Każdy z nas w czyms lub w kims pkłada nadzieje i wiare. Wiara powinna zostac własciwie ukierunkowana. By miec czysty obraz kierunku trzeba raz na zawsze wygnać demony (nichciane nawyki i skłonnosci) z naszego życia. Zanim stawimy czoła demonom – anartha, które atakują nasze serca, wejdziemy w deszcz nektaru, który spada z ławicy chmur Madhurja Kadambini Śrila Wiswanatha Ćakrawartiego Thakura. Każdy z nas spragniony jest nektaru nieśmiertelności, wiedzy i szczęścia - właściwości te są w pełni zgodne z naszą oryginalną pozycją i naturą. Tak samo, jak Kryszna, posiadamy oryginalnie cechy sat, ćid i ananda. Ktoś może zapytać:
- Jak to możliwe – jestem wieczny, szczęśliwy i posiadam kompletną wiedzę?
Wajsznawowie odpowiedzą:
- Czy ktoś wierzy w to, czy nie, jest to faktem - tylko z powodu uwarunkowania i myślenia, że jesteśmy najwyższym puruszą (bogiem), cała nasza wiedza, poczucie wieczności i szczęścia chowa się za kurtyną energii iluzorycznej. Myślenie egocentryczne zabija naszą rzeczywistą naturę. Żeby temu zapobiec, możemy się modlić „O mój drogi bracie, mój drogi umyśle, nie myśl, że jesteś kimś szczególnym i że świat należy do ciebie. Pokornie proszę, służ z oddaniem Krysznie i jego wielbicielom. Intonuj Święte Imię Kryszny.
To, co odróżnia żywą istotę od Kryszny, to to, że, Kryszna jest olbrzymi, a ona znikoma… Andantara-stha-paramanu-cayantara-stham - Kryszna w sposób niepojętny przenika każdy atom w całym stworzeniu, żywa istota przenika świadomością tylko swoje ciało. Wnioskując dalej widzimy, iż żywa istota jest jednocześnie tożsama z Kryszną i różna od niego. Zostało to dokładnie wyjaśnione przez Pana Ćajtanję, który ogłosił wszystkim zrozumienie filozofii aćintja bhedabheda tattwa – filozofii jednoczesnej jedności i różnorodności. Nie rozumiejąc Pana Ćajtanji i Jego łaski, nie możemy na zawsze wygnać demonów z naszego serca. Poniższe deszcze nektaru ożywią wieczną duchową tożsamość żywej istoty i przygotują każdego przed stawieniem czoła demonom - anartha.
Pierwszy deszcz nektaru
Na podstawie śastr, czyli dowodów z pism świętych, określimy, jak aspekty doświadczenia Prawdy Absolutnej (Brahmana) przechodzą jeden w drugi.
Jak oznajmia Taittirija Upaniszad (2.9), brahma puććham pratisztha. Istnieje manifestacja energii Najwyższego Pana, znana jako anna-maja, w której dana istota zależna jest tylko od pożywienia, pozwalającego jej przetrwać. Jest to materialistyczna realizacja Najwyższego. Następnie jest prana-maja; to znaczy, że po zrealizowaniu Najwyższej Absolutnej Prawdy w pożywieniu istota ta może zrealizować Prawdę Absolutną w symptomach życia, czyli formach życia. W manifestacji gjana-maja realizacja przekracza symptomy życia i wznosi się do punktu myślenia, odczuwania i woli. Następnym etapem realizacji jest realizacja Brahmana, zwana vigjana-maja, poprzez którą odróżnia się symptomy życia i myślenia od samej żywej istoty. Ostatnim i najwyższym etapem jest ananda-maja, realizacja wszechradosnej natury. Tak więc istnieje pięć stopni realizacji Brahmana, które nazywa się brahma puććham. Trzy pierwsze spośród nich – anna-maja, prana-maja i gjana-maja – związane są z polem działania żywej istoty. Transcendentalnym do wszystkich tych pól działania jest Najwyższy Pan, który nazywany jest ananda-maja. W Wedanta-sutrze Najwyższy nazywany jest również ananda-majo 'bhjasat.
Na polu działania żywa istota uważana jest za podmiot radości, a czymś różnym od niej jest ananda-maja. Oznacza to, że jeśli żywa istota decyduje się czerpać radość w połączeniu z ananda-mają, wtedy osiąga doskonałość. Taki jest prawdziwy obraz Najwyższego Pana jako najwyższego znawcy pola, żywej istoty - znawcy uzależnionego, i natury - pola działania. Prawdy tej należy poszukiwać w Wedanta-sutrze, czyli Brahma-sutrze.
Śrimad-Bhagawatam – śmietanka Wedanty i cesarz pomiędzy wszelkiego rodzaju dowodami – tak oto opisuje Pana Krysznę jako ucieleśnienie rasy albo przyjemności:
mallanam aśanir nrnam nara-varah strinam smaro murtiman
gopanam sva-jano ‘satam ksiti-bhujam śasta sva-pitroh siśuh
mrtyur bhoja-pater virad avidusam tattvam param yoginam
vrsninam para-devateti vidito rangam gatah sagrajah
„Kiedy Kryszna wszedł ze swym starszym bratem na arenę zapaśniczą, różne grupy ludzi postrzegały Go na różne sposoby. Dla zapaśników Kryszna był oślepiającym piorunem. Dla zwykłych osób był najlepszym z ludzi. Dla kobiet był inkarnacją Kupidyna, a dla pasterzy był krewnym. Dla niepobożnych władców był karzącą ręką, a dla swych rodziców był ich dzieckiem. Dla króla Bhodźa był śmiercią. Dla niewykształconych był formą kosmiczną. Dla joginów był Prawdą Absolutną, zaś dla Wrysznich był Najwyższym – Bóstwem godnym uwielbienia.”
Bhagawatapurana 10.43.17
To stwierdzenie Śrimad Bhagawatam wyjaśnia, że Prawda Absolutna może być różnorodnie postrzegana.
Czy możesz teraz przypomnieć sobie werset z Bhagawad-gity lub innych śastr, który wyjaśnia, w jaki sposób Kryszna ukazuje się żywym istotom? Napisz krótkie zrozumienie tego tematu. Jeśli chcesz, podeprzyj je przykładem.
(Swoje przemyślenia napisz w notatniku)
Także w Bhagawad-gicie (14.27) Pan osobiście potwierdza Swą tożsamość ponad Brahmanem: brahmano hi pratisthaham – „To Ja jestem podstawą bezosobowego Brahmana”. Dlatego Absolutna Prawda, pełna radości i transcendentalna Najwyższa Osoba, nie jest różna od Wradźradźa Nandana – Śri Kryszny, syna Króla Wradźy. Ma On nieograniczone ciało i posiada transcendentalne (śuddha-sattva) wieczne Imiona, formy, cechy i rozrywki. Pełen radości Pan zstępuje, aby być postrzeganym przez ludzkie ucho, oko, umysł i intelekt, nie z materialnej przyczyny, lecz z własnej nieprzymuszonej woli. Z własnej woli pojawił się w tym materialnym świecie jako Kryszna w dynastii Jadu oraz Rama w dynastii Raghu.
Pan nie pojawia się z materialnej przyczyny. Podobnie jest z Jego energią, służbą oddania (bhakti), która nie jest różna od Niego, a więc nie zależy od żadnej materialnej przyczyny.
By zrozumieć dalsze etapy rozwoju naszej wiary w Kryszne możemy spróbowac odnaleźć odpowiedzi na pytania:
- Jak możemy osiągnąć czystą służbę oddania?
- Czy czysta służba oddania jest zależna od naszych pobożnych uczynków?
- Czy czysta służba oddania zależy od naszego wykształcenia akademickiego?
- Czy z woli Pana Kryszny bhakti oddaje się w ręce żywej istoty w sposób stronniczy?
- Czy bhakta ma wpływ na to, że Kryszna obdarza bhakti daną żywą istotę?
Jeśli chcesz, możesz w miarę swoich możliwości odpowiedzieć na jedno z wybranych pytań i następnie porównać swoją odpowiedź z dalszą częścią tekstu.
W Pieśni Pierwszej Śrimad-Bhagawatam (2.6) jest powiedziane:
sa vai pumsam paro dharmo yato bhaktir adhoksaje
ahaituky apratihata yayatma suprasidati
„Najwyższa dharma dla ludzkości obdarza w efekcie bezprzyczynowym i nieprzerwanym oddaniem dla Pana i w pełni zadowala duszę.”
W tym oznajmieniu słowo ahajtuki (bezprzyczynowa) oznacza, że służba oddania pojawia się bez materialnej przyczyny (hetu). Natomiast w takich stwierdzeniach jak: jadryććaja matkathadau - „Jeśli w taki, czy inny sposób dana osoba przywiąże się do Mnie przez słuchanie o Mnie” (Śrimad-Bhagawatam 11.20.
, czy: mad bhaktim ća jadryććaja - „W jakiś sposób osiąga służbę dla mnie” (Śrimad-Bhagawatam 11.20.11). Słowo jadryććaja musi oznaczać „z własnej, nieprzymuszonej, słodkiej woli”. Słownikowe znaczenie słowa jadryćća brzmi „całkowicie niezależny”. Niektórzy ludzie przyjmują, iż słowo to znaczy „dzięki pomyślnemu zbiegowi okoliczności”, lecz takie znaczenie jest tu nietrafne, choćby dlatego, że następnie należałoby zapytać: „Co jest przyczyną tego szczęśliwego zdarzenia? Czy są to, czy też nie są, materialne pobożne uczynki (śubha karma)?”.
Jeśli ktoś przyjmuje, iż to szczęście jest efektem pobożnych uczynków, to wyniknie z tego, iż bhakti jest rezultatem materialnej karmy. Bhakti staje się wówczas zależna od materialnej karmy. Jest to sprzeczne z faktem, iż posiada ona niezależną, samomanifestującą się naturę. Jeśli ktoś jednak uważa, że to szczęście nie jest skutkiem pobożnych uczynków, wtedy staje się ono nie do opisania słowami, a więc niemożliwe do poznania przez intelekt. Ten argument nie jest zbyt przekonujący. Nie można przyjmować, że przyczyną bhakti jest karma.
Jeśli ktoś jednak zakłada, że przyczyną bhakti jest łaska Pana, to wtedy musi on odnaleźć przyczynę tej łaski. To oznajmienie nie jest samo w sobie przekonujące i wymaga dodatkowych objaśnień. Dlatego też, jeśli ktoś mówi, że przyczyną bhakti jest absolutna, bezprzyczynowa, nieograniczona (nirupadhi) łaska Pana, to wydaje się, że Pan udzielając jej, obdarza kogoś względami. Ta nieograniczona łaska powinna być, a nie jest, równomiernie rozdzielana. Ponieważ nie obserwuje się, żeby ta łaska spływała na każdego, dlatego odrzucamy myśl, że Pan jest jednakowo usposobiony w rozdzielaniu łaski (wajsamja). Wobec tego przyczyną bhakti nie jest bezprzyczynowa łaska Pana.
Można zadać pytanie: „Czy to nie stronniczość, kiedy Pan karze demoniczne osoby i chroni Swoich bhaktów? Jednakże ta stronniczość, którą Pan objawia, chroniąc Swych bhaktów od złych wpływów, nie jest wadą (dusanam) Pana. Jest ona raczej ozdobą (bhusanam) podnoszącą wartość Jego charakteru. Ta wszechwładna natura uczuciowego oddania się Pana Swoim bhaktom, która jak potężny król ujarzmia wszelkie przeciwstawne czynniki, zostanie wylana z deszczem ósmym.
Przy założeniu, że oddanie jest skutkiem bezprzyczynowej łaski bhakty, ktoś może sprzeciwić się faktowi, że łaska bhakty – podobnie jak i łaska Pana – może być stronnicza. Jeśli jednak rozważymy naturę bhakty na etapie madhjama, to stwierdzimy, że jest on stronniczy w rozdawaniu łaski. Dlatego Bhagawatam (11.2.46) mówi: prema-maitri-krpopeksa yah karoti sa madhyamah - „Bhakta kieruje swą premę (miłość) do Pana, przyjaźni się z bhaktami, jest łaskawy dla osób niewinnych i lekceważy osoby wrogo nastawione wobec bhakti”. Innymi słowy ta stronniczość jest naturalną cechą madhjama bhakty. Ponieważ Pan jest podporządkowany Swojemu bhakcie, dlatego obdarza On daną osobę Swą łaską, jeśli zostanie ona wcześniej obdarzona łaską przez tego bhaktę.
Zatem w założeniu tym nie ma żadnej nieprawidłowości. Wobec tego przyczyną tej manifestującej się u bhakty łaski jest bhakti w jego sercu. Bez niej bhakta nie może obdarzać łaską innych. Zatem i w tym przypadku ponownie ustanawiana jest samomanifestująca się, bezprzyczynowa i niezależna natura bhakti.
Dlatego w stwierdzeniu: yah kenapy atibhagyena jata śraddho ‘sya sevane - „Osoba, która osiągnęła wiarę w służbę dla Pana dzięki niezwykłemu szczęściu” – znaczenie słowa atibhagjena (niezwykłe szczęście) należy przyjąć jako osiągnięcie łaski bhakty (bhakta karunja), przewyższającej (atikrama) rezultaty materialnych, pobożnych uczynków (śubha karma). Nie należy jednak mniemać, że skoro bhakta jest zależny od woli Pana, to dlatego nie może on zapoczątkować obdarowania łaską. Pan podporządkowuje się Swemu bhakcie (swa-bhaktawaśjata) i uznaje jego wyższość nad Sobą, dając mu moc obdarzania Swoją łaską (swa-krypa śakti). Pan jako Paramatma dogląda wszelkich zdarzeń związanych z materialnymi zmysłami dźiwy, będących skutkami jej poprzednich działań. Jednakże obdarza On szczególną łaską Swoich bhaktów (swa-prasada), udzielając im niezależnej mocy do obdarowywania łaską innych. Kiedy Kryszna mówi w Bhagawad-gicie: mat-prasadat param śantim... mat-samstham adhigaccati... (Bg. 18.62 i 6.15), wtedy mówi On o Swoim prasadam, czyli łasce, jako o jedynym sposobie osiągnięcia transcendentalnego spokoju i Jego wiecznego duchowego królestwa. To prasadam przyjmuje postać daru Pana, Jego własnej krypa śakti dla Swego bhakty.
Z wielu oznajmień pism świętych (sveccavatara caritath..., sveccamayasya...) można zrozumieć, że Pan pojawia się z własnej woli, chociaż posługując się materialną wizją można sądzić, że przyczyną pojawienia się Pana jest uwolnienie ziemi od ciężaru zła. W taki sam sposób mówi się czasami, że przypisane komuś działania (karma) wykonywanie bez osobistych motywów (niszkama) działają jak drzwi do bhakti. Nie ma nic złego w takich oznajmieniach. Ale Pieśń Jedenasta Śrimad-Bhagawatam wyraźnie zaprzecza, jakoby dobroczynność, wyrzeczenia i inne rzeczy były przyczynami bhakti:
yam na yogena sańkhyena dana-vrata-tapo-‘dhvarath
vyakhya-svadhyaya-sannyasath prapnuyad yatnavan api
„Nawet jeśli jakaś osoba usilnie praktykuje jogę mistyczną, oddaje się spekulacjom filozoficznym, jest miłosierna, podejmuje śluby i pokuty itd., to ciągle nie może ona Mnie osiągnąć.”
Śrimad-Bhagawatam 11.12.9
W innym jednakże miejscu Bhagawatam stwierdzone jest, że dobroczynność, wyrzeczenia itd., są przyczynami bhakti:
dana-vrata-tapo-homa-japa-svadhyaya-samyamaih
śreyobhir vividhaiś canyaih krsne bhaktir hi sadhyate
„Oddanie dla Kryszny można osiągnąć przez takie rzeczy, jak: dobroczynność, wyrzeczenia, homa (ofiary ogniowe), dźapa, studiowanie tekstów wedyjskich, przestrzeganie zasad regulujących i wykonywanie innych pomyślnych czynności.”
Śrimad-Bhagawatam 10.47.24
Oznajmienie to odnosi się do bhakti w nastroju materialnej dobroci (sattwiki bhakti), która należy do systemu gjany, a nie do transcendentalnej, w pełni duchowej bhakti w kategorii premy (nirguna prema bhakti). Oczywiście, niektórzy ludzie mówią, że dobroczynność odnosi się do obdarowywania Wisznu i wajsznawów, że wrata, czyli wyrzeczenie odnosi się do takich wrat jak Ekadasi, a tapasja – do wyrzekania się własnych przyjemności w celu osiągnięcia Pana. Zatem są one angami, czyli częściami sadhana bhakti. Mówienie, że bhakti osiąga się dzięki tym angom, nie jest niepoprawne, gdyż oznacza to, że sadhja (doskonała) bhakti jest efektem sadhana bhakti: bhaktya sanjataya bhaktya (Śrimad-Bhagawatam 11.3.31). Tak więc, ponownie dochodzimy do stwierdzenia, że bhakti jest bezprzyczynowa. W ten sposób są rozstrzygnięte wszystkie sporne kwestie.
Ponadto z wersetów takich jak: śreyah-srtim bhaktim udasya te vibho – „Mój drogi Panie, służba oddania dla Ciebie jest niezrównaną ścieżką samorealizacji” (Śrimad-Bhagawatam 10.14.4), czy: ko vartha apto ‘bhajatam sva-dharmatah – „Niebhakta, nawet jeśli zajęty jest dharmą, nie osiąga niczego” (Śrimad-Bhagawatam 1.5.17) oraz: pureha bhuman bahavo ‘pi yoginas – „W przeszłości wielu joginów osiągnęło służbę oddania ofiarowując Tobie wysiłki w oddaniu” (Śrimad-Bhagawatam 10.14.5) wynika, że sukces ścieżek gjany, karmy, jogi itd. jest całkowicie zależny od bhakti. Jednak osiągnięcie rezultatu praktykowania bhakti, czyli premy (miłości do Boga), nigdy nie zależy od karmy, gjany czy jogi. Przyjmuje się raczej, że kontakt z takimi składnikami niszczy czystość bhakti, co Pan oznajmia:
na jnanam na ca vairagyam
prayah sreyo bhaved iha
„Gjana i wajragja nie są korzystne w praktykowaniu bhakti.”
Śrimad-Bhagawatam 11.20.31
dharman santyajya yah sarvan
mam bhajeta sa tu sattamah
„Ten jest najlepszym z ludzi, kto porzuca wszystkie ścieżki i czci Mnie jedynie.”
Śrimad-Bhagawatam 11.11.32
Należy więc przyjąć za fakt zależność karmy, gjany i jogi od bhakti. Ponadto dzięki bhakti osiąga się rezultaty karmy, gjany i jogi, a jej rezultaty nie są w najmniejszym stopniu zależne od tych praktyk. Powiedziane jest:
yat karmabhir yat tapasa jnana-vairagyataś ca yat...
sarvam mad-bhakti-yogena mad bhakto labhate ‘njasa...
„To, co osiągnąć można dzięki karmie, tapasji, gjanie i wajragji, Moi bhaktowie łatwo osiągają jedynie dzięki służbie oddania.”
Śrimad-Bhagawatam 11.20-32-33
bhagavad bhakti hinasya jatih sastram japas tapah
apranasyeva dehasya mandananam loka ranjanam
„Bez oddania dla Pana, dobre narodziny, wiedza z pism świętych, dźapa i tapasja, są jak ozdoby na martwym ciele.”
Hari Bhakti Sudhodaja 3.12
Zatem bez bhakti wszystkie wysiłki są bezowocne. Tak jak ciało funkcjonuje dzięki obecności duszy, tak też samo życie gjany, karmy i jogi zależne jest od najwznioślejszej Bhakti-dewi. Dlatego też gjana, joga itd. są zależne od bhakti. Z samych pism świętych smryti powszechnie wiadomo, że wykonywanie karmy i jogi jest zależne od takich warunków, jak: czystość miejsca, czas, kandydat i składniki. Nie odnosi się to jednakże do bhakti:
na desa niyamas tatra na kala niyamas tatha
nocczistadau nisedhas harer namni lubdhakah
„Kiedy ktoś intonuje Święte Imię Pana, nie ma ograniczeń odnośnie miejsca, czasu, czystości, itd.”
Wisznu Dharma
W istocie słynie ona ze swej całkowitej niezależności:
sakrd api parigitam śraddhaya helaya va
bhrguvara nara matram tarayet krsna nama
„O Bhryguwaro, nawet jednokrotne wypowiedzenie Imienia Kryszny, bez względu na to, czy jest ono intonowane czysto, czy nieczysto, może wyzwolić każdego człowieka.”
Padma Purana, Prabhasa Khanda
Bhakti nie jest nawet zależna od czystości praktykowania, gdyż bez względu na to, czy Święte Imię intonowane jest czysto, czy nieczysto, wyzwoli ono upadłą duszę. Nie można tego powiedzieć o karmie i jodze, w których nieczystość jest wielką przeszkodą w czynieniu postępu.
mantro hinah svarato varnato va
mithya prayukto na tam artham aha
yathendra śatruh svarato ‘paradhat
sa vaga vajro yajamanam hinasti
Jeśli jakaś mantra jest wypowiadana czy intonowana niepoprawnie, to nie tylko nie będzie miała żadnego efektu, ale także może być szkodliwa. Tak, jak stało się to w przypadku Twaszty, który chciał stworzyć w jagji wroga Indry. Z powodu nieznacznego błędu w wymawianiu słów indra śatru, słowa te stały się niczym piorun dla Writrasury, który zabity został przez Indrę.”
Paninija Śiksza 52
Powszechnie wiadomo, że przy praktykowaniu gjana jogi wymagana jest wewnętrzna czystość. Można również zauważyć, że gjana joga zależna jest od karma jogi, gdyż gjana jogę można rozpocząć dopiero po oczyszczeniu serca poprzez wykonywanie karmy, bez pragnienia własnej korzyści. Wobec takiej zależności widać, że jeśli ktoś praktykuje gjana jogę i przez przypadek popełni jakiś niegodny czyn (duraćara), to zostanie on potępiony przez śastry jako wantasi (sa vai vantasyapatrapah). Pisma święte mówią, że osoba taka „zjadła własne wymioty”. Obserwując postępowanie Kamsy, Hiranjakaśipu i Rawany, widzimy, że nie ma potrzeby gloryfikowania ich, mimo iż byli oni gjanimi. Z drugiej strony, mimo iż jakaś osoba na ścieżce bhakti może być pod wpływem pożądania, posiada ona kwalifikacje, aby rozpocząć ten proces. Praktykując bhakti, zniszczy w sobie pożądanie i inne zanieczyszczenia.
vikriditam vraja-vadhubhir idam ca visnoh
śraddhanvito ‘nuśrnuyad atha varnayed yah
bhaktim param bhagavati pratilabhya kamam
hrd-rogam aśv apahinoty acirena dhirah
„Każdy, kto z pełną wiarą słucha i intonuje o radosnych rozrywkach Pana z gopi z Wryndawany, osiągnie czystą służbę oddania dla Niego. W ten sposób szybko stanie się mądrym i pokona pożądanie, będące chorobą duszy.”
Śrimad-Bhagawatam 10.33.39
W wersecie tym użycie czasownika pratilabhja (osiągnie) wyraźnie dowodzi, że bhakti manifestuje się na etapie, kiedy w sercu nadal istnieją pożądliwe pragnienia. Po zamanifestowaniu się bhakti zostają one usunięte. Jest to spowodowane faktem, że bhakti jest najbardziej niezależna (parama swatantra). Z kolei nawet, jeśli takie zanieczyszczenia jak karma mogą czasami pojawiać się u bhakty, to pisma święte nigdy go za to nie potępiają:
api cet suduracaro bhajate mam
„Jeśli nawet osoba zajęta służbą oddania popełni najbardziej niegodny czyn (suduraćara), to nadal jest ona uważana za świętą.”
Bhagawat-gita 9.30
badhyamano ‘pi mad bhakto visayair ajitendriyah
prayah pragalbhaya bhaktya visayair nabhibhuyate
„Mój drogi Uddhawo, kiedy Mój bhakta nie panuje w pełni nad swymi zmysłami, wtedy może on być dręczony przez materialne pragnienia, lecz dzięki niezachwianemu oddaniu dla Mnie, nie zostanie on pokonany przez zadowalanie zmysłów.”
Śrimad-Bhagawatam 11.14.18
Słudzy Pana Wisznu przyjęli Adźamilę za bhaktę. Chociaż intonowanie osób takich jak Adźamila jest nieuważne (z powodu uczuć dla swego syna) i należy uważać je za nama-abhasa (nieczyste), to nadal powszechnie przyjmuje się ich za bhaktów.
Aby osiągnąć sukces, karmici, gjiani i jogini muszą dbać o wewnętrzną czystość, o czystość miejsca, składników itd., ponieważ brak takiej czystości jest przeszkodą na tych ścieżkach. Jednakże sama bhakti ożywia te ścieżki; wobec tego są one od niej zależne. Bhakti jest jednak niezależna. Brak czy obecność materialnych warunków nigdy nie wpływa na bhakti, gdyż ona nie jest zależna.
Jedynie osoba będąca ignorantem powie, że bhakti jest tylko środkiem do osiągnięcia gjany, gdyż śastry otwarcie przedkładają wyższość bhakti nad ostatecznym celem gjany, którym jest moksza (wyzwolenie).
muktim dadati karhivit na bhakti-yogam
„Pan łatwo obdarza wyzwoleniem, lecz nie bhakti.”
Śrimad-Bhagawatam 5.6.18
muktanam api siddhanam narayana-parayanah
sudurlabhah prasantatma kotisv api maha-mune
„Bhakta Pana Narajana jest osobą niezwykle rzadką, nawet wśród wielu milionów wyzwolonych gjanich i doskonałych joginów.”
Śrimad-Bhagawatam 6.14.5
Jeśli czasami wydaje się, że gjana zajmuje pozycję nadrzędną do bhakti, to jest tak jedynie dlatego, że bhakti łaskawie gra rolę jej pomocnika. Upendra – Bóg, Najwyższa Osoba – stał się podległy Indrze, aby mu pomóc. Wzniosłe, samozrealizowane dusze potwierdziły, że przez to okazuje mu On swą nieprześcignioną łaskę, a nie, iż zajmuje podrzędną pozycję. W ten sposób bhakti, będąc łaskawą, przyjmuje stan dobroci (sattwiki-bhakti) i aby wspomóc gjanę - staje się jej konarem. Tak przyjmują to mędrcy.
bhaktya sanjataya bhaktya
„Owocem sadhana bhakti jest premabhakti, która jest najwyższym osiągnięciem ludzkim (puruszartha-siromani).”
Śrimad –Bhagawatam 11.3.31
W ten oto sposób opisaliśmy nadrzędną, wszechprzenikającą, w pełni niezależną, samomanifestującą się i życiodajną oraz wzniosłą energię (sarva-vyapapakatvam, sarva-vaśikaratvam, sarva-sanjivakatvam, sarvotkarsa, parama-svatantra, sva-prakasatvam) – Bhakti-dewi, pochodzącą od Samego Pana.
Jeśli ktoś nadal przedkłada inne procesy nad bhakti, to osoba ta powinna być uważana za pozbawioną wszelkiego rozsądku. Cóż można jeszcze powiedzieć? Jeśli ktoś jest człowiekiem, a nie podejmuje procesu bhakti, wtedy nie należy go uważać nawet za człowieka:
ko vai na seveta vina naretaram
„Tylko istoty nie będące ludźmi odrzucą służenie Panu.”
Czy znasz historie z pism świętych, które opisują wyższość bhakti nad procesami mukti, gjany i karmy?
W ten sposób zakończymy pierwsze spotkanie z deszczem nektaru Madhurja Kadambini Śrila Wiśwanatha Ćakrawartiego, opisujące łagodzenie niepomyślnych stanów i zachowań ludzkich.