Kunja Devata dasa napisał(a):
wszystko fajnie tylko cena jakaś kosmiczna,
chyba nie wypali ale mi bhaktowie mieli przesłać cargo z Indii
mridangę z Bangladeszu gdzie robią najprzedniejsze koszt takiej to 230 zł ale z przesyłką 430 zł
więc niezbyt konkurencyjny jesteś
Podejście do sprawy średnie - po pierwsze możliwość kupna u nas to rzadkość. Po drugie Twój niesamowity handlowy szlak bangladeski daje możliwość zaoszczędzenia zaledwie 70 zł. Bhakta pisze, że ma problemy finansowe i musi sprzedać mrdangę a Ty piszesz dziwnie o jakiejś konkurencyjności w takiej sytuacji. Nie tak powinno być, żeby waisznawa musiał sprzedawać mrdangę z powodu kryzysu. Jeśli Madhavendra /(Kalpataru?) chcesz możemy zrobić tak: Ty nie sprzedajesz mrdangi, ja przelewam Tobie 500 zł z góry, a za to Ty udzielasz mi 15 treningów gry na instrumencie przez Skype = jedna sesja 1 godzina - byle całość lekcji wykonać do końca czerwca. Mam pożyczoną plastikową mrdangę od bhaktów z wrocławskiej świątyni. To mi wystarczy - byle zacząć grać, bo jak mam się uczyć z CD to jestem chory. Nic więcej nie mogę zaproponować. Idziesz na to? jak coś to na FB dogramy szczegóły.
Hare Kryszna