Madana napisał(a):
Wytężałam... i szczególnie na tych, co przewyższają o głowę pozostałych, ale cię nie widziałam..
Może dlatego, że "zjawiłam się u was" w trakcie prasadam, a Gaura Arati bardziej słuchałam niż oglądałam.
Ale nabrałam chęci na festiwalowy weekend u was. Daj znać, jak dowiesz się o jakiś lotach za 1 euro
he, na prasadam siedzielismy w tym samym miejscu:) Na Gaura arati juz nas nie bylo, bo w poniedzialek do pracy, a do domu kawalek drogi, niestety:(
Przed programem na Soho poszlismy na harinam- do dawnej swiatyni na Bury Place (teraz jest tam prywatna klinika dentystyczna, brrrr...), pozniej na pobliski Russell Square, gdzie Prabhupada regularnie chodzil na spacery... Calosc okraszona barwnymi i generalnie zabawnymi opowiesciami Symasundara i Gurudasa Prabhus oraz Mahavishnu Swamiego. Caly tydzien imprezy- przed poludniem Syamasundar P. i Gurudas P. opowiadaja o poczatkach ISKCONu w Londynie, pozniej harinam, a wieczorem kolejni goscie. Dzisiaj chyba bedzie Ranchor Prabhu (o ile pamietam, jest prezydentem swiatyni w LA), ja wybieram sie w srode posluchac Yamuny (tak, tej od gotowania:) i w piatek- wtedy bedzie chyba cala 'smietanka':)
W sobote idziemy na oficjalna impreze w wynajetym lokalu- bedzie jakies 1800 osob, oficjele, uczniowie Prabhupada i my:)
W niedziele zakonczenie festiwalu- postaram sie cos jeszcze dopisac.
pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w Sylwestra we Wroclawiu:)
ws. Ananda Tirtha dasa
PS.:Bilety za 1 euro to mit:)