Teraz jest 18 kwi 2024, o 22:26


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 21 kwi 2011, o 18:35 

Dołączył(a): 12 sie 2007, o 10:11
Posty: 15
Purnaprajna napisał(a):

W ten, między innymi sposób, zrozumiałem wypowiedź Divyaji. Przeczytanie tej książki nie dało mu takiej samej satysfakcji serca, jaką mogło by mu dać połączenie nawet nieprzyjemnych faktów, z głębokimi, wielopłaszczyznowymi naukami Śrila Prabhupada.

Chodziło mi też o dostrzeżenie i zachowanie pewnego balansu, bo wszystko posiada właściwe sobie miejsce, w tym także książka Rocheforda. Być może jednak, świątynny lub mentalny wjasasan nie jest najlepszym miejscem dla tego typu książek, bo jest to miejsce, które powinno być przeznaczone wyłącznie dla absolutnego punkt widzenia Wjasy, a nie służyć do reklamy i sprzedaży akademickiej literatury socjologicznej, nawet jeśli dotyczy ona społeczności wielbicieli.

Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia rzucą trochę więcej światła na moje poprzednie wypowiedzi. Po prostu, trochę sobie tu filozofujemy o hierarchii nadrzędnych, ważnych i podrzędnych wartości, a nie o tym, że/czy książka pana X jest bezużytecznym pamfletem i kalumnią. :) A prawnikiem Divyaji stałem się wyłącznie z racji pro publico bono. Free of charge, Prabhu, free of charge. ;)


Dzięki, Purnapranjo, za dokładne wyjaśnienia. Zgadzam się z Tobą. Oczywiście, że nie będziemy mieli takich pełnych wyjaśnień oczami śastr w tekście niewielbiciela, choć do pewnego stopnia jest tam taka próba poprzez cytowanie Śrila Prabhupady i jego uczniów. Zwłaszcza cytaty Prabhupady równoważą skandaliczne zachowania jego uczniów. Rochford pokazał jak wypaczone zostały nauki Prabhupady i został zignorowany jego osobisty przykład np. w kwestii traktowania kobiet.

Jeśli chodzi o brak równowagi to najgorsze w książce jest to, że najokropniejsze rzeczy pojawiają się na samym początku, więc ktoś, kto nie będzie chciał jej przeczytać od deski do deski będzie miał obraz Towarzystwa jako niezwykle patologicznego i niebezpiecznego. Tego się najbardziej obawiam.

Natomiast jeśli chodzi o satysfakcjonujące i również duchowe wyjaśnienie całej tej chorej sytuacji, którą opisuje Rochford - tego oczekuję od starszych wielbicieli naszego ruchu. Myślę, że to bardzo trudne zadanie.

_________________
WS. Kavicandra d.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 26 kwi 2011, o 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2006, o 05:39
Posty: 506
Lokalizacja: Jerryloka
a ja widze analogie do sytuacji opisanych w ksiazce a tym co dzis ma u nas miejsce
kiedy u bhaktow rodzi sie dziecko to wszyscy sie ciesza ze pojawil sie nowy waisznawa a pozniej w swiatyni nawet nie ma pokoju gdzie moglyby przebywac male dzieci podczas programow niedzielnych
ostatnio zauwazam ze raczej nowi bhaktowie nie pojawiaja sie w jakis duzych ilosciach i jesli nie bedziemy dbali o wlasciwy rozwoj mlodego pokolenia to wole niewyobrazac sobie jak nasz ruch bedzie wygladal za 20 lat....

_________________
www.kryszna.info - nowości wydawnicze
PJN - Prasadam Jest Najważniejsze


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 8 sty 2012, o 16:12 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Nava napisał(a):
Boże, zacząłem czytać książkę o której tutaj mowa i pierwsze wrażenie nie nastraja mnie pozytywnie.

Fatalne tłumaczenie, mnóstwo kalek językowych, błędów stylistycznych i ortograficznych, pomyłek. Poprzestanę na kilkudziesięciu stronach i może wrócę kiedyś do lektury.


Albercie śpieszę Cię przeprosić. Byłem pochopny w ocenie Twojego tłumaczenia :oops:

Bardzo, bardzo dziękuję Ci za przetłumaczenie tej książki. Przeczytałem ją w końcu od deski do deski.
Kawał dobrej roboty. Podziwiam przede wszystkim prof. Rochworda za odwagę. Jego praca jest typową naukową pozycją. Zachował w niej dystans i rozwagę.
Książka jest godna polecenia, powinni ją czytać wszyscy bhaktowie nie tylko ci z Iskconu.

Jeszcze raz dziękuję :)

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 9 sty 2012, o 21:06 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2006, o 17:54
Posty: 1331
Lokalizacja: Księstwo Jaworsko-Świdnickie
Nava napisał(a):
....Książka jest godna polecenia, powinni ją czytać wszyscy bhaktowie nie tylko ci z Iskconu.


Przeglądałem i nie wiem jaki jest cel tego wydawnictwa, nie czuje zupełnie tego amerykańskiego stylu, mającego się ni jak do polskiej rzeczywistości. Dla mnie osobiście ta książka to starta czasu i nie polecam jej dla bhaktów raczej dla badaczy co lubią szukać błędów w organizacjach religijnych, a takie znajdą sie w każdej bez wyjątku.

Polecam o wiele bardziej dla Bhaktów nie tylko z ISKCON, książkę Purnacandry Prabhu, który potem został Swamim pt. "Nieomawiane przeszkody na drodze do bhakti" to bardziej konstruktywne podejście do życia duchowego i problemów w życiu duchowym a nie religijnym chyba ze ktoś szuka bardziej religijności niż duchowości.

_________________
"...jesli chcesz zbudowac statek, nie każ ludziom zbierać drewna, ale obudź w nich tesknotę za Oceanem.."


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 09:58 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
madhava napisał(a):
Nava napisał(a):
....Książka jest godna polecenia, powinni ją czytać wszyscy bhaktowie nie tylko ci z Iskconu.


Przeglądałem i nie wiem jaki jest cel tego wydawnictwa, nie czuje zupełnie tego amerykańskiego stylu, mającego się ni jak do polskiej rzeczywistości. Dla mnie osobiście ta książka to starta czasu i nie polecam jej dla bhaktów raczej dla badaczy co lubią szukać błędów w organizacjach religijnych, a takie znajdą sie w każdej bez wyjątku.

Polecam o wiele bardziej dla Bhaktów nie tylko z ISKCON, książkę Purnacandry Prabhu, który potem został Swamim pt. "Nieomawiane przeszkody na drodze do bhakti" to bardziej konstruktywne podejście do życia duchowego i problemów w życiu duchowym a nie religijnym chyba ze ktoś szuka bardziej religijności niż duchowości.



Hmm....skoro jej nie czytałeś (a jedynie "przeglądałeś") to nie dziwię się, że rozumiesz celu jej wydania. Odważne jest twierdzenie "nie polecam" w ustach kogoś kto sam książki nie przeczytał i sam przyznaje się do tego :shock:

Ale już spróbuję Ci wytłumaczyć.
Jak zapewne wiesz "to wydawnictwo" to praca naukowa prof. Rochworda. Monografia ruchu, który założył Śrila Prabhupada i który od lat fascynuje pana profesora, nie tylko ze względów czysto naukowych. Pisze o tym w swojej książce.
Ta praca jest wyjątkowa, bada (ogólnie rzecz ujmując) społeczność Iskconu w Ameryce i zahacza o Indie. Tytuł mówi bardzo dużo o pracy - przeobrażenia, czyli zmiany w świadomości, strukturze, sposobie postrzegania poszczególnych grup społecznych, jakie dokonały się wewnątrz Iskconu na przestrzeni lat.
Prof. nie szuka błędów w "organizacjach religijnych", jest bezstronnym obserwatorem zmian zachodzących w społeczeństwie. Nie znajdziesz w tej pracy określeń "sekta", "grupa mafijna", "fałszywa religia" itp., jakimi mogliby się posługiwać ludzie z tzw. ruchów antykultowych. Rochword jest raczej przychylny bhaktom, pomaga im zrozumieć procesy i zachowania, o których oni sami nie mieli pojęcia.

Jeśli chodzi o "błędy" w Isckonie - takowe były i nikt temu nie zaprzecza, włączając w to GBC. Kwestie omawiane w publikacji są powszechnie znane od około 1990 roku, w Polsce troszkę później. Ich pokłosiem były liczne procesy sądowe w USA wytoczone przez dorosłe już pokolenie dzieci z gurukul. Takie są fakty.

Ale nie o tym jest ta książka!
Książka w ciekawy sposób pokazuje jak wielbiciele zmieniali się na przestrzeni lat, jak zmieniała się struktura społeczna, sposoby finansowania itp. ruchu. Profesor opisuje kawał historii, fascynujące i zadziwiające rzeczy, jakie działy podczas obecności i już po odejściu Śrila Prabhupady.

Każdy powinien przeczytać tę pozycję, bo wstyd nie znać własnych korzeni i historii.
Oczywiście czytelnik będzie wybierał z niej to, co dla niego jest najważniejsze: ktoś zwróci uwagę na skandale seksualne, ktoś inny na sprawy kobiet, jeszcze inny na coś innego - tak jak komu w duszy gra.
Jeszcze raz (po kilkukrotnym przeczytaniu tej książki) - POLECAM!

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 14:03 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2006, o 17:54
Posty: 1331
Lokalizacja: Księstwo Jaworsko-Świdnickie
Nava napisał(a):
Każdy powinien przeczytać tę pozycję, bo wstyd nie znać własnych korzeni i historii.


Z góry przepraszam za być może nie do końca w temacie książki konkluzję, ale dotyczy ona kwestii o których piszesz. Nie przeczytałem tej książki jedynie przeglądnąłem z dwóch powodów Po pierwsze Pan profesor to dla mnie żaden autorytet żeby się wypowiadać o sprawach wewnętrznych o wiele bardziej skomplikowanych niż by się wydawało ( kilka pierwszych rozdziałow o tym swiadczy ).

Po drugie dla mnie wstydem jest bardziej myśleć, że korzenie tego co przyniósł Śrila Prabhupada są w USA. Z tego co wiem do USA Śrila Prabhupada przywiózł ten ruch a jego korzenie sięgają ... świata duchowego. Oczywiście można się skupiać tak jak już pisałem na błędach organizacji i tego na punkcie czego Ty chyba masz fobie (GBC), ale to nie prowadzi donikąd jak dla mnie, jednak pragnienia ludzkie są bardzo różne. Sa tacy co pisza takie książki, są tacy co je czytają i są tacy co ich nie polecają i nie czytają. Dla mnie to strata czasu.

_________________
"...jesli chcesz zbudowac statek, nie każ ludziom zbierać drewna, ale obudź w nich tesknotę za Oceanem.."


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 15:30 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Cytuj:
Nie przeczytałem tej książki jedynie przeglądnąłem z dwóch powodów


Ale nie jest istotne dlaczego nie przeczytałeś tej książki - "nieczytanie" to Twoje absolutnie inherentne, niezbywalne prawo, nikt Ci go nie odbiera. Problemem - jak dla mnie - jest Twoja dezaprobata i bardzo autorytarna wypowiedź ("nie polecam") na temat czegoś, czego NIE CZYTAŁEŚ I NIE ZNASZ.

Cytuj:
Po pierwsze Pan profesor to dla mnie żaden autorytet żeby się wypowiadać o sprawach wewnętrznych o wiele bardziej skomplikowanych niż by się wydawało ( kilka pierwszych rozdziałow o tym swiadczy ).


