Teraz jest 28 mar 2024, o 16:17


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: pokora
PostNapisane: 23 paź 2007, o 18:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2006, o 05:56
Posty: 118
Lokalizacja: Wrocław
Temat do wyrażania poglądów:
Pokora
- Jak się ona wyraża?
- Jak stać się pokornym?
- Jak to łączy się z empatią?
- Czy są granice pokory?
- Prawdziwa i fałszywa pokora?
Czekam na Wasze wypowiedzi.
Haribol! :)

_________________
XXX


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 23 paź 2007, o 18:30 

Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 16:52
Posty: 72
Lokalizacja: Dzialdowo
Hari bol.Niewatpliwie szeroki temat.Zawiele to nie wiem na temat pokory bo tak naprawde to mam z tym problem chociaz sie staram.Tez wiele razy zadawalem to pytanie jak stac sie pokornym bo w zasadzie jest to zasadnicza cecha aby zdobywac wiedze i robic postep jak Krsna mowi w Bhagavat Gicie rozdz. XIII a otrzymywalem zawsze taka odpowiedz poprostu trzeba byc pokornym.Srila Prabhupad na jednym z wykladow powiedzial ze samo medytowanie zeby stac sie pokornym jest wspaniale!A swoja droga tez bym chcial jakis pszepis na pokore?

_________________
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah!!!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2007, o 06:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2006, o 05:56
Posty: 118
Lokalizacja: Wrocław
Dziekuje za odp.
Ja też mam z tym problem, wiedzę teoretyczną mam, gorzej jest z praktyka, nawet bardzo gorzej... :?
więc jak stać się pokornym faktycznie, praktycznie??
pewnie to jakiś proces, oczyszczania... hmm... który trwa zazwyczaj spory okres czasu.. tylko jak "ćwiczyć" pokorę, jak zrealizować?
Pozdrawiam
HARE KRSNA!

_________________
XXX


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2007, o 07:19 

Dołączył(a): 19 wrz 2007, o 16:52
Posty: 72
Lokalizacja: Dzialdowo
Dodac moge ze wiarze sie to tez z falszywym ego,brakiem podporzadkowania wyzszym np:duchowym autorytetom,checi bycia docenianym i oczekiwania honorow i wogule nadmierny utorzsamianie sie z tym cialem.Gdybysmy zrozumieli jaka nieznaczna drobinka jestesmy w porownaniu z Bogiem ktory tak naprawde nas utrzymuje i wszystkiego dostarcza i jak kruche jest nasze zycie ktore moze skonczyc sie w kazdej chwili.Troche malo optymistyczne ale w rzeczywistosci jestesmy wieczni gdyz jestesmy czastka Krsny i mozemy doprowadzic dzieki Jego lasce ze bedziemy mogli byc juz szczesliwi na zawsze i to jest optymistyczne.Nitay Gauranga!

_________________
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah!!!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2007, o 08:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2006, o 07:23
Posty: 145
Lokalizacja: Wrocław
... mysle, ze znaczacą role odgrywa tez poznanie swoich uwarunkowan. Czesto jestesmy niepokorni poprzez falszywe utozsamianie sie z postacia, ktora tak naprawde nie jestesmy, no i przede wszystkim zaufanie Krysznie ...

_________________
... przetrwać - by zwyciężyć ...


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł:
PostNapisane: 24 paź 2007, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 cze 2007, o 15:44
Posty: 196
Lokalizacja: Oxford - UK/ Starkville- USA
Anka napisał(a):
... mysle, ze znaczacą role odgrywa tez poznanie swoich uwarunkowan. Czesto jestesmy niepokorni poprzez falszywe utozsamianie sie z postacia, ktora tak naprawde nie jestesmy, no i przede wszystkim zaufanie Krysznie ...

Tak, bardziej pokornym tez pozna sie stac kiedy pozbedzie sie zazdrosci - tego wlasciwie nauczylam sie od jednej nauczycielki flamenco. Powiedziala, ze zazdrosc z kolei jest czesto wyrazeniem tego ze boimy sie odrzucenia. Powiedziala tez ze mozna wyleczyc sie z zazdrosci poprzez zobaczenie tego tym czym jest: braku satysfakcji z samym soba oraz poprzez zrozumienie ze milosc (w tym Boga) nie zalezy od naszych zewnetrznych zaslug.

Moj diksa guru natomiast powiedzial mi, ze musimy tez uczyc sie wdziecznosci i wyksztalcenia w sobie takiej cechy, ze wiemy ze na nic nie zaslugujemy, wiec cokolwiek przychodzi, bedziemy z tego zadowoleni. Wtedy latwiej bedzie nie-zazdroscic innym ich zaaslug.

_________________
zapraszam na swojego bloga http://www.vaisnavi.bloog.pl


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 6 lut 2009, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2009, o 14:14
Posty: 153
Lokalizacja: Birmingham
wielu myli (nieslusznie) pokore z ulegloscia

_________________
http://www.rafael108.webs.com


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 15 kwi 2009, o 23:58 

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 05:30
Posty: 893
W ssounku do bahtow chyba latwiej byc pokornym, ale co w sysnku do swiata zewatrznego? Czy trzeba czasem walczyc?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 16 kwi 2009, o 06:17 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Pavana Caitania napisał(a):
W ssounku do bahtow chyba latwiej byc pokornym, ale co w sysnku do swiata zewatrznego? Czy trzeba czasem walczyc?



Prabhupada mawial;w swiątyni czy domu bądz jak potulny baranek,ale na zwnątrz jak lew(odnosiło sie to chyba głownie do nauczania i zachowania)

_________________
W tym wieku kłótni i hipokryzjiNiema innej drogi niema innej drogi niema innej drogi ,jak Intonowanie swietych imion Pana.Hare Kryszna i Rama:-)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 25 kwi 2009, o 08:16 

Dołączył(a): 15 gru 2006, o 15:36
Posty: 155
Lokalizacja: nie wiem
Hari:):)
pokora równa się z miłością a miłość to czasem cisza(polecam moune) i trening dziwnie to brzmi lecz nasze dusze które ugrzęzły przez złe wychowanie wobec Boga i wobec samych siebie to też zależy na jakiej platformie z Bogiem(pięć ras które tworzymy z Kryszną i Radhą) żyjemy a także od Kam(pragnień)niby ich nie chcemy ale zawsze się znajdują prędzej czy później wychodzą na jaw Bhakti to najpiękniejsze słowo i uczucie wobec pokory aby ją zdobyć i transcendentować w duszy Drogi znajomy podpowiada aby stać się pokorą stać wytrwałym czyli mieć materialne pragnienie które staję się wiecznoscią choć Kryszna mówi ja jestem źródłem pamięci i niepamięci:):):):)
treningiem i głównymi takimi strukturami które można by zastosować i przeanalizować są :
-Bhakti
-yama
-niyama
-Raga(namiętność i przywiązanie)
-Avidya tutaj można połączyć z empatią w obu stronach analizy a także abstrahować do awatara Twojego gdzie ma zasłonięte oczęta(ten obrazek z pieskiem)

_________________
...bądź samurajem swojego losu,
samurajem co w środku rzeki chaosu
zdobywa miejsce dla Ciebie!!!...
Om namo bhagavate vasudevaya


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 25 kwi 2009, o 14:47 

Dołączył(a): 28 lut 2009, o 20:56
Posty: 383
Czesto ludzie myla pokore z niska samoocena. Wbrew pozorom prawdziwa pokora nie oznacza plaszczenia sie przed wszystkimi albo rozmyslania o swoich wadach.
Chociaz Krsnadasa Kaviraja Goswami napisal o sobie, ze jest nizszym od robaka w odchodach, kiedy pisal o ludziach niedoceniajach jego dziela, nazwal ich swiniami i psami (co w Indiach jest jeszcze bardziej obrazliwe niz na Zachodzie).
Jak pogodzic te dwa stwierdzenia? W pierwszym przypadku, kiedy dusza widzi ogrom Boga, Jego milosci i wszelkich innych cech- czuje sie mala i niegodna i jest to zupelnie naturalne odczucie. W drugim przypadku- Caitanya caritamrita jest ksiazka o Caitanyi Mahaprabhu i Jego towarzyszach, o tym wszystkim co wprawilo Krsnadase Kaviraje w ow nastroj niezwyklej pokory. To dzielo ktorego napisanie zlecil mu Nityananda Prabhu, zatem autor wie ze robi cos niezwyklego, nie jakas nieistotna sluzbe ale cos wielkiego. On sam czuje sie maly, lecz jego dzielo jest wielkie, a zatem potepia glupie osoby, ktore tego nie doceniaja


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 25 kwi 2009, o 18:12 

Dołączył(a): 24 cze 2008, o 16:34
Posty: 212
Brajasundari napisał(a):
Czesto ludzie myla pokore z niska samoocena. Wbrew pozorom prawdziwa pokora nie oznacza plaszczenia sie przed wszystkimi albo rozmyslania o swoich wadach.
Chociaz Krsnadasa Kaviraja Goswami napisal o sobie, ze jest nizszym od robaka w odchodach, kiedy pisal o ludziach niedoceniajach jego dziela, nazwal ich swiniami i psami (co w Indiach jest jeszcze bardziej obrazliwe niz na Zachodzie).
Jak pogodzic te dwa stwierdzenia? W pierwszym przypadku, kiedy dusza widzi ogrom Boga, Jego milosci i wszelkich innych cech- czuje sie mala i niegodna i jest to zupelnie naturalne odczucie. W drugim przypadku- Caitanya caritamrita jest ksiazka o Caitanyi Mahaprabhu i Jego towarzyszach, o tym wszystkim co wprawilo Krsnadase Kaviraje w ow nastroj niezwyklej pokory. To dzielo ktorego napisanie zlecil mu Nityananda Prabhu, zatem autor wie ze robi cos niezwyklego, nie jakas nieistotna sluzbe ale cos wielkiego. On sam czuje sie maly, lecz jego dzielo jest wielkie, a zatem potepia glupie osoby, ktore tego nie doceniaja


Srila Prabhupada pisze w: Doskonałe Pytania, Doskonałe Odpowiedzi. rozdź.6, Doskonały Wielbiciel co następuje o Krishnadas Kavirajy Gosvamim:

Srila Prabhupada: Jeśli ktokolwiek zbliży się do Srimati Radharani, to Ona rekomenduje go Krysznie: " Tu oto jest najlepszy wielbiciel. On jest lepszy jak Ja" a Kryszna nie może go odrzucić. To jest najlepszy wielbiciel. To nie powinno jednak być imitowane: " O, ja stałem się najlepszym wielbicielem."

īśvare tad-adhīneṣu
bāliśeṣu dviṣatsu ca
prema-maitrī-kṛpopekṣā
yaḥ karoti sa madhyamaḥ
(Bhāg. 11.2.46)

Wielbiciel drugiej klasy ma taką oto wizję, że niektórzy są zazdrośni o Boga, ale to nie jest wizją najlepszego wielbiciela. Najlepszy wielbiciel widzi, " Nikt nie jest zazdrosny o Boga. Każdy jest lepszy jak ja." Tak jak autor Caitanya caritamrity, Krishnadasa Kaviraja. Mówi On, " Ja jestem niższy od robaka w odchodach."
Bob: Kto to mówi ?
Srila Prabhupada: Krishnadas Kaviraja, autor Caitanya Caritamrity: purīṣera kīṭa haite muñi se laghiṣṭha. On nie robi show. On czuje tak. " Ja jestem najniższy. Każdy jest najlepszy, ale ja najniższy. Każdy jest zaangażowany w służbę Kryszny. Ja nie jestem zaangażowany. " Caitanya Mahaprabhu mówi...

Jak widać twoja akademicka analiza zawiera w sobie ten zasadniczy błąd. Czysty wielbiciel nie jest przedmiotem intelektualnej analizy, tak jak Twoja czy Balaji-ego w innym wątku, który z powodu podobnych różnic w ocenie czystego wielbiciela opuściłem. I jest tak nawet wtedy, jeśli zawierają one w sobie element sentymentalnej czy intelektualnej przychylności. Prawdziwym powodem dla poczucia tej niesamowitej pokory u Krishnadasa Kaviraja jest jak mówi inny kavi - Srila Prabhupada- to, że nie czuje się on nawet zaangażowany w służbę ( i proszę nie pytaj mnie dlaczego) a nie jak ty, choć przychylnie, spekulujesz, że niby :"..ktorego napisanie zlecil mu Nityananda Prabhu, zatem autor wie ze robi cos niezwyklego, nie jakas nieistotna sluzbe ale cos wielkiego." Możnaby materialnie skwitować, że jest dokładnie odwrotnie do tego co ty twierdzisz, choć starasz się być przychylna, ale bardziej prawdziwe jest twierdzenie, że twoja materialna ocena nie ma po prostu nic wspólnego z uttama bhaktą i Jego pokorą, bo są one duchowe, acintya! A ja ? Ja tylko powtarzam po Acharyi. I o to chodzi. O powtarzanie, słuchanie i pamiętanie. Spekulacje wszelkiej maści są łamaniem 4-tej zasady i jako takie sa stratą czasu. Są też formą imitacji ..., ale to już inna sprawa.
Czy jest między tobą a mną jakaś różnica? Nie. Oboje nie rozumiemy wciąż pokory Krishnadasa Kaviraja, bo musimy wpierw do niej dojść ( jeśli o mnie chodzi to mówię pas), ale ja robię to co każe acharya, a ciebie nie będę przez wrodzoną mi delikatność, z której tu słynę, oceniał mataji.
t.s bhj


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 26 kwi 2009, o 13:53 

Dołączył(a): 28 lut 2009, o 20:56
Posty: 383
Rasasthali napisał(a):
Anka napisał(a):
... mysle, ze znaczacą role odgrywa tez poznanie swoich uwarunkowan. Czesto jestesmy niepokorni poprzez falszywe utozsamianie sie z postacia, ktora tak naprawde nie jestesmy, no i przede wszystkim zaufanie Krysznie ...

Tak, bardziej pokornym tez pozna sie stac kiedy pozbedzie sie zazdrosci - tego wlasciwie nauczylam sie od jednej nauczycielki flamenco. Powiedziala, ze zazdrosc z kolei jest czesto wyrazeniem tego ze boimy sie odrzucenia. Powiedziala tez ze mozna wyleczyc sie z zazdrosci poprzez zobaczenie tego tym czym jest: braku satysfakcji z samym soba oraz poprzez zrozumienie ze milosc (w tym Boga) nie zalezy od naszych zewnetrznych zaslug.
.


Dzieki Rasasthali! Twoja nauczycielka tanca ma niezwykle zrozumienie. To fascynujace jak guru pojawia sie wszedzie jesli osoba gotowa jest sluchac


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 27 kwi 2009, o 00:43 

Dołączył(a): 24 cze 2008, o 16:34
Posty: 212
vāco vegaṁ manasaḥ krodha-vegaṁ
jihvā-vegam udaropastha-vegam
etān vegān yo viṣaheta dhīraḥ
sarvām apīmāṁ pṛthivīṁ sa śiṣyāt

Opanowana osoba zdolna tolerować impulsy mowy, żądania umysłu, odruchy złości i żądania języka, żołądka i genitaliów ma kwalifikacje do posiadania uczniów na całym świecie.

To tekst 1 Nektaru instrukcji, a w komentarzu do piątego wersetu Srila Prabhupada pisze; "Ktoś nie powinien zostawać mistrzem duchowym dopóki nie osiągnął platformy uttama- adhikari. Neofita Vaishnava czy Vaishnava na pośredniej platformie również może akceptować uczniów, ale uczniowie tacy muszą być na takiej samej platformie i należy zrozumieć, że nie mogą oni bardzo dobrze awansować w drodze do ostatecznego celu życia pod jego niewystarczającym przewodnictwem. Dlatego uczeń powinien być ostrożny w zaakceptowaniu uttama-adhikari na mistrza duchowego.

Ja nic przeciwko tobie nie mam Brajasundari, ani też przeciw komukolwiek innemu, a zwłaszcza osobom intonującym Hare Kryszna- wielbicielom Kryszny takim jak ty, ale nie jestem już młody (ciało) i mało mam ochoty na bujanie w obłokach, stąd może to wszystko trochę ostro wypada w moim wydaniu. Niemniej, co instrukcje Bogu ducha winnej flamenco seniority albo conchity mogą mieć do DUSZY? Czytałaś zapewne opisy duszy w Bhagavad gicie, czy była tam jakaś indykacja, że można ją poznać, zrozumieć przez wskazówki innej uwarunkowanej istoty? Czy powinno się w Kali Yudze, gdzie naprawdę czeka nas okrutny los, o ile nie rozwiniemy w sobie prawdziwej duchowej wiedzy, a w konsekwencji przywiązania, a być może i miłości do Pana Kryszny, Boga, dawać się nabierać na takie New Age, semi- mistyczne zmyłki typu guru wychodzi z mgły o poranku albo nagle przemawia głosem żebraka na przystanku, itp.? Jasne, że myślący bhakta czuły jest na wszystkie "znaki", ale powinien przestrzegać zasadniczo autoryzowanej ścieżki i krytycznie je weryfikować a już na pewno nie mistycyzować każdego wskazującego nam to i owo do rangi vartma-pradarshaka guru, na równi z samozrealizowanym siksha czy diksha guru. To flamenco to trochę przegięcie, chyba nie powinno się tu takich rzeczy propagować bo one rozwadniają nauki acharyów i tylko mogą mieszać w głowie mniej wytrawnym jak my :o adeptom duchowej przygody. Prabhupada, niewątpliwie uttama adhikari wielbiciel Kryszny napisał lub skomentował setki zdań o pokorze i prawdziwych przyczynach jej braku. Zasadniczo takie wskazówki jak ta flamenco, psychologiczne treningi itp. metody dotyczą kshetra- pola działania a nie kshetrajna- znawcy pola. Co za sens wymieniać jedną z miliona rożnych materialnych koncepcji o pokorze, zazdrości i innych koszmarach naszych uwarunkowań skoro są one z zasady ograniczone do mayi i nie dotykają prawdziwej, duchowej ich przyczyny? Rozpatrywanie jakiejkolwiek kondycji jednostkowej duszy w oderwaniu od Superduszy jest po rostu ignorancją i stratą czasu.

Czyż naszą metodą i metodologią nie jest śravanam kirtanam ? A jeśli ktoś lubi instrukcje od nauczycieli tańca to proponuję te od Wielkiego Nauczyciela Swami Step Dance- Srila Prabhupada. :D

ys bhj


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: pokora
PostNapisane: 27 kwi 2009, o 07:32 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 wrz 2006, o 17:54
Posty: 1331
Lokalizacja: Księstwo Jaworsko-Świdnickie
bhaktajarek napisał(a):
Rozpatrywanie jakiejkolwiek kondycji jednostkowej duszy w oderwaniu od Superduszy jest po rostu ignorancją i stratą czasu.


Jarku wydaje mi sie że nie wyłapałeś znowu czegoś ważnego to forum jest dla osób które pragną stać się świadome Kryszny a nie dla czystych wielbicieli ... wiec nawet nauczycielka flamenco moze w tym pomóc ... Kiedyś była tak książeczka wydana przez bhaktów oświecenie z natury czy cos podobnego, w której unaocznione było że czegoś wartościowego można nauczyć od węża, od innych żywych istot będących na niższym poziomie rozwoju, wiec sadze że nauczycielka flamenco też może pokazać coś wartościowego .... Czasem mam wrażenie Jarku ze ty na tym forum tylko wyszukujesz rzeczy do których chcesz się czepić ...po co ? wzniecać burze w szklance wody .... czy to Ci sprawia aż tak dużo satysfakcji ?

_________________
"...jesli chcesz zbudowac statek, nie każ ludziom zbierać drewna, ale obudź w nich tesknotę za Oceanem.."


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Moderatorzy: Trisama, Morderatorzy Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL