forum.harinam.pl
https://forum.harinam.pl/

Ratuj Wryndawanę
https://forum.harinam.pl/viewtopic.php?f=4&t=1320
Strona 1 z 4

Autor:  KrysznaKirtan [ 27 gru 2009, o 14:26 ]
Tytuł:  Ratuj Wryndawanę

Drodzy wielbiciele Kryszny

Prosimy o przyłączenie się do protestu:

Gubernator stanu Utthar Pradesh rozpoczął budowę wielkiego mostu obok Keshi Gat. Budowa ta jest prowadzona wbrew woli wszystkich mieszkańców Wryndawany. Nowy most grozi uszkodzeniem dziedzictwa kulturowego wszystkich zabytkowych Ghat (schody do rzeki) we Wryndawanie. Prace budowlane są prowadzone bez konsultacji z kimkolwiek oraz bez publicznego ujawniania planów. Ten projekt jest nieetyczny, nieestetyczny i grozi również katastrofa ekologiczną. Jedyną korzyścią jaka może dać ten most jest interes ekonomiczny kilku polityków.

Obrazek

Mostem ma być poprowadzona autostrada, którą tuż przed sanktuarium przejadą setki i tysiące samochodów. Tysiące osób protestują przeciw prowadzeniu tej budowy i wkrótce odbędzie się manifestacja obywateli wobec braku poszanowania ich uczuć przez rząd. W manifestacji wezmą udział m.in. pielgrzymi, mieszkańcy i uczniowie szkół. Swój udział zapowiedziało ponad 500 dzieci ze Szkoły Sandipani Muniego z Wryndawany oni również przyłączą się do tej pokojowej manifestacji.

Kilka wisznuickich misji oraz reprezentanci Światowego Towarzystwa Wisznuitów ( WVA) poprowadzą marsz nad brzegiem Jamuny i złożą oficjalną petycję. Uroczystość ta nazywana jest Łamaniem Mostu. Jest to symboliczny akt zniszczenia części mostu. O wydarzeniu została poinformowana prasa więc spodziewamy się informacji o proteście w prasie ogólnokrajowej.

Prosimy przyłącz się do protestu podpisując się pod petycją.

Akcja jest prowadzona zgodnie z podstawowym obowiązkiem obywateli na mocy artykułu 51 (g) Konstytucji Indii, które nakazuje “… każdy obywatel Indii ma prawo do ochrony i poprawy naturalnego środowiska, w tym lasów, jezior, rzek i dzikiej fauny oraz okazywania współczucia względem innych żywych istot”.

Prosimy również osoby z zagranicy, turystów i pielgrzymów o przyłączenie się do naszej kampanii i zbierania podpisów przeciw budowie mostu we Wryndawanie.


Kliknij tutaj, aby się podpisać

World Watch Volunteer Envirormental Committee (Światowy Ochotniczy Komitet Obserwacji Środowiska)

polski link: http://www.wva-vvrs.pl/ratuj-wryndawane.html
angielski link http://www.vina.cc/news/index.php?optio ... iew&id=398

więcej informacji na dedykowanej stronie ( angielski) http://stopbridgechaosinvrindavan.wordpress.com/
wkrótce więcej informacji na http://www.wva-vvrs.pl

Proszę u przesłanie informacji do znajomych i umieszczenie na stronach internetowych

W imieniu Polskiej sekcji WVA

Krishna Kirtan Das

Autor:  premananda [ 27 gru 2009, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

Cytuj:
Nowy most grozi uszkodzeniem dziedzictwa kulturowego wszystkich zabytkowych Ghat (schody do rzeki) we Wryndawanie.

w jaki sposób może dojść do uszkodzenia?
Cytuj:
Ten projekt jest nieetyczny

nie rozumiem?
Cytuj:
nieestetyczny

kwestia gustu
czy są dostepne animacje?
Cytuj:
grozi również katastrofa ekologiczną

tyle mostów na świecie wybudowano, ale ten będzie jakiś szczególny? na czym ma polegać ta katastrofa?
Cytuj:
Mostem ma być poprowadzona autostrada, którą tuż przed sanktuarium przejadą setki i tysiące samochodów.

czyli pozostanie po staremu...

Ten most będzie udogodnieniem w pielgrzymowaniu. Idealnie położony umożliwi smakowanie wspaniałej panoramy Vrindavan z samego mostu i drugiej strony Yamuny.

Autor:  Brajasundari [ 28 gru 2009, o 02:17 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

[quote="premananda]
w jaki sposób może dojść do uszkodzenia?
[/quote]

W taki sam jak w Krakowie na przykład... Z tego co widziałam na zdjęciach, most byłby tuz obok Kesi Ghat- gdzie jest światynia Twojego Guru Maharaja. Prace budowlane prowadzone przy uzyciu ciężkiego sprzętu i natężony ruch uliczny (autostrada to nie wąska uliczka po której wolno sie przeciskają różne pojazdy) spowodują wystarczajacą ilość wibracji, zeby nigdy nie konserwowane zabytki Vrinadvan rozsypały sie w pył w ciągu kilku lat.
I tutaj mała dygresja- ogół Hindusów niewiele obchodza zabytki- swiątynia sie rozsypała? wybudujmy nową...
Znająć też podejscie tamtejszych budowniczych do swoejego rzemiosła wiele miejsc zostanie po prostu potraktowanych buldozerem, a w miejscu budowy przez wiele lat beda straszyć betonowe smieci. Jesli przyjrzałeś sie paru wiaduktom w Delhi- co najmniej jeden z nich jest na drodze do Vrindavan- to zrozumiesz o czym mówię- te stosy gruzu walaja sie tam od lat. a to w dodatku jest stolica, co zatem mówić o prowincji
!
Cytuj:
nieestetyczny

kwestia gustu
czy są dostepne animacje?
Cytuj:
grozi również katastrofa ekologiczną


Jak powyżej- to co widac w Indiach nie napawa optymizmem jesli chodzi o estetyke i ekologię

Cytuj:
tyle mostów na świecie wybudowano, ale ten będzie jakiś szczególny? na czym ma polegać ta katastrofa?
Cytuj:
Mostem ma być poprowadzona autostrada, którą tuż przed sanktuarium przejadą setki i tysiące samochodów.

czyli pozostanie po staremu...


No i własnie- zwiekszanie ilosci samochodów we Vrindavanie to zabójstwo dla tego miejsca i pielgrzymów. Vrindavana powinna byc wolna od samochodów- niech jeżdzą riksze! W wielu miejscach w Europie tak rozwiazano ten problem - zabytkowe części miasta są zamkniete dla ruchu samochodowego i nikt na tym nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. Vrindavana jest na tyle mała, ze mozna ją w 2 godziny obejść naokoło, niech sobie samochody parkuja poza terenem miasta.

Cytuj:
Ten most będzie udogodnieniem w pielgrzymowaniu. Idealnie położony umożliwi smakowanie wspaniałej panoramy Vrindavan z samego mostu i drugiej strony Yamuny.


Most mozna wybudować dalej zeby zrobic dla aut obwodnicę, ale co do podziwiania z niego widoków, to ja sie nie piszę... nie na indyjskiej autostradzie, bo mokrego placka jaki z takiego podzxiwiacza pozostanie nie da sie nawet potem spalic

Autor:  Gauranga Avatar das [ 28 gru 2009, o 06:53 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

Czytając Cie premanando Pr
nie wierze z e wielbiciel moze miec tak małą wyobraznie ze nie potrafi przewidziec skutkow takiej działalnosci.
Pomijając juz nawet zabytki,to tysiące pielgrzymow kiedy przyjda nad keshi ghat o czym bedą medytowac o smrodzie spalinowych silnikow,sluchac bedą,zamiast pieknej relacji Vrajabasih w ich melodyjnycm dialekcie,czy własnego Dżapa ,to warkotu i chałasu aut ,a tam auta i autobusy naprawde mają głosne klaksony.Yamuna zostanie zasypana miliardami srebrzystych opakowan po panmasala.ktore hindusi zują ,jak Krowy trawe.
Ja podpisałem protest razem z zoną. zachecam do tego innych bhaktow.
choc i tak nie wydaje mi sie by cos to zmieniło. Tam gdzie kasa idzie w ruch wszelkie sentymenty sa nie obecne.
wszak jest przepowiednia ze chwały wrajadham w kali yudze beda z roku na rok przykrywane,a chwały mayapur dham odsłaniane.
Kiedy odwiedziłem wrindavane pare lat temu juz wtedy bardziej przypominała mi nastrojem karpacz niz swiete dham.
inaczej ją pamietam 10lat temu ,droga parikramowa była pokryta pyłem wrajy,ktory jest nie rozny od Srimati radharani,a male swiecące kryszyałki kwarcu ,ktore wtedy lsniły w słoncu.przypominały o łzach gopi ktore cierpiały z powodu rozłąki z Kryszną. teraz jest tam asfalt i jedyne o czym mozesz myslec idac po nim to ze barzdzo pazy w stopy :?

Autor:  premananda [ 28 gru 2009, o 16:28 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

Cytuj:
W taki sam jak w Krakowie na przykład

a co sie stało w Krakowie?
Cytuj:
Prace budowlane prowadzone przy uzyciu ciężkiego sprzętu i natężony ruch uliczny (autostrada to nie wąska uliczka po której wolno sie przeciskają różne pojazdy) spowodują wystarczajacą ilość wibracji

Wszystko na opak.
Po to jest autostrada by wibracji nie było i aby rozładować teraz natężony ruch uliczny.
Cytuj:
te stosy gruzu walaja sie tam od lat

Vrindawana z materialnego punktu widzenia to jedno z wielu wysypisk śmieci. Można powiedziec, że hindusi są dumni z kultury śmieci w której żyja. I w tej sodomie i gomorze nagle nie do zniesienia będzie kilka dodatkowych "kwiatków"?
Cytuj:
No i własnie- zwiekszanie ilosci samochodów we Vrindavanie to zabójstwo dla tego miejsca i pielgrzymów. Vrindavana powinna byc wolna od samochodów- niech jeżdzą riksze! W wielu miejscach w Europie tak rozwiazano ten problem - zabytkowe części miasta są zamkniete dla ruchu samochodowego i nikt na tym nie ucierpiał, wręcz przeciwnie. Vrindavana jest na tyle mała, ze mozna ją w 2 godziny obejść naokoło, niech sobie samochody parkuja poza terenem miasta.

jestem za
Cytuj:
na czym ma polegać katastrofa ekologiczna?

brak odpowiedzi
Cytuj:
Pomijając juz nawet zabytki,to tysiące pielgrzymow kiedy przyjda nad keshi ghat o czym bedą medytowac o smrodzie spalinowych silnikow,sluchac bedą,zamiast pieknej relacji Vrajabasih w ich melodyjnycm dialekcie,czy własnego Dżapa ,to warkotu i chałasu aut ,a tam auta i autobusy naprawde mają głosne klaksony.

teraz tak jest i autostrada pomoże rozwiązać ten problem
Cytuj:
Yamuna zostanie zasypana miliardami srebrzystych opakowan po panmasala.

czyli nic się nie zmieni...

Autor:  madhava [ 28 gru 2009, o 16:35 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

premananda napisał(a):
Vrindawana z materialnego punktu widzenia to jedno z wielu wysypisk śmieci. Można powiedziec, że hindusi są dumni z kultury śmieci w której żyja. I w tej sodomie i gomorze nagle nie do zniesienia będzie kilka dodatkowych "kwiatków"?


Szczerze Ci wspólczuje...

Autor:  Brajasundari [ 28 gru 2009, o 17:13 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

Jamuna jest jednym z ostatnich spokojnych miejsc we Vrindavanie. Podróż rzeką do Mathury przypomina jak było w tym miejscu tysiące lat temu. GTo naprawdę mistyczne przezycie. Słychać spiew mieszkajacych gdzieś z krzakach babajich, tu i ówdzie mozna zobaczyć jakąś światynkę. Krowy i bawoły przepływają rzekę wracajac z pastwisk. Po drodze mija się setki ptaków i, jak na Indie, niewiele śmieci, a zachód Słonca nie ma sobie równych

Chociaż sama miałam łzy w oczach gdy zobaczyłam asfalt na drodze parikramowej, to wiem ze nie da sie zatrzymać biegu rzeczy i mieszkańcy Vrindavany też chcą żyć jak ludzie w 21 wieku. Ale... ponieważ poziom edukacji jest niski a apetyty duże, środowisko naturalne bardzo na tym cierpi i ludzie w konsekwencji też cierpią. Od lat grupa wajsznawów zajmuje sie edukacją ekologiczną mieszkańców Vrindavan i choć powoli, zaczyna to przynosić skutki. Coraz mniej jest śmieci na ulicach, coraz wiecej widać zieleni. Ostatnim razem zdarzyło sie, że raz nakarmiłysmy obierkami krowę przed jednym ze sklepikow, wybiegł z niego oburzony własciciel, pokazując na stojacy tuż obok kosz na smieci. Takie coś nie wydarzyłoby sie kilka lat wczesniej

Być moze mieszkańcy wielkich metropolii sa w stanie skupic sie na medytacji o Krysznie wśród warkotu silników i spadającego na głowy tynku. Wiekszość ludzi jednak marzy o ciszy i spokoju w takim przypadku i taka była Vrindavana, zanim wtargnęła do niej współczesna pogoń za zyskiem. Sa bhaktowie, którzy postawili sobie za cel uczynienie jej taką na nowo i czynia to systematycznie. To oni poprosili o podpisanie tej petycji i ja im wierzę

Autor:  premananda [ 28 gru 2009, o 17:15 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

madhava napisał(a):
Szczerze Ci wspólczuje...

dziekuję.....
czy jeszcze ktos chciałby po mnie pojechać?
śmiało....
zapraszam...

Autor:  Gauranga Avatar das [ 28 gru 2009, o 17:18 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

premananda napisał(a):
madhava napisał(a):
Szczerze Ci wspólczuje...

dziekuję.....
czy jeszcze ktos chciałby po mnie pojechać?
śmiało....
zapraszam...


jak chcesz to i ja moge :D
pozdrawiam :D

Autor:  premananda [ 28 gru 2009, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

od pewnego czasu mieszkam w miaseczku pod Londynem, mniej więcej wielkości Vrindavan. jest spokojnie i cicho choc w każdym gospodarstwie jest przynajmniej jeden samochód, a przez środek miejscowości biegnie autostrada tyle że pod ziemią. skoro w Indiach tak jak w europie też chca jeżdzic samochodami to jedynym rozwiązaniem jest stworzenie infrastruktury z prawdziwego zdarzenia.....
nie ma innej drogi.....

Autor:  madhava [ 28 gru 2009, o 17:47 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

premananda napisał(a):
od pewnego czasu mieszkam w miaseczku pod Londynem, mniej więcej wielkości Vrindavan. jest spokojnie i cicho choc w każdym gospodarstwie jest przynajmniej jeden samochód, a przez środek miejscowości biegnie autostrada tyle że pod ziemią. skoro w Indiach tak jak w europie też chca jeżdzic samochodami to jedynym rozwiązaniem jest stworzenie infrastruktury z prawdziwego zdarzenia.....
nie ma innej drogi.....


Dobry plan, liczę na to ze wystartujesz w następnych wyborach Prezydenta Indii i zrobisz z tym prządek ... bo jeśli tego nie zrobisz to te Twoje słowa nie będą niczym wiecej niż tylko chłopskim filozofowaniem człowiek który ma receptę na wszystko, znam kilku takich... zazwyczaj to smutni ludzie...

Autor:  KrysznaKirtan [ 29 gru 2009, o 00:46 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

film z protestu
http://www.youtube.com/watch?v=xcHCntNrjho

no i poniżej wypowiedź Deena Bandhu Prabhu niestety w Hindi może ktoś przetlumaczyc? :)
Deena Bandhu das - About the Yamuna bridge construction (hindi)
http://www.youtube.com/watch?v=t9cECZNYPuw

PS Czy nawet w takim wątku nie może się obyć bez kłótni? Może Premanando jedź na Hyde Park chyba masz całkiem nie daleko, tylko uważaj żeby nie obrazić królowej :) A na twoje pytania nie znam odpowiedzi, przetłumaczyłem tekst i go wrzuciłem m.in tu. Z pytaniami to najlepiej do organizatorów protestu...Nawet jeśli hałas jest teraz, to poprowadzenie autostrady środkiem Wyndawany spowoduje jeszcze większy hałas...a ta droga ma iść przez/po Parikrama Marg więc...zapomnij o pielgrzymce...:(

Autor:  Brajasundari [ 29 gru 2009, o 02:46 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

KrysznaKirtan napisał(a):
film z protestu
a ta droga ma iść przez/po Parikrama Marg więc...zapomnij o pielgrzymce...:(


:shock: :shock: :shock:

Autor:  premananda [ 29 gru 2009, o 11:09 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

Cytuj:
nie może się obyć bez kłótni

nie dramatyzuj Prabhu.
Cytuj:
A na twoje pytania nie znam odpowiedzi

angazujesz sie w coś, ale nie wiesz dlaczego?
Cytuj:
a ta droga ma iść przez/po Parikrama Marg

co znaczy słowo marg?

Autor:  madhava [ 29 gru 2009, o 11:43 ]
Tytuł:  Re: Ratuj Wryndawanę

premananda napisał(a):
co znaczy słowo marg?


"Marg" To skrót od słowa Margaryana :D

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/