Gauranga Avatar das napisał(a):
Vaikuntha dasa napisał(a):
Nie uważacie że na Woodstocku powinno być więcej polskich bhaktów?
T A K ! powinno byc woecej polskich bhaktow,na Tourne,Gurudeva o tym poprostu marzy,wiec wstepnie reaktywujemy starą gwardie na przyszły rok.
Rozmawialismy o tym z Gurudevem powiedzial ze pomysł super i dodał ze nie musimy przyjezdzac na cały tour,ale chociaz na tydzien lub dwa.
Gurudev bardzo docenia kazdą osobe ktora mimo iz uwiklana w walke o byt w tym zepsutym do szpiku kosci kraju,to i tak przyjerzdza chocny ma woodstok sluzyc Krysznie i bhaktom. Byłem swiadkiem w ostatnie ekadashi kiedy Gurudeva bardzo był ostry do Rasikendry Pr odpowiedzialnego za dystrybucje Prasadam poniewaz bhaktowie nie jedli prasadam do 15 godziny,poniewaz ktos tam przykwasil,a oberwało sie Naszemu dzielnemu Rasikowi.
Kiedy zapytałem czemu jestes taki blady Odp....Gurudev mnie zczyscil,bo nie dopilnowałem By prasadam dla bhaktow przyjechalo na czas,zapytałem. A co powiedzial Gurudev....Rasik. Gurudev powiedzial ze przedewszystkim powinienem zajarzyc ze te tourne lakszmi-Nrsimha i woodstok,tak naprawde jest organizowane dla wielbicieli,by dac sobie na wzajem towarzystwo i wspolnie tworzyc nastroj oddania dla Srila Prabhupada i Pana Gaurangi,powiedzial ze dopiero na 2-im miejscu są ci ludzie (woodstokowicze)
Wtedy zrozumielismy,jak bardzo Srila Gurudev jest przywiązany do wszystkich wilbicieli,ktorzy w zakatkach naszego i nietylko naszego Kraju walczą by utrzymac na jakims stałym poziomie swoją swiadomosc Kryszny.
Gurudev powtarza to na swoich obecnych wykladach ze bardzo ale to bardzo jego serce Cieszy sie gdy widzi ze wielbiciele z polski przyjezdzaja i wspolnie z innymi bhaktami słuzą Prabhupadzie i Krysznie.
ze en tour jest dla nas i ze specjalną Kripa-Gaura Shakti bedzie błogosławił kazdego kto znosi niewygody na tourne i wyrzeczenia w imie słuzby dla Guru i Kryszny.
Tak wiec łaska jest na wyciągniecie reki,tylko trzeba jej chciec. Kochany Vaikunto.Dziekuje za poruszenie tego wątku. To istotne.
Hare Krsna Gauranga Avatarze Prabhu!
Chciałam Tobie Prabhu bardzo podziękować za te słowa. Często doświadczamy jak Krsna dostarcza nam podpowiedzi - odpowiedzi, poprzez wielbicieli na nasze pytania, wątpliwości.
Ty swoim postem pokazałeś mi jak bardzo możemy zmienić postawę wobec służby oddania którą wykonujemy...
Dzięki łasce Pana Gaurangi mogłam cieszyć się towarzystwem wielbicieli na ostatnim woodstocku, mogłam TAM być, mogłam swojemu synowi dostarczyć smak służenia innym wielbicielom. Za co naprawdę jestem wdzięczna Krsnie i bhaktom.. Byłam na woodstocku w Szczecinie-lata temu, byłam teraz...i właśnie teraz zrozumiałam, doświadczyłam że ten festiwal jest dla nas, że to JA potrzebuję WAS, że bez waszego towarzystwa nie jestem wstanie z takim entuzjazmem pełnić służby oddania. Pamiętam wyjazdy na tourne Indradyumny Maharaja latem- cały rok człowiek czekał na ten moment, na chwilę kiedy spakuje torbę i pojedzie do pierwszej bazy. Emocje były takie duże, zaangażowanie 100%, wielbiciele życzliwi. Na lato czekało się cały rok z utęsknieniem. Nie wiem dlaczego teraz jest inaczej... Dziwimy się że na festiwalu Indii jak i na woodstocku nie ma Polaków. Może to pytanie powinniśmy zadać sobie sami? Dla mnie te festiwale są ważne i bardzo potrzebne. Twój Guru naprawdę pięknie to ujął, że to dla nas.
Teraz, kiedy zrealizowałam jak ważne sa dla mnie, jestem przekonana że łatwiej będzie mi podjąć jakąś decyzję i zrobić "coś" względem moich możliwości. Może kiedy każdy z nas wygospodaruje jeden dzień na tourne Maharaja, jeden dzień na woodstocku i w 100% zaangażuje się w cel tego programu, może wówczas się okazać że jest NAS DUŻO i razem zrobimy jeszcze więcej. Wtedy MY zaispirujemy wielbicieli z innych krajów do wspólnego działania tak jak kiedyś. ALe najważniejsze, abyśmy zaczęli od siebie i zadali sobie pytanie; dlaczego mnie tam nie ma? co mnie powstrzymuje?
Hare Krsna