodowcy pszczół w stanach Floryda, Georgia, Północna Karolina i Pensylwania zgłosili przypadki gwałtownego ginięcia dorosłych pszczół z wyjątkiem pozostających w ulu królowej matki pszczół i młodych robotnic. Zjawiska nazwane "Fall-Dwindle Disease" , "Spring dwindle" itp. znane były już wcześniej np. w roku 1964/65 w USA. Ponieważ jednak nie można przypisywać obecnego problemu ani do pory roku ani infekcji zjawisko które nastąpiło pod koniec 2006 i z początkiem 2007 nazwano Colony Collapse Disorder - katastrofa kolonii - ściślej tłumacząc Destrukcyjne Załamanie Kolonii. Pszczoły wylatujące z ula nie wracają do niego. W pobliżu uli znajduje się tylko pojedyncze, martwe pszczoły, pozostałe znikają bez śladu. CCD zaobserwowano również w kilku krajach europejskich (Szwajcaria, Hiszpania i Niemcy, później Wielka Brytania), a według niemieckiego sueddeutsche.de[1] również w Polsce. W Wielkiej Brytanii zaobserwowano, że giną blisko spokrewnione z pszczołami trzmiele[2].

Przyczyna zjawiska nie została jeszcze ustalona. Wysuwane są różne hipotezy, m. in. osłabienie odporności pszczół i/lub pestycydy. The Independent przedstawił - jako jedną z teorii - możliwość zakłócania systemu nawigacyjnego pszczół przez promieniowanie telefonów komórkowych. Ostrzega jednocześnie, że wyginięcie pszczół zapylających większość roślin uprawnych może spowodować katastrofalne skutki w produkcji żywności na świecie.

Badania próbek materiału genetycznego przeprowadzone w Kalifornii sugerują, że za znikanie pszczół mogą odpowiadać wywołujący nosemozę pierwotniak Nosema ceranae i/lub wirus z rodzaju Iflavirus[3]. Nosema ceranae jest spokrewniona, ale nie tożsama z Nosema apis, ta pierwsza była zidentyfikowana po raz pierwszy w koloniach azjatyckiej pszczoły miodnej Apis cerana i stąd jej nazwa. Nosema ceranae w przeciwieństwie do Nosema apis, która rozmnaża się w wilgotnym i chłodnym ulu wiosną, atakuje pszczoły także w ciepłych i suchych porach.

Według naukowców z Uniwersytetu Columbia za CCD odpowiada odkryty w 2004 roku wirus izraelskiego paraliżu pszczół (Israeli Acute Paralysis Virus), który przywędrował na inne kontynenty prawdopodobnie z Australii.

We wspomnianym numerze Pszczelarza Polskiego jest kilka ciekawych artykułów m.in. o wpływie roślin genetycznie modyfikowanych na środowisko i pszczoły oraz relacja z konferencji w Belwederze n.t. Tradycyjne nasiona - nasze dziedzictwo i skarb narodowy 17 maja.

Artykuł z Global Reserach z marca 2008 Brit Amosa pt. "Śmierć pszczół, Rośliny GMO i upadek pszczelich kolonii w Ameryce Północnej"

http://www.globalresearch.ca/index.php? ... a&aid=8436

dowodzi, że największym zagrożeniem dla pszczół są uprawy roslin zmodyfikowanych genetycznie, a szczególnie typu Terminator. Cztery główne powody ginięcia pszczół to: roztocza warrozy, pasożyty, telefony komórkowe i GMO.

"U pszczół, które starały się zbierać pyłek GMO stwierdzono choroby przewodu pokarmowego, takie jak ameba i nosemoza. Te choroby były zlokalizowane głównie w przewodzie pokarmowym. Po badaniu przekroju piersiowego pszczół najbardziej niepokojącą cechą okazało się to, że tylne jelito i żądło są przebarwione do ciemna w kontraście do normalnych kolorów nieprzezroczystych, podobnie jak w przypadku raka okrężnicy u ludzi."

" Jest oczywistym, że jednym z głównych owodów ubytku pszczół jest spożywanie białka GMO. Jest to problem, ponieważ wzrasta ilość żywności niestrawnej dla ludzi i pszczół. Występowanie raka okrężnicy u ludzi ma, w pewnym stopniu, podobny charakter."
_________________

_________________
wierzę w las, wierzę w łąkę i noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 26 cze 2008, o 07:19 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Oj Albercie! :wink:
Ty to zawsze zalejesz nas jakims powaznie,słodkim nektarem.
Dzieki! :D

_________________
W tym wieku kłótni i hipokryzjiNiema innej drogi niema innej drogi niema innej drogi ,jak Intonowanie swietych imion Pana.Hare Kryszna i Rama:-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 27 cze 2008, o 21:06 

Dołączył(a): 5 paź 2007, o 06:42
Posty: 44
HARE KRYSZNA

NIEZŁE RZECZY SIE DZIEJĄ, NIE MA ŻARTÓW, TEN WIAT MATERIALNY TO MIEJSCE NIEDOLI...
TO CO, NAWET FARMOWANIE BĘDZIE TERAZ ZAGROŻONE? KRYSZNO, JA MYŚLAŁEM, ZE NA FARMIE TO JUŻ SOBIE JAKOŚ PORADZIMY, A TU PSZCZOŁY umierają....
JAK TO JEST ALBERCIE, STANOWI TO RZECZYWISTE ZAGROżENIE, JESLI CHODZI O ROZPYLANIE ROŚLIN I MOŻLIWOŚĆ OTRZYMYWANIA ZIARNA? CZY INNE GATUNKI OWADOW SIE TYM NIE ZAJMUJą? JAK TO WYGLADA?

T.S. Gopala Acarya dasa :(

_________________
hare kryszna


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 1 lip 2008, o 19:48 

Dołączył(a): 25 lis 2006, o 21:25
Posty: 154
Lokalizacja: ziemica Dziadoszan
Cytuj:
NIEZŁE RZECZY SIE DZIEJĄ, NIE MA ŻARTÓW, TEN WIAT MATERIALNY TO MIEJSCE NIEDOLI...
TO CO, NAWET FARMOWANIE BĘDZIE TERAZ ZAGROŻONE? KRYSZNO, JA MYŚLAŁEM, ZE NA FARMIE TO JUŻ SOBIE JAKOŚ PORADZIMY, A TU PSZCZOŁY umierają....
JAK TO JEST ALBERCIE, STANOWI TO RZECZYWISTE ZAGROżENIE, JESLI CHODZI O ROZPYLANIE ROŚLIN I MOŻLIWOŚĆ OTRZYMYWANIA ZIARNA? CZY INNE GATUNKI OWADOW SIE TYM NIE ZAJMUJą? JAK TO WYGLADA?


Witaj,

Rośliny zapylane są na różne sposoby: przez wiatr, wodę, ptaki, nietoperze i owady. Mówią też, że przez niektóre ślimaki. Wodopylność w sumie ograniczona jest do roślin wodnych. Ptakopylność i nietoperzopylność głównie ma miejsce w krajach tropikalnych (np. kolibry). Wiatropylność zachodzi głównie wśród drzew jak sosna, brzoza itd a także niektóre z traw. Pszenica, owies, zyto itd to trawy, są zapylane przez wiatr. Ale ziarno to nie wszystko. Główną rolę zapylania w przyrodzie pełnią owady, a wśród nich najważniejszą pszczoła miodna. Niemniej zapylają różne błonkówki, muchówki, motyle. Obok pszczół miodnych ważne są trzmiele, ich liczba też się zmniejsza, są pod ochroną.

Istotne jest to, że ta materialistyczna gospodarka rozwala cały łańcuch istot, całą różnorodność, którą ustanowił Kryszna. Jednolite uprawy, niszczenie jednych gatunków na rzecz drugich, żywność modyfikowana genetycznie to gospodarczy impersonalizm. Tutaj, gdzie teraz przebywam jest jeszcze dobrze. Na moim polu i łące zrywają się tabuny motyli właśnie, odkrywam gniazda trzmieli, kwitną lipy a na nich szum pszczół. Większość ziemi zostawiam na dziko. Oczywiście nie do pomyślenia bym używał chemikaliów, trzeba uczyć się ekologicznej uprawy. Nie strzygę trawy na zapałkę, bo po co. Sadzę rodzime drzewa i rośliny, a nie jakieś żywotniki, świerki himalajskie itp. Myslę, że Polska ma w sobie jeszcze dużo mozliwości, by żyć zgodnie z przyrodą, sobą i Kryszną.

Kilka dni temu pszczelarz powiedział mi, że na Zachodzie wyginęła połowa rojów, miód kupują z Polski. U nas nie ma jeszcze upraw GMO. Mamy więcej dzikiej przyrody. Więcej gospodarstw indywidualnych, tradycyjnych. To się niestety zmienia przez głupotę Polaczków zapatrzonych w Zachód i kasę. Przykładem jest tego ginięcie pszczół również u nas. Dla zysku rolnicy obsypują pola pestycydami, fungocydami czy herbicydami. Pszczoła jest wrażliwa na chemikalia. Ludzie zamiast się spotykać twarzą w twarz gadają przez komórki godzinami. Nie jest to dostatecznie sprawdzone, ale podejrzewa się, że fale telefonii komórkowych i pewnie internetu też (satelity), dezorientują pszczołę lotną, która ma wbudowany w mózg swoisty radar. Nie może trafić do ula i ginie. Tak czy inaczej zanikanie nawet powszechnych niedawno gatunków jak pszczoła jest faktem i dla mnie to jest dopiero dowód na demoniczny rodowód tej cywilizacji. Może mocno powiedziane, ale przyznaję nie znajduje innych określen bardziej odpowiadających.

_________________
wierzę w las, wierzę w łąkę i noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 1 lip 2008, o 19:51 

Dołączył(a): 25 lis 2006, o 21:25
Posty: 154
Lokalizacja: ziemica Dziadoszan
Wiadomości: 1140





A to z wczoraj:


http://wiadomosci.onet.pl/1779212,16,item.html?drukuj=1
Nauka / Newsweek



Tajemnicza choroba przyczyną zagłady pszczół


Pszczoły na całym świecie giną ,masowo z powodu tajemniczego zjawiska nazwanego "destrukcyjnym załamaniem kolonii" - pisze "Newsweek".
Od trzech tysięcy lat chińscy rolnicy z prowincji Syczuan zapylali drzewka owocowe w naturalny sposób - czyli pozwalali robić to pszczołom.

Gdy w latach 80. XX wieku w Chinach zwiększono powierzchnię sadów gruszowych, zintensyfikowano również opryski środkami roślin ochronnych. Wtedy naturalny system zapylania zaczął się załamywać. Dziś brakuje pszczół żeby zapylić drzewa. Zamiast owadów robią to ręcznie tysiące ludzi za pomocą specjalnych patyczków zrobionych z kości kurczaka i filtrów papierosowych - pisze najnowszy "Newsweek".

W ciągu ostatnich trzech lat większość hodowanych w USA pszczelich rodzin uległa zagładzie. W pierwszej kolejności zaczęły wymierać owady z wędrownych pasiek, których właściciele wynajmowali pszczoły do zapylania plantacji migdałów czy arbuzów. Pszczoły nie wracały do ula, umierając poza nim, a w gnieździe zostawała królowa i trochę larw.

Ostatnio podobne zjawisko dotknęło pszczół w Europie Zachodniej. Chorobę o nieustalonej przyczynie nazywa się zespołem masowego ginięcia pszczół lub "zapaścią rodzin" (nazwa angielska - Colony Collapse Disorder, CCD).

O wywoływanie choroby podejrzewano między innymi globalne ocieplenie, środki chemiczne, genetycznie modyfikowane rośliny, a nawet telefonię komórkową. Jednak porównawcze badania materiału genetycznego chorych i zdrowych pszczół przeprowadzone przez amerykańskich naukowców wykazały u chorych osobników obecność wirusa izraelskiego ostrego paraliżu (IAPV). Bardzo możliwe, że jest on przyczyną choroby - albo przynajmniej jej dobrym wskaźnikiem. Niektórzy naukowcy uważają, że w grę wchodzi kombinacja takich czynników, jak pasożyty, stres i niewłaściwy pokarm.

_________________
wierzę w las, wierzę w łąkę i noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 19 sty 2011, o 22:46 

Dołączył(a): 25 lis 2006, o 21:25
Posty: 154
Lokalizacja: ziemica Dziadoszan
Polecam film: Milczenie pszczół

http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2011/0 ... e-pszczol/

_________________
wierzę w las, wierzę w łąkę i noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pszczoły
PostNapisane: 20 sty 2011, o 09:10 

Dołączył(a): 9 cze 2007, o 11:22
Posty: 56
Nie tak całkiem dawno widziałem film o tym jak w Chinach ludzie zapylają grusze. Jest w Chinach jakiś region znany z produkcji gruszy. Takie zagłębie sadownicze. Od zawsze zapylaniem kwiatków zajmowały się pszczoły ale te zniknęły. Od kilku czy kilkunastu lat nie pojawiają się tam. Wyginęły. Ich pracę zmuszeni zostali przejąć ludzie. Najpierw zbierają pyłek a potem chodzą z miotełkami z piórek od drzewa do drzewa i rozpylają go po kolei na każdym kwiatku . To żmudna praca. Wykonują ją głównie starsze osoby bo młodzi migrują do wielkich miast w poszukiwaniu atrakcji. Wola tyrać w fabrykach.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ]  Moderator: Morderatorzy

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL