Tak, zgadza się. Kryszna w Bhagavad-gicie 2.71-72 mówi do Arjudży:
"Kto wyzbył się wszelkich pragnień zadowalania zmysłów, i którego życie wolne jest od pragnień, kto uwolnił się od poczucia własności oraz od fałszywego ego – ten jedynie może osiągnąć prawdziwy spokój. Jest to sposób duchowego i boskiego życia, po osiągnięciu którego człowiek nie jest już dłużej wprowadzany w błąd. Osiągnąwszy ten stan, nawet w godzinie śmierci, można wejść do królestwa Boga (brahma nirvana)."
"Fałszywe ego" jest koncepcją posiadaną przez duszę będącą pod wpływem energii iluzorycznej Kryszny, i która jest przekonana o tym, że jest materialnym ciałem, umysłem lub inteligencją. Jest to błędne wiara, że jest się sprawcą działania (ahamkara) oraz, że wszystko należy do mnie (aham mameti). Natomiast, prawdziwe ego to czysta świadomość, że jest się wiecznym sługą Boga. Natura procesu bhakti-jogi jest taka, że kieruje i angażuje świadomość, tożsamość, inklinacje, działanie i cele uwarunkowanej materią duszy na duchowym planie w powiązaniu z Kryszną.
Ponieważ większość buddystów nie wierzy w istnienie wiecznej duszy, i uważa koncepcję niezmiennej jaźni za fałszywą to automatycznie nie czyni też rozróżnień na fałszywe, czy prawdziwe ego. Tym samym, posiadanie ego utożsamiającego się z byciem sługą Kryszny też ostatecznie będzie przez nich uważane za przeszkodę w osiągnięciu buddyjskiej "non-ego" nirwany. Niestety, uwarunkowanie tego typu "pustymi" wierzeniami (śunyata) nie tylko odbiera duszy szansę na smakowanie całej gamy transcendentnych bhav, czyli emocji, uczuć i doświadczeń wynikających z miłosnej wymiany pomiędzy Radha-Kryszną i Ich bhaktami w świecie duchowym, ale i gwarantuje zakończenie jej życia we wtopieniu się w niezamanifestowany stan natury materialnej, zwany pradhaną, którą w Śrimad Bhagavatam 12.4.20.21 Śukadeva Gosvami przyrównuje właśnie do pustki (śunya-vat).
|