Teraz jest 28 mar 2024, o 20:52


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 22 lis 2009, o 00:58 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Zawsze wspominam Asrama Prabhu z jego pogodnym usposobieniem,pisał piekne wiersze .Az serce boli :x ,Mam nadzieje ze Kryszna i Guru są z Nim . jesli ktos z wielbicieli ma jakies zdjecia na ktorych jest Asrama Pr,prosze o nie.
Był bardzo niesamowity i wrazliwy,smiało mozna powiedziec ze nie pasował do tej zeczywistosci.Dziekuje za Twoją niespotykaną wrazliwosc i poczucie humoru.
Powodzenia Prabhu,Ye anilo premadhana.....

_________________
W tym wieku kłótni i hipokryzjiNiema innej drogi niema innej drogi niema innej drogi ,jak Intonowanie swietych imion Pana.Hare Kryszna i Rama:-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 22 lis 2009, o 12:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 kwi 2007, o 09:03
Posty: 321
Jest mi bardzo smutno z powodu odejścia Aśramy Prabhu. W jego humorze kryła się taka życiowa mądrość. Często mnie zadziwiał trafnością swoich spotrzeżeń. Był dobrym bhaktą i dobrym człowiekiem. Zdjęcia wyszukane na http://www.kryszna.info:

http://kryszna.info/photogallery2.php?photo_id=3165

http://kryszna.info/photogallery2.php?photo_id=3571

http://kryszna.info/photogallery2.php?photo_id=2521


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 23 lis 2009, o 09:20 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Dzieki za foty

_________________
W tym wieku kłótni i hipokryzjiNiema innej drogi niema innej drogi niema innej drogi ,jak Intonowanie swietych imion Pana.Hare Kryszna i Rama:-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 23 lis 2009, o 09:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Ostatnio często spotykałem się na basenie z Aramem Prabhu, jego skromne mieszkanie mieści się na przeciw basenu. Asram Prabhu przychodził na basen by skorzystać z darmowego internetu, mówił mi, że koresponduje z wielbicielami dawnej ZSRR, znał doskonale rosyjski, odpowiadał mu nastrój wielbicieli ze wschodu... swego czasu zamieściłem zapis jego realizacji na stronie sankirtanu w Warszawie

Tą historie usłyszeliśmy od Aśrama Prabhu, który często odwiedza naszą świątynię...

Obrazek

Pewnego razu był sobie biedak…
Tak zaczyna się bardzo stara historia…
Do domu tego biedaka przyszedł uczony astrolog i widząc jego nędzne warunki, zapytał:
- Dlaczego jesteś nieszczęśliwy? Czy wiesz, że Twój ojciec był bardzo bogaty, ale nie ujawnił ci swego majtku, ponieważ umarł gdzieś indziej?

Biedak ucieszył się słysząc o skarbie. Wiedział, że już tylko chwile dzielą go od wielkiego bogactwa. Koniec z biedą. Pozostało mu tylko zdobycie tego skarbu… nie mógł go jednak zdobyć opierając się tylko na samej wiedzy. Dlatego astrolog musiał powiadomić go o sposobach, dzięki którym mógł rzeczywiście odnaleźć ten skarb.
Astrolog powiedział:
- Skarb jest w tym miejscu, ale jeśli będziesz kopał blisko południowej strony, wypłoszysz osy i trutnie i nie dostaniesz go.
- Jeśli będziesz kopał od strony zachodniej, natrafisz tam na pewnego ducha, który wywoła takie zakłócenia, że twoje ręce nie dotkną nawet skarbu.
- Jeśli będziesz kopał od strony północnej, spotkasz tam wielkiego czarnego węża, który cię pożre, jeżeli spróbujesz wykopać skarb.
- Jeżeli Jednak wykopiesz niewielką ilość ziemi od strony wschodniej, twoje ręce dotkną dzbana ze skarbem.

Jakie jest znacznie tej historii… w życiu każdego człowieka zdążają się chwilę gdy jest pogrążony w smutku i nieszczęściu, nie pewni jutra zastanawiamy się nad celem życia i sposobem osiągnięcia szczęścia… mam koleżankę, która często w takich chwilach korzysta z pomocy astrologów, wróżek lub chiromantów…. w uwarunkowanym życiu, życiu pełnym niespełnionych żądań, egocentrycznych pragnień, bólu spowodowanym nieprzychylnością innych osób, złą pogodą, barkiem wyciszenia i niestabilnością naszego umysłu, samotnością, barkiem miłości, żywa istota jest zawsze trapiona nieszczęściami materialnej egzystencji. Skutkiem tego rozumiejąc swoją opłakaną pozycje zaczyna się zastanawiać, zaczyna być ciekawa czy jej życie może przebiegać inaczej… Taki stan duszy nazywa się brahma-jijnasa. Athato brahma-jijnasa (Vedanta-sutra 1.1.1). Brahma odnosi się tutaj do literatury wedyjskiej. Należy zajrzeć do literatury wedyjskiej, by wiedzieć, dlaczego uwarunkowana dusza jest zawsze nieszczęśliwa. Celem literatury wedyjskiej jest wydostanie uwarunkowanej duszy z przykrych warunków materialnej egzystencji. Historia o biedaku i astrologu jest bardzo pouczająca… Tak jak słowa astrologa Sarwagi dostarczyły informacji o skarbie biednego człowieka, tak literatura wedyjska powiadamia o świadomości Boga, tych, którzy są ciekawi, i którzy zadają sobie pytanie - dlaczego znajdują się w nieszczęsnym materialnym położeniu…
Słowa astrologa powiązały biedaka ze skarbem. Podobnie, literatura wedyjska informuje nas, że naszym prawdziwym związkiem jest związek z Prawdą Absolutną.
W Bhagavad-gicie (7.26) Śri Kryszna mówi:

vedaham samatitani vartamanani carjuna
bhavisyani ca bhutani mam tu veda na kaścana

“O Arjuno, jako Bóg, Prawda Absolutna wiem o wszystkim, co zdarzyło się w przeszłości, co dzieje się obecnie i znam wszystko to, co dopiero nadejdzie. Znam również wszystkie żywe istoty; nikt natomiast nie zna Mnie.”

Oczywistym jest, iż Kryszna zna przyczynę niedoli uwarunkowanej duszy. Jest to jeden z powodów dla których Osobiście zstępuję do świata niepokoju i cierpienia … chce udzielić uwarunkowanej duszy instrukcji i poinformować ją, że zapomniała o celu życia, o tym kim jest i że ma ukryty wieczny związek z Kryszną.
Ktoś kto zaczyna dowiadywać się o Krysznie o jego różnorodnych cechach, relacjach z innymi żywymi istotami, poznaje siedzibę Kryszny – Wryndawane i zwyczaje tam panujące, poznaje walki jakie prowadził Kryszna między innymi te na polu Kurukszetra, oczarowuje się Kryszną … taki stan otwiera mu drogę powrotu do domu…

W naszej historii strona południowa reprezentuje działanie dla przyjemności (karma-kandę), w którym chcemy materialnych zysków, chcemy gromadzić więcej i więcej zasobów materialnych… myślimy, iż materialne piękno, bogactwo, wpływy i pozycja dadzą nam wieczne i nie przemijające szczęście… jak bardzo oszukujemy siebie samych…. gdy ktoś opiera się na systemie działania dla przyjemności, uwydatniają się jego materialne pragnienia.. dlatego też rezultaty tego procesu porównuje się do os i trutni… osy i trutnie działań dla przyjemności kąsają żywą istotę i tak życie po życiu cierpi ona w materialnej egzystencji… podążając tym procesem nie można uwolnić się od materialnych pragnień… skłonność do czerpania materialnej przyjemności nigdy się nie kończy… dlatego dla południowego poszukiwacza skarbu cykl narodzin i śmierci trwa nadal… w tym stanie dusza wiecznie doświadcza cierpienia.. zachodnia strona reprezentuje jnana-kandę - wysiłki w celu zdobywania wiedzy, wszelkich dostępnych informacji, które zadowolą nasze ego, pokażą chwałę naszej niezależności intelektualnej, wyższość nad innymi… strona północna reprezentuje metodę spekulatywną nazywaną czasami systemem yogi mistycznej, tu poprzez szczęście rozumiany jest wszelki mistycyzm, chodzenie po wodzie, zmartwychwstawanie, rozmowy z ptakami, całkowite wyrzeczenie się dóbr materialnych i ostatecznie wmówienie sobie, że Bóg i ja to jedno i to samo … mistycyzm jako cel sam w sobie porównany jest do czarnego węża, który pożera żywą istotę i wstrzykuje jej truciznę…. po tej stronie ostatecznym celem dla zwiedzonego poszukiwacza i wędrowca jest zjednoczenie się z Absolutem… czym jednak jest owe zjednoczenie? … co oznacza? … to nic innego jak zakończenie osobowej egzystencji… dusza jednakże jest integralną cząstką Najwyższej Osoby Boga i ma wieczną indywidualną egzystencję…. Bhagavad-gita potwierdza, że indywidualna dusza istniała w przeszłości, istnieje obecnie i będzie kontynuowała swą indywidualną egzystencję w przyszłości…. sztuczne usiłowanie zjednoczenia się z Absolutem jest samobójcze…. nie można unicestwić swego naturalnego stanu…. wielu współczesnych guru, nauczycieli, mędrców zachęca nas do kopania po północnej stronie… nie dajmy się zwieść :) … zostało już dowiedzione, że żaden z powyższych kierunków nie zadowoli żywej istoty w najmniejszym stopniu… w porównaniu z tym co czeka nas kiedy odkryjemy wschodnią stronę… wschodnia strona, to życie w oddaniu, w nastroju służenia Krysznie… suhrdam sarva-bhutanam jnatva mam śantim rcchati (Bg. 5.29)…jeśli ożywimy oryginalny intymny związek z Kryszną, nasze cierpienie w materialnym świecie zostanie złagodzone… każdy próbuje przystosować się do niedoli materialnej egzystencji, ale podstawowych problemów nie można rozwiązać, dopóki nie ma się bliskiego związku z Kryszną…

Wobec powyższego nie dziwię się dlaczego Arama Prabhu ciągnęło na wschód, nosił on w sobie wielki ukryty skarb miłości do wielbicieli i Kryszny.
Tęsknie za nim bardzo

_________________
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się
w zakątku mego serca.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 23 lis 2009, o 13:42 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
A czy nie jest tajemnica ,Drogi Divyo ,na jaką chorobe zapadł nasz przyjaciel i czy są znane jakies szczeguly jego odejscia???
Czy mozna wiedziec cos wiecej???? Czy były jakies pomyslne okolicznosci itp????

_________________
W tym wieku kłótni i hipokryzjiNiema innej drogi niema innej drogi niema innej drogi ,jak Intonowanie swietych imion Pana.Hare Kryszna i Rama:-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 23 lis 2009, o 15:32 

Dołączył(a): 28 lut 2009, o 20:56
Posty: 383
Gauranga Avatar das napisał(a):
A czy nie jest tajemnica ,Drogi Divyo ,na jaką chorobe zapadł nasz przyjaciel i czy są znane jakies szczeguly jego odejscia???
Czy mozna wiedziec cos wiecej???? Czy były jakies pomyslne okolicznosci itp????



Aśrama od dawna chorował na poważne problemy krążeniowe, zatem albo zawal albo wylew, albo jedno i drugie

A co do pomyslnych okolicznosci- mysle, ze to miłe że bhaktowie szukaja "znaków" dla własnego pocieszenia, ale nie ma to za wiele wspólnego z rzeczywistym losem duszy...


Pomyślne jest to, ze był wielbicielem i że za kilka miesięcy znowu narodzi się wielbiciel.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: ASram Prabhu KI Jay!
PostNapisane: 23 lis 2009, o 16:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Opuścił ciało w mieszkaniu w Piasecznie, do którego weszła Policja i Administracja budynku. Stało się to, gdyż Jagatsiva Prabhu ich o to poprosił, zaniepokoił się tym, iż Aśram Prabhu nie odbierał telefonów od tygodnia, jak również nie odpowiedział na kartkę włożoną w drzwi... Seszabhindu Prabhu też był u Aśramy w między czasie i zauważył, że światło sie pali, a nikt nie odpowiada na stukanie do drzwi... wczoraj na programie niedzielnym intonowaliśmy wspólnie jedną rundę mahamantry w imieniu Aśrama Prabhu

_________________
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się
w zakątku mego serca.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ]  Moderator: Morderatorzy

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL