Purnaprajna napisał(a):
Divya napisał(a):
Zmiany na lepsze zaczynaja sie z porannym intonowaniem Hare Kryszna Hare Kryszna Kryszna Kryszna Hare Hare...i o tym chyba pozwolisz mi napisać tu na forum...
Nie mam już złudzeń, co do tego, że i tak będziesz pisał o czym tylko zechcesz, a więc oszczędź mi Twego sarkazmu.
Divya napisał(a):
Rewolucja, piszesz - kwestia definicji...
To co zrobił Srila Prabhupad jest rewolucyjne...
Tak, ale nie w sensie rewolucji o której ja pisałem. A jaką rewolucję Ty chcesz nam zrobić, mój drogi?
Ja chce pokornie służyć Srila Prabhupadzie i Jego misji.
Bez uśmiechu i poważnie.
Dla mnie żart jest wtedy, kiedy wszyscy sie śmieją, na marginesie to pisze, cytując słowa HH Kryszna Kszetry Prabhu.
W słowach dotyczących intonowania nie było sarkazmu, było chęć podzieleniau sie radością jaka z niego płynie...
Opcja wycinania zdań z kontekstu i odnoszenia sie do nich (jjedna z wielu, w której nie ma miejsce na uczucia ) uważam za dyskwalifikującą w głębszych wymianach myślowych...
Dlatego w tym momencie zakończę takowe.