Wiecie tak sie zastanawiam nad tym dla czego tak trudno jest mi napisac jakis przepis. choc naprawde chcial bym podzielić sie tym co czuje do gotowania .ale nie lubie pisac przepisow a jeszcze bardziej ich czytac .
No i teraz powstaje pytanie jak to rozwiazac ?
Po pierwsze to uwazam ze gotowanie z przepisow ( chodzi mi o takie doslowne! uzywajac wrecz wagi kuchennej i innych mierek ) jest ograniczaniem wlasnych zdolnosci kulinarnych i nie pozwalanie sobie na bycie "wolym artysta kucharzem"
Oczywiscie nie neguje takiego gotowania ale i nie pochwalam.
co soadzicie na temat pisania przepisow w taki sposob ??
Wyobrazcie sobie brukselke duszona na masali z cury i kminku indyjskiego z w duzej ilosci oliwy z oliwek , jak nabiera koloru blado zielonego i zaczyna sie rozwarstwiac . co oznacza ze mozna juz dodac pokrojona cukinie i czerwona papryke. Powoli mieszjac i widzac jak sie wszystko dusi w masali a zapach rozchodzi sie po calej kuchni . hmmm i tak zastanawiajac sie co jeszcze zrobic z tym co gotuje zeby bylo takie jak sobie wyobrazilem. Czyli wspaniale i smaczne? Rozrabiam w malej miseczce koncenrat pomidorowy z duza iloscia dobrej gestej smietany i dolewam do warzyw chwile je duszac w tym sosie. Zapach ma teraz taki jak chcialem ale za malo zielonego koloru wiec pomysalem ze dodam troche lekko prazonych pestek dyni i bedzie rewelacja. z bialym ryzem
Albo ;
Stoje z w kuchni i pomyslalem Halava !!!
wiec patrze co mam i okazuje sie wszystko co jest potrzebne do halavy o krorej pomyslelem .
Wiec zabralem sie do gotowanie, wsypalem cukier do garnka i zaczolem robic karmel.
Wygrzebalem z szafki reszte rodzynek dodalem do wody zagotowalem i zalalem nia rozrobiony karmel .Para buchnela jak zawsze troche palce podpieklem ale co tam halava wazniejsza
dosypalem cukru waniliowego a potem jeszcze troche
odstawilem i zaczolem prazyc kasze .
Masla dalem tak dobrze go dalem a co
i prazylem kasze spiewajac jak zawsze przy tej czynnosci
i jak juz zrobila sie lekko brazowawa to zaczelo sie:) dolewalem powoli chochelka do kaszy ten slodki syrop i mieszalem powoli i starannie zeby nie bylo grudek dodajac bo tego nie znosze
dodawalem przy tym cukru zeby byla slodka jak trzeba
I jak juz wlalem wszstko to mieszalem jeszcze dlugo zeby byla jak trzeba a potem to juz inna historia
:):)
Pozdrowienia dla Lusi
Aha ortografii tez nie lubie