Tego ranka kiedy Manasi Ganga zegnała sie z tym ciałem,podczas mojej porannej poojy postanowiłem posłuchac wykladu mego mistrza duchowego przez internet,jednak w pewnym momencie stwierdziłem ze popatrze sobie jeszcze raz na profil Trisamy Pr na FB,a szczególnie na zdjecia z manasi Gangą.Ponieważ podobnie jak was ,mnie rowniz powalała jej swiadomosc Kryszny,pomyslałem ,ze to bedzie najleprzy wykład.Oraz obraz oczyszczający me serce. Pokorna waisznawi,cierpiąca i usmiechająca sie,otoczona kochającymi ją przyjaciółmi.
w tym samym momencie poczulem ze powinienem sie modlic o jej pomyslnosc,zatem cała moją pooje do Bostw tego dnia wykonałem ,dla jej korzysci,wiem ze zabrzmi to banalnie ,ale ognik tego dnia swiecił sie nad wyraz mocno. była moze 6.30,moze pare minut po 7-ej rano,kiedy po kilku dziesieciu minutach,dostałem smsa z informacją o jej odejsciu.Jakos nie byłem zaskoczony,ale posmutniałem,bardzo. Choc podobnie jak wy nie mam wątpliwosci w jej powodzenie i ulge, od materialnych cierpien. Podobnie jak wtedy kiedy odszedł Janapriya Pr czytam sobie moją korespondencje z Manasi ,czy z Janapriyą Pr i kiedy czytam te słowa i listy pełne chumoru i zyciowych mondrosci nie chce mi sie wierzyc ze ich z nami nie ma . Bo słowa jakie wypisywali czy mowili wiecznie bedą sprawdzały sie i zyły,w naszej swiadomosci Kryszny.
Modle sie o Sławka,ktory tak wspaniale sie nia zajmowal,dla mnie to prawdziwy superman. Mialem zaszczyt dzielic z nimi nocleg podczas naszego wspolnego pobytu na jednym z Turne laxmi-Nrsimha. Pamietam ze przyglądalem sie jej kiedy wszyscy bhaktowie jedli uczte,ona siedząc z boku zajadala chlebek. Zapytałem jej....Jak ty to znosisz????odp,z usmiechem,ale co to ze nie moge zjesc tego wszystkiego????tak odpowiedzialem,Patrze na wielbicieli i ciesze sie ich szczesciem. Najwazniejsze ze moge byc tu teraz z wami,odpowiedziala.
Inspirowalem ją by jak najszybcie dostała inicjacje.Opowiedziala mi kiedys gdy do niej zadzwonilem....wiesz kiedy slawek wychodzi z domu,czesto leże i intonuje,ale bez licznika,kiedy Gurudev zapytał mnie czy intonuje minimum 16 rund odpowiedzialam ,ze chyba nie,ale kiedy po darszanie zapytałam w jakim czasie intonuje sie 16 rund i uzyskałam odp,stwierdzilam ze ja juz dawno intonuje 16 rund
potem dodała,płacząc,jesli kryszna bedzie łaskawy to sprawi ze dozyje swej inicjacji i wtedy mnie zabierze.Kryszna był Łaskawy