A to ciekawe: jak boli Cię ząb, idziesz do dentysty; jak budujesz dom to projektuje go architekt, by nic Ci potem nie zawaliło się na głowę. A teraz odmawiasz kwalifikacji do obserwowania zmian społecznych socjologowi z dużym doświadczeniem....Hmm....
To kto może opisywać "sprawy wewnętrzne"? Ktoś kto bezpośrednio jest w nie zaangażowany? Emocjonalnie, politycznie i na wielu innych płaszczyznach?

Cytuj:
Po drugie dla mnie wstydem jest bardziej myśleć, że korzenie tego co przyniósł Śrila Prabhupada są w USA. Z tego co wiem do USA Śrila Prabhupada przywiózł ten ruch a jego korzenie sięgają ... świata duchowego
.

Książka opisuje organizację założoną w USA przez Śrila Prabhupadę. Nie religię, nie filozofię, nie misję Pana Czajtanji - a jedynie organizację, która swe korzenie ma w USA i tworzona była przez jego amerykańskich uczniów. Oczywiście z czasem rozrosła się, ale jej początki miały miejsce w Stanach.
Co ciekawe, sam Śrila Prabhupada zdawał się być świadomym tego, że jego organizacja jest silnie nacechowana kulturowo. Świadczy o tym choćby to, że w indyjskich świątyniach i ośrodkach Iskconu panują zupełnie inne standardy, niż na Zachodzie. Nie spotkamy tam np. kobiet na ołtarzu czy gurukul dla dziewczynek. A przecież na Zachodzie jest to całkiem powszechne. Udawanie, że jest inaczej jest niepoważne.


Cytuj:
Oczywiście można się skupiać tak jak już pisałem na błędach organizacji i tego na punkcie czego Ty chyba masz fobie (GBC), ale to nie prowadzi donikąd jak dla mnie, jednak pragnienia ludzkie są bardzo różne.


I w tym sęk, że książka nie skupia się na błędach organizacji, a opisuje jej przeobrażenia na przestrzeni kilkudziesięciu lat. A to jak pojedynczy czytelnik ją odbierze - to już sprawa tegoż.
Co do mojej rzekomej fobii GBC - nie mam takowej :)
Chyba, że nie o taką jak ja znam definicję słowa "fobia" Ci chodziło? Ale być może "Słownik wyrazów i zwrotów obcojęzycznych" też tylko przeglądałeś, a nie czytałeś :wink:

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 16:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Nava napisał(a):
Problemem - jak dla mnie - jest Twoja dezaprobata i bardzo autorytarna wypowiedź ("nie polecam") na temat czegoś, czego NIE CZYTAŁEŚ I NIE ZNASZ.

A czy przyszło Ci do głowy, że może Madhava po prostu PRZECZYTAŁ i POZNAŁ wystarczająco dużo z tej książki, aby wyrobić sobie o niej własnej zdanie i nie czytać jej w całości? Idąc dalej za tokiem Twojego rozumowania, to powinieneś uznać za problematyczne i oburzać się publicznie, za każdym razem kiedykolwiek Madhava w autorytarny sposób (sic! - jak Madhava wymusza na Tobie bezwzględne posłuszeństwo? Czy bija Cię pasem? Wstydź się Madhavo!) wyrazi dezaprobatę np. w stosunku do praktyki dawania sobie w żyłę czystą heroiną. Przecież Madhava nigdy NIE DAWAŁ SOBIE W ŻYŁĘ CZYSTĄ HEROINĄ i NIE WIE o czym mówi, a więc w/g Ciebie nie ma prawa do posiadania własnej opinii na ten temat i wyrażania dezaprobaty, nie polecając robienia tego innym. To zaledwie kilka spostrzeżeń dotyczących logiki Twego przekazu, bo każdy ma prawo do posiadania własnego zdania na temat danej książki i każda rozsądna osoba wie, że nie ma się o co kłócić. :)

Nava napisał(a):
Książka opisuje organizację założoną w USA przez Śrila Prabhupadę. Nie religię, nie filozofię, nie misję Pana Czajtanji - a jedynie organizację, która swe korzenie ma w USA i tworzona była przez jego amerykańskich uczniów.

Rzeczywiście pozycja jak najbardziej godna polecenia "wszystkim bhaktom, nie tylko z ISKCONu", gdyż nie opisuje ani religii, ani filozofii, ani misji Pana Ćajtanji. Bo każdy z nas wie, jak ważnym jest, aby książka polecana wszystkim bhaktom Kryszny, bez wyjątku, nie mówiła o powyższych rzeczach. Najlepiej jest polecać bhaktom tego typu książki z Wjasasanu w świątyni, bo jest pewność, że nigdzie nie uciekną.

Czyżby więc Twoja rekomendacja książek nie mówiących o religii, filozofii i misji Pana Ćajtanji dawała mi zielone światło do powrotu do lektury "Tytusa, Romka i Atomka"? Mam nadzieję, że nie, bo i tak mam już trudności z powstrzymaniem się. :)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 16:39 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Cytuj:
A czy przyszło Ci do głowy, że może Madhava po prostu PRZECZYTAŁ i POZNAŁ wystarczająco dużo z tej książki, aby wyrobić sobie o niej własnej zdanie i nie czytać jej w całości?


Opieram się na tym, co sam Madhava mówił. Nie staram się domyślać co miał na myśli ani co zrobił. Wziąłem na poważnie to, co sam o sobie napisał.
Inną kwestią jest to, że - moim zdaniem - nie można wyrobić sobie opinii o czymś jedynie na podstawie pobieżnego oglądnięcia.


Cytuj:
Idąc dalej za tokiem Twojego rozumowania, to powinieneś uznać za problematyczne i oburzać się publicznie, za każdym razem kiedykolwiek Madhava w autorytarny sposób (sic! - jak Madhava wymusza na Tobie bezwzględne posłuszeństwo? Czy bija Cię pasem? Wstydź się Madhavo!) wyrazi dezaprobatę np. w stosunku do praktyki dawania sobie w żyłę czystą heroiną. Przecież Madhava nigdy NIE DAWAŁ SOBIE W ŻYŁĘ CZYSTĄ HEROINĄ i NIE WIE o czym mówi, a więc w/g Ciebie nie ma prawa do posiadania własnej opinii na ten temat i wyrażania dezaprobaty, nie polecając robienia tego innym.


Nie, nie idziesz za tokiem mojego rozumowania, a to co napisałeś świadczy jedynie o braku zrozumienia tego, co napisałem. Nie trzeba doświadczyć działania heroiny na sobie - wystarczy PRZECZYTAĆ lub posłuchać jakieś na ten temat opracowanie.
I o to mi chodzi - jeśli chcemy się wypowiadać w jakiejkolwiek kwestii to musimy przyjąć jakiś autorytet, najlepiej w tej konkretnej dziedzinie. Samo osobiste doświadczenie nie jest wyznacznikiem tego, że coś wiemy.

Nigdzie też nie napisałem, że Madhava wymusza coś na mnie. Chyba nie czytałeś dokładnie lub nie zrozumiałeś naszej wymiany zdań z Madhavą.

Cytuj:
To zaledwie kilka spostrzeżeń dotyczących logiki Twego przekazu, bo każdy ma prawo do posiadania własnego zdania na temat danej książki i tak naprawdę, to nie ma się o co kłócić.


I dlatego jak zauważyłeś (?) na początku mojego ostatniego postu napisałem, że każdy ma prawo do swojego zdania, czytania lub nieczytania czegokolwiek.

Cytuj:
Rzeczywiście pozycja jak najbardziej godna polecenia "wszystkim bhaktom, nie tylko z ISKCONu", gdyż nie opisuje ani religii, ani filozofii, ani misji Pana Ćajtanji. Bo każdy z nas wie, jak ważnym jest, aby książka polecana wszystkim bhaktom Kryszny, bez wyjątku, nie mówiła o powyższych rzeczach. Najlepiej jest polecać bhaktom tego typu książki z Wjasasanu w świątyni, bo jest pewność, że nie uciekną. Czyżby więc stanowiło to dla mnie zielone światło do powrotu do lektury "Tytusa, Romka i Atomka"? Mam nadzieję, że nie, bo i tak mam już trudności z powstrzymaniem się.



Hm.. znów chyba niedokładnie przeczytałeś o czym była mowa, stąd Twoje niezrozumienie.
A czytać możesz to, co chcesz. Nawet dziecinne komiksy.

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 16:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Rzeczywiście musiałem się pomylić. Przepraszam za niezrozumienie. :)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 10 sty 2012, o 23:54 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2006, o 17:54
Posty: 1331
Lokalizacja: Księstwo Jaworsko-Świdnickie
Purnaprajna napisał(a):

Nava napisał(a):
Książka opisuje organizację założoną w USA przez Śrila Prabhupadę. Nie religię, nie filozofię, nie misję Pana Czajtanji - a jedynie organizację, która swe korzenie ma w USA i tworzona była przez jego amerykańskich uczniów.

Rzeczywiście pozycja jak najbardziej godna polecenia "wszystkim bhaktom, nie tylko z ISKCONu", gdyż nie opisuje ani religii, ani filozofii, ani misji Pana Ćajtanji. Bo każdy z nas wie, jak ważnym jest, aby książka polecana wszystkim bhaktom Kryszny, bez wyjątku, nie mówiła o powyższych rzeczach. Najlepiej jest polecać bhaktom tego typu książki z Wjasasanu w świątyni, bo jest pewność, że nigdzie nie uciekną.

Czyżby więc Twoja rekomendacja książek nie mówiących o religii, filozofii i misji Pana Ćajtanji dawała mi zielone światło do powrotu do lektury "Tytusa, Romka i Atomka"? Mam nadzieję, że nie, bo i tak mam już trudności z powstrzymaniem się. :)


Purna ji trafiłeś w to o co mi chodziło, tak książka to dla mnie śmieć, napisany przez jakiegoś Pana Mądralińskiego co jest socjologiem, znalazł sobie temat to sobie napisał i zarobił bo kupili ją pewno wszyscy dominikanie i inni poszukiwacze wrażeń( a trochę ich jest). Zgodnie z przysłowiem "MĄDRY PISZE DLA ZABAWY, GŁUPI CZYTA BO CIEKAWY"

a tak na marginesie szczerze mówiąc wole być prostym chłopakiem co tylko przegląda "Słownik wyrazów i zwrotów obcojęzycznych" niż być parweniuszem intelektualnym pośród ludzi na poziomie tzw. słownikowym erudytą.

Szczerze chciałem też pogratulować bhakcie oczytanemu użycia zwrotu inherentne prawo to naprawdę błyskotliwe, ciesze się ze mogłem się czegoś nowego nauczyć.Dziękuję i pozdrawiam

_________________
"...jesli chcesz zbudowac statek, nie każ ludziom zbierać drewna, ale obudź w nich tesknotę za Oceanem.."


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 11 sty 2012, o 06:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
madhava napisał(a):
Po drugie dla mnie wstydem jest bardziej myśleć, że korzenie tego co przyniósł Śrila Prabhupada są w USA. Z tego co wiem do USA Śrila Prabhupada przywiózł ten ruch a jego korzenie sięgają ... świata duchowego.

To jak najbardziej ma sens. Z drugiej strony, nie bardzo rozumiem dlaczego jakiś bhakta, który jest zaabsorbowany służbą oddania i naszymi korzeniami w świecie duchowym miałby się wstydzić swoim brakiem zainteresowania książką o ISKCONie napisaną przez socjologa, i w dodatku, być za to publicznie napiętnowanym?

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 11 sty 2012, o 09:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 gru 2006, o 12:39
Posty: 131
Purnaprajna napisał(a):
Z drugiej strony, nie bardzo rozumiem dlaczego jakiś bhakta, który jest zaabsorbowany służbą oddania i naszymi korzeniami w świecie duchowym miałby się wstydzić swoim brakiem zainteresowania książką o ISKCONie napisaną przez socjologa, i w dodatku, być za to publicznie napiętnowanym?


Ponieważ Nava-yauvana Prabhu wie lepiej od bhaktów ISKCON-u co jest dla nich dobre i jacy powinni być. Lata mijają a nie pojąłeś tego nawet w części.

_________________
"You come into this world with nothing except yourself.
You leave this world with nothing except yourself."

Cro-Mags "Life Of My Own"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 11 sty 2012, o 10:23 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Cytuj:
Z drugiej strony, nie bardzo rozumiem dlaczego jakiś bhakta, który jest zaabsorbowany służbą oddania i naszymi korzeniami w świecie duchowym miałby się wstydzić swoim brakiem zainteresowania książką o ISKCONie napisaną przez socjologa, i w dodatku, być za to publicznie napiętnowanym?



Purnaprajno, proszę przeczytaj uważnie to, co napisałem w odpowiedzi Madhavie.
Nikogo nie piętnowałem za brak zainteresowania książką o Iskconie.

To co (mam wrażenie bardzo wyraźnie) napisałem to to, że nie można wypowiadać się na jakiś temat (w dodatku bardzo kategorycznie) nie znając go.
Tego dotyczy moja rozmowa z Madhavą.
Wkładanie mi w usta innych rzeczy jest nadużyciem i przeinaczaniem.

A wstydem nie jest brak zainteresowania książką - jak twierdzisz, że napisałem - tylko, jak faktycznie napisałem, brak wiedzy na temat swoich korzeni i historii.

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: "Hare Kryszna. Przeobrażenia" - premiera w Empiku
PostNapisane: 11 sty 2012, o 10:40 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Cytuj:
Purna ji trafiłeś w to o co mi chodziło, tak książka to dla mnie śmieć, napisany przez jakiegoś Pana Mądralińskiego co jest socjologiem, znalazł sobie temat to sobie napisał i zarobił bo kupili ją pewno wszyscy dominikanie i inni poszukiwacze wrażeń( a trochę ich jest). Zgodnie z przysłowiem "MĄDRY PISZE DLA ZABAWY, GŁUPI CZYTA BO CIEKAWY"


Nie wiem kto w Polsce kupił tę książkę - zapytaj Karanam, który jest jest jej wydawcą. Tylko co to ma do rzeczy??
Na Zachodzie i w USA kupili ją głównie bhaktowie z Iskconu, a w Europie autor miał na jej temat spotkanie z bhaktami m.in. w kolegium Radhadesh.

Już wcześniej pisałem o tym, że pan profesor od lat bada Iskcon, dokładnie od 1976 roku. Zna więc ten ruch dłużej niż ja, czy Ty. Jest uznanym autorytetem w dziedzinie socjologii, z jego wiedzy i doświadczenia korzystają osoby na przywódczych stanowiskach w Iskconie. Był jednym z członków Zarządu Edukacji Północnoamerykańskiego Iskconu.

Ale rozumiem, że dla Ciebie jest "mądralińskim", a jego praca to "śmieć"...


Cytuj:
a tak na marginesie szczerze mówiąc wole być prostym chłopakiem co tylko przegląda "Słownik wyrazów i zwrotów obcojęzycznych" niż być parweniuszem intelektualnym pośród ludzi na poziomie tzw. słownikowym erudytą.
Szczerze chciałem też pogratulować bhakcie oczytanemu użycia zwrotu inherentne prawo to naprawdę błyskotliwe, ciesze się ze mogłem się czegoś nowego nauczyć.Dziękuję i pozdrawiam


Zauważyłem - tak na marginesie - że szczerze mówiąc oprócz nazwania mnie "parweniuszem intelektualnym" nie zaprezentowałeś żadnych merytorycznych argumentów na swoją tezę "nie polecam książki, bo to śmieć jakiegoś mądralińskiego". No ale jakie argumenty można mieć, skoro się książki nie czytało?

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Moderator: Morderatorzy Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL