Vaikuntha dasa napisał(a):
Drogi Prabhu, na plakatach rozwieszanych przez nas jest nagłówek: "Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny zaprasza na..."
przypomnę również że "Festiwal Indii" nie dla wszystkich kojarzy się z Kryszną.
Pozdrawiam;
Ts. vaikuntha dasa
Przede wszystkim Ty o tym pamiętaj, bo ruch świadomości Kryszny nie promuje kultury Indii, ale świadomość Kryszny.
Jak już wielokrotnie i do znudzenia pisałem wcześniej, nauczanie pod przykrywką „Festiwali Indii” to zupełnie nietrafiona strategia w Polsce, odnośnie miejsca czasu i okoliczności. Chociażby dlatego, że o wiele mniej osób w polskim społeczeństwie jest zainteresowanych kulturą Indii, niż technikami medytacji, yogi i duchowością. Generalnie ludzie w Polsce są otwarci na różnego rodzaju idee. Dlatego więc taka strategia festiwali może i miałaby jakiś konspiracyjny sens na przykład na Półwyspie Arabskim, ale nie tutaj w Polsce. W Polsce Świadomość Kryszny jest oficjalnie zarejestrowana w Ministerstwie Wyznań. Po co się więc ukrywać? To zupełnie nie ma sensu. Ani z punktu nauczania, ani z każdego innego.
Dlatego należy nauczać bezpośrednio.
Lepszy 1 gram czystego nauczania w oparciu o autorytet objawionych pism świętych takich jak Bhagavad-Gita i Śrimad Bhagavatam, niż kilogram zamieszania pod różnorakimi przykrywkami, mającymi za zadanie ukrycie tego, że jesteśmy Wielbicielami Kryszny i że mamy coś cudownego do przekazania światu.
Prosto, bezpośrednio, czysto – tak jak nauczał Śrila Prabhupada. I to ma sens. Głęboki sens.
Osobiście polecam przestudiowanie siedmiu celów Iskconu, które Śrila Prabhupada określił w roku 1966 dla Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Kryszny, (
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99dz ... ci_Kryszny).
Arjavam. Prostota. Należy nauczać prosto i bezpośrednio w oparciu o same piękno świadomości Kryszny. Czyste nauczanie. Sankirtan, harinamy, dystrybucja książek, Hare Kryszna Food For Life, programy zapraszające nie na festiwale Indii, ale na wykłady z Bhagavad Gity. Bez odwracania uwagi ludzi na jakieś drugoplanowe szczegóły jak kultura czy tradycja. Nauczanie bezpośrednie z wielką pokorą. Heart to heart. Że nie jesteśmy tym ciałem. Że każdy z nas jest cząstką Kryszny. Że Kryszna to kochający Bóg, Najwyższa Osoba Boga. Tak jak polecają śastry. Sanyasini kiedyś chodzili od drzwi do drzwi, by pod pretekstem żebrania nauczać o świadomości Kryszny. Proste, piękne, potężne i efektywne.
Aby ukazać splendor słońca, nie trzeba wiele. Ot, odrobinę pokory, szacunku i odwagi, aby nie przesłaniać Jego potęgi nikłym światełkiem swoich własnych wyobrażeń.