Teraz jest 28 mar 2024, o 11:01


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 10 mar 2013, o 08:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2007, o 12:06
Posty: 264
Dla mnie to jest szczególnie ciekawe, że najmniejszy duchowy wysiłek wydaje się niemożliwością. Nie wiem, czy tak macie (czy mieliście) w okresach posuchy duchowej? Ja tak.
Myślę sobie, że to uczucie "niemożliwości" duchowej praktyki, szczególnie po okresach przerwy, wynika z tego, że wzmacnia się nasz "oddzielny interes". Praktyki to nie tylko sam akt intonowania, przestrzegania zasad, modlitwy, czytania śastr, ale najważniejsze jest to, co za tym stoi - nastawienie serca, że jest ono w zgodzie z pragnieniem Kryszny i guru. Wystarczy nawet sama chęć, żeby ta zgodność zaistniała.

Kiedy jednak mamy taką przerwę, to później nie jest łatwo wskoczyć na tory bhakti. Wszystkie materialne pragnienia, samskary pochowane głęboko, ucichłe, kiedy byliśmy zaangażowani sercem w bhakti yogę, nagle, bez lekarstwa świętego imienia i słów guru, zaczynają wyrastać jak grzyby po deszczu. I kiedy nagle, z jakiegoś powodu chcemy znów zaangażować się w świadomość Kryszny (najczęściej z powodu frustracji, kiedy okazało się, że tych pragnień i tak nie damy rady spełnić ;) ), to musimy brodzić po kolana w tych wszystkich rzeczach, które powyrastały. Nie jest to łatwe, a czasami właśnie wydaje się nie do przejścia. Człowiek zaczyna nawet zastanawiać się: "Może ja już wyrosłem z tej świadomości Kryszny? Może to było dobre kiedyś, ale teraz muszę znaleźć coś nowego, dojrzalszego?"

To co może pomóc w takim momencie, to właśnie regularność połączona z modlitwą, wystawiona przeciwko duchowej niemocy i bezsilności. I z czasem okazuje się, że pomoc z góry jest dostępna, zawsze na nas świeci, tylko trzeba się na nią popatrzeć, podnieść głowę. Myślę, że to nie jest do końca tak, że tą łaskę Kryszna nam daje albo odbiera, w zależności od humoru (czy też naszych pomyłek), ale ona zawsze tam jest, czekając, żeby jej zaczerpnąć.

Trochę zboczyłem z tematu wczesnoporannego japa, przepraszam, zniosło mnie ;)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 10 mar 2013, o 10:41 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2006, o 20:09
Posty: 770
Lokalizacja: Legnica
Madhavendra napisał(a):
Dla mnie to jest szczególnie ciekawe, że najmniejszy duchowy wysiłek wydaje się niemożliwością. Nie wiem, czy tak macie (czy mieliście) w okresach posuchy duchowej? Ja tak.


Też tak mam :? To uczucie niemożliwości w moim przypadku łączy się też z niską samooceną. Poczuciem odrzucenia przez Kryszną i wieloma innymi negatywnymi emocjami. Śrila Kryszna Kszetra Prabhu mówił, że umysł uzależnia się od stanów emocjonalnych, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Jeśli został "wychowany" w gunie pasji i ignorancji, to będzie dążył do przeżywania tych emocji, do których przywykł...

Madhavendra napisał(a):
Myślę sobie, że to uczucie "niemożliwości" duchowej praktyki, szczególnie po okresach przerwy, wynika z tego, że wzmacnia się nasz "oddzielny interes". Praktyki to nie tylko sam akt intonowania, przestrzegania zasad, modlitwy, czytania śastr, ale najważniejsze jest to, co za tym stoi - nastawienie serca, że jest ono w zgodzie z pragnieniem Kryszny i guru. Wystarczy nawet sama chęć, żeby ta zgodność zaistniała.


Ostatnio to przeżyłem. Czyli nastawienie na rezultat i korzyści płynące z intonowania. Pojawił się "oddzielny interes" i równocześnie brak smaku. Przerabialiśmy ten temat z bhaktami z Jawora i doszliśmy do tych samych wniosków Prabhu 8)

Madhavendra napisał(a):
Kiedy jednak mamy taką przerwę, to później nie jest łatwo wskoczyć na tory bhakti. Wszystkie materialne pragnienia, samskary pochowane głęboko, ucichłe, kiedy byliśmy zaangażowani sercem w bhakti yogę, nagle, bez lekarstwa świętego imienia i słów guru, zaczynają wyrastać jak grzyby po deszczu. I kiedy nagle, z jakiegoś powodu chcemy znów zaangażować się w świadomość Kryszny (najczęściej z powodu frustracji, kiedy okazało się, że tych pragnień i tak nie damy rady spełnić ;) ), to musimy brodzić po kolana w tych wszystkich rzeczach, które powyrastały. Nie jest to łatwe, a czasami właśnie wydaje się nie do przejścia. Człowiek zaczyna nawet zastanawiać się: "Może ja już wyrosłem z tej świadomości Kryszny? Może to było dobre kiedyś, ale teraz muszę znaleźć coś nowego, dojrzalszego?"


Pięknie to ująłeś Prabhu.

Madhavendra napisał(a):
To co może pomóc w takim momencie, to właśnie regularność połączona z modlitwą, wystawiona przeciwko duchowej niemocy i bezsilności. I z czasem okazuje się, że pomoc z góry jest dostępna, zawsze na nas świeci, tylko trzeba się na nią popatrzeć, podnieść głowę. Myślę, że to nie jest do końca tak, że tą łaskę Kryszna nam daje albo odbiera, w zależności od humoru (czy też naszych pomyłek), ale ona zawsze tam jest, czekając, żeby jej zaczerpnąć.

Trochę zboczyłem z tematu wczesnoporannego japa, przepraszam, zniosło mnie ;)


Myślę, że kwestia regularności ściśle dotyczy tego tematu. Regularność to cecha barminiczna.

_________________
Gauranga!!!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 11 mar 2013, o 05:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Zanim wypowiemy Kryszna zatrzymajmy sie na chwile przy imieniu Hare, ktore to imię określa Radhe wewnętrzną energię Kryszny.

Mayavadi dążą do zjednoczenia z Kryszna, nie wiedza ze Kryszna moze byc pokonany, przez jakie cechy Kryszna zostaje pokonany

Madhya 23.86 "Śrimati Radharani ma również niezliczone transcendentalne cechy, z których dwadzieścia pięć jest głównymi. Śrimati Radharani kontroluje Śri Krsnę tymi transcendentalnymi cechami.

Madhya 23.87-91 "'Oto dwadzieścia pięć głównych transcendentalnych cech Śrimati Radharani: (1) Jest bardzo słodka. (2) Zawsze jest młodzieńczo świeża. (3) Ma ożywione oczy. (4) Uśmiecha się promiennie. (5) Ma piękne, pomyślne linie. (6) Aromat Jej ciała czyni Krsnę szczęśliwym. (7) Jest wielkim ekspertem w śpiewaniu. (8) Ma urzekający sposób mówienia. (9) Jest wielkim ekspertem w żartowaniu i przyjemnej mowie. (10) Jest bardzo pokorna i łagodna. (11) Zawsze jest pełna łaski. (12) Jest sprytna. (13) Jest ekspertem w spełnianiu Swych obowiązków. (14) Jest nieśmiała. (15) Zawsze jest pełna szacunku. (16) Jest stale opanowana. (17) Zawsze jest poważna. (18) Jest ekspertem w czerpaniu radości z życia. (19) Znajduje się na najwyższym poziomie ekstatycznej miłości. (20) Jest oceanem miłosnych spraw w Gokuli. (21 ) Jest najsłynniejszym z podporządkowanych bhaktów. (22) Jest bardzo czuła dla osób starszych. (23) Ulega miłości Swych przyjaciółek. (24) Jest główną gopi. (25) Zawsze trzyma Krsnę pod Swą kontrolą. Podsumowując, ma Ona nieograniczone transcendentalne cechy, tak jak i Pan Krsna.'

_________________
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się
w zakątku mego serca.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 11 mar 2013, o 06:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2007, o 05:12
Posty: 1089
Lokalizacja: Warszana
Wypowiadajac imie Kryszna starajmy sie pamietac o cechach Kryszny...

Madhya 23.69 "Transcendentalne cechy Pana Krsny są niezliczone. Spośród nich wyróżniają się sześćdziesiąt cztery. Samo słuchanie o tych kolejnych cechach sprawia uszom bhaktów przyjemność.

Madhya 23.70 "'Krsna, największy bohater, ma najpiękniejsze transcendentalne ciało, pełne wszelkich zalet. Jest ono promienne i sprawia dużą przyjemność oczom. Jego ciało jest mocne, silne i młode.

Madhya 23.70 Znaczenie: Ten werset i sześć następnych również znajdują się w Bhakti-rasamrta-sindhu (2.1.23-29).
Madhya 23.71 "'Krsna jest znawcą wszystkich zdumiewających języków. Jest prawdomówny, a Jego mowa jest bardzo przyjemna. Jest doskonałym oratorem i bardzo mądrym, wykształconym erudytą. Jest geniuszem.

Madhya 23.72 "'Krsna jest wielkim ekspertem w artystycznych uciechach. Jest bardzo przebiegły, jest ekspertem, jest wdzięczny i bardzo stanowczy w Swych ślubach. Wie, jak postępować odpowiednio do czasu, osoby i kraju oraz patrzy oczyma pism świętych i autorytatywnych ksiąg. Jest bardzo czysty i samoopanowany.

Madhya 23.73 "'Pan Krsna jest niezawodny, ma opanowane zmysły i jest wybaczający, poważny oraz spokojny. Jest jednakowo ustosunkowany do wszystkich. Ponadto jest wspaniałomyślny, religijny, rycerski i łaskawy. Zawsze darzy szacunkiem osoby godne poważania.

Madhya 23.74 "'Krsna jest bardzo prosty i tolerancyjny. Jest pokorny i nieśmiały i jest obrońcą podporządkowanej duszy. Jest bardzo szczęśliwy i zawsze dobrze życzy Swym bhaktom. Jest wszechpomyślny i uległy miłości.

Madhya 23.75 "'Krsna jest bardzo wpływowy i sławny i jest On obiektem przywiązania dla wszystkich. Jest schronieniem dobrych i prawych. Jest atrakcyjny dla umysłów kobiet i wielbi Go każdy. Jest niesłychanie bogaty.

Madhya 23.76 "'Krsna jest najwyższym i zawsze jest wysławiany jako Najwyższy Pan oraz kontroler. Tak więc ma On wszystkie wymienione wcześniej transcendentalne cechy. Głębię powyżej wymienionych pięćdziesięciu cech Najwyższej Osoby Boga porównuje się do oceanu. Innymi słowy, trudno je całkowicie pojąć.

Madhya 23.77 "'Cechy te w znikomej ilości przejawiają czasami żywe istoty, ale w pełni manifestuje je Najwyższa Osoba Boga.'

Madhya 23.77 Znaczenie: Werset ten znajduje się w Bhakti-rasamrta-sindhu (2.1.30). Żywe istoty są integralnymi cząstkami Najwyższej Osoby Boga. Jak oznajmia Bhagavad-gita:

mamaivamśo jiva-loke jiva-bhutah sanatanah
manah sasthanindriyani prakrti-sthani karsati

"Żywe istoty w tym uwarunkowanym świecie są Moimi wiecznymi, fragmentarycznymi cząstkami. I właśnie to uwarunkowane życie jest przyczyną ich ciężkiej walki z sześcioma zmysłami, łącznie z umysłem." (Bg. 15.7)
Cechy Krsny obecne są w żywej istocie w znikomej, nieskończenie małej ilości. Niewielka ilość złota jest z pewnością złotem, lecz nie może równać się kopalni tego kruszcu. Podobnie, żywe istoty mają w znikomej ilości wszystkie charakterystyczne cechy Najwyższej Osoby Boga, lecz żywa istota nigdy nie jest równa Najwyższej Osobie Boga. Dlatego też Boga opisuje się jako istotę najwyższą, zaś żywą istotę - jako jivę. Bóg jest istotą najwyższą, główną wśród wszystkich żywych istot - eko bahunam yo vidadhati kaman. Mayavadi utrzymują, że każdy jest Bogiem, lecz nawet gdybyśmy przyjęli tę filozofię, nikt nie może utrzymywać, że każdy jest równy Najwyższemu Bogu. Tylko ludzie pozbawieni inteligencji twierdzą, że każdy jest równy Bogu, czy też każdy jest Bogiem.
Madhya 23.78 "'Oprócz tych pięćdziesięciu cech Najwyższa Osoba Boga posiada pięć innych, które częściowo obecne są w półbogach, takich jak Śiva.

Madhya 23.78 Znaczenie: Ten werset i następnych siedem również znajduje się w Bhakti-rasamrta-sindhu (2.1.37-44).
Madhya 23.79-81 "'Oto te cechy: (1) Pan jest zawsze usytuowany na Swej oryginalnej pozycji, (2) jest wszechwiedzący, (3) zawsze świeży i młody, (4) jest skoncentrowaną formą wieczności, wiedzy i szczęścia oraz (5) ma wszelkie mistyczne doskonałości. Jest następnych pięć cech, które występują na planetach Vaikuntha u Narayana, Pana Laksmi. Są one również obecne w Krsnie, lecz nie mają ich półbogowie, jak Pan Śiva czy inne żywe istoty. Zaliczają się do nich: (1) niepojęta najwyższa moc, (2) stwarzanie z ciała niezliczonych wszechświatów, (3) bycie oryginalnym źródłem wszelkich inkarnacji, (4) obdarzanie wyzwoleniem zabitych wrogów oraz (5) zdolność urzekania wzniosłych osób, które są zadowolone w sobie. Choć cechy te przejawia Narayana, panujące Bóstwo planet Vaikuntha, jeszcze wspanialej przejawia je Krsna.

Madhya 23.82-83 "'Prócz tych sześćdziesięciu transcendentalnych cech Krsna ma dodatkowo cztery, które nie manifestują się nawet w osobie Narayana. Są nimi: (1) Krsna jest niczym ocean pełen fal rozrywek budzących zdumienie każdego w trzech światach. (2) w Jego czynnościach miłości małżeńskiej zawsze otaczają Go drodzy bhaktowie, którzy czują do Niego niezrównaną miłość. (3) Melodyjną wibracją fletu przyciąga umysły wszystkich trzech światów. (4) Jego osobiste piękno i bogactwo jest niezrównane. Nikt nie jest Mu równy i nikt nie jest potężniejszy od Niego. Tak więc Osoba Boga zdumiewa wszelkie żywe stworzenia w trzech światach, zarówno ruchome, jak i nieruchome. Jest tak piękny, że nazywany jest Krsną.

Madhya 23.82-83 Znaczenie: Filozofowie Mayavadi, którzy mają ubogi zasób wiedzy, zbywają po prostu ten temat wyjaśniając, że Krsna znaczy czarny. Nie rozumiejąc cech Krsny, ci ateistyczni dranie nie uznają Go za Najwyższą Osobę Boga. Chociaż wielkie osobistości, acaryowie i mędrcy opisują i akceptują Pana, mimo to Mayavadi Go nie doceniają. W chwili obecnej społeczeństwo ludzkie jest niestety tak zdegradowane, że ludzie nie potrafią zaspokoić nawet swych codziennych potrzeb życiowych, a jednak ulegają czarowi filozofów Mayavadi i zostają wprowadzeni w błąd. Według Bhagavad-gity samo zrozumienie Krsny może wyzwolić z cyklu narodzin i śmierci. Tyaktva deham punar janma naiti mam eti so 'rjuna. Tej wielkiej nauce świadomości Krsny przeszkadzają niestety filozofowie Mayavadi, którzy są przeciwni istnieniu Osoby Krsny. Ci, którzy szerzą ten ruch świadomości Krsny, muszą starać się zrozumieć Krsnę ze stwierdzeń podanych w Bhakti-rasamrta-sindhu (w Nektarze Oddania).

_________________
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się
w zakątku mego serca.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 14 wrz 2013, o 09:02 

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 10:40
Posty: 234
Parę dni temu przypomniałem sobie, że lepiej słychać święte imiona, jak się przyłoży do uszu dłonie, tak by powiększyć ich powierzchnię.
Metoda dobra ale ręce bolą gdy się je dłużej trzyma przy uszach.

Z kartki bloku technicznego o formacie A3 zrobiłem sobie maskę zasłaniającą uszy i twarz. Żeby było czym oddychać na wysokości nosa przykleiłem małą rolkę bandażu i zrobiłem otwór na oczy.

Efekt jeszcze lepszy. Dużo lepiej się słucha święte imiona. :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Waldemar napisał(a):
Z kartki bloku technicznego o formacie A3 zrobiłem sobie maskę zasłaniającą uszy i twarz. Żeby było czym oddychać na wysokości nosa przykleiłem małą rolkę bandażu i zrobiłem otwór na oczy.

Mam nadzieję, że Twoja maska nie przypomina czegoś takiego. ;)

Obrazek

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 17:01 

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 10:40
Posty: 234
:) Namalowałem se na niej szeroki uśmiech dla poprawy humoru. :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Waldemar napisał(a):
:) Namalowałem se na niej szeroki uśmiech dla poprawy humoru. :)


No, teraz to już znacznie lepiej wygląda. ;)


Obrazek

Czy myślałeś już o seryjnej produkcji masek do mantrowania? ;)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 15 wrz 2013, o 17:24 

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 10:40
Posty: 234
Dobra, poddaję się. :) W pierwszej chwili pomyślałem, że wyglądam w niej jak gagatek z Gwiezdnych Wojen. :)

Ale czego się nie robi, by w spokoju posłuchać świętych imion. :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 24 wrz 2013, o 13:54 

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 05:30
Posty: 893
Wczoraj o dziwo mialem bardzo dobry dzien do intonowania. Spokojny umysl i tak bym to okreslil metaforycznie intonowanie nie dla czegos wielkiego ale dla siebie, malo, bez szumu i spokojnie. dobry dzien: )

Dzisiaj bylo juz gorzej z jakiegos powodu. Trudniej - tak sie wyraze. I taka jeszcze obserwacaja. Pierwsze pare rund szlo jak po grudzie. Moze nazwe to nawet nie tyle intonowaniem ile jakby "wstepem" czy tez "przygotwaniem" dopiero potem jkaby wrzucenie 2 biegu i zupenie inczej znowu.: )


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 26 wrz 2013, o 01:56 

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 10:40
Posty: 234
Dobra jest też metoda minirund:

Hare Krsna, wdech, Hare Krsna, wdech
Krsna Krsna, wdech, Hare Hare, wdech

Hare Rama, wdech, Hare Rama, wdech
Rama Rama, wdech, Hare Hare, wdech

W ten sposób maha-mantra jest podzielona wdechami na 8 minirund.

Stosuje ją gdy umysł zbyt bryka i nie chce w ogóle słuchać maha-mantry. :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 7 paź 2013, o 15:44 

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 05:30
Posty: 893
Rameśvar das napisał(a):
dlaczego mamy problem z koncentracją?

Odpowiedzi bhaktów:
- złe nawyki
- oddziaływanie gun pasji i ignorancji
- brak doświadczenia wyższego smaku
- brak powagi w relacji z Kryszną
- niewłaściwa organizacja dnia
- inne obowiązki sadhana bhakti

Jedna z moich refleksje po wykładzie:

Kryszna jest osobą. Jeśli chcemy z Nim komunikować poprzez praktykę japa, to należy Go traktować jak osobę. Czyli starać się KONCENTROWAĆ na Nim, gdy prosimy Go o służbę dla Niego.

Nie jest to łatwe, gdyż wyrośliśmy w kulturze masowej konsumpcji, gdzie wszyscy ulegamy uprzedmiotowieniu. Przedmioty-ludzie służą do eksploatacji i zadowalania naszych zmysłów. W związku z tym, poprzez impersonalny nawyk, często Krysznę taktujemy jak przedmiot - dopełnienie naszej przyjemności. Zdarza się, że japa - kontakt z Kryszną, przypomina koncentrację np. na Facebooku z równoczesnym bełkotem skierowanym do uprzedmiotowionego Kryszny.

Wklejam zdjęcie oka, jako mojej symboliki kontaktu personalnego, osobowego. Uczymy się komunikować z Kryszną poprzez wewnętrzne widzenie.

Obrazek


Moim zdaniem bardzo dobra wypowiedz. Wogle lubie wypowiedzi uwgednajace i cel i przeszkody jakie siepojawia i jasnym jezykiem napisana i z dadatkeim artstycznym. Ale dokadnie tak jest jak napisales prabhu. Tak mysle prznajmij i trzeba bedzie to przeanaliziwac.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 7 paź 2013, o 17:03 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2006, o 20:09
Posty: 770
Lokalizacja: Legnica
Pavana Caitania napisał(a):
Moim zdaniem bardzo dobra wypowiedz. Wogle lubie wypowiedzi uwgednajace i cel i przeszkody jakie siepojawia i jasnym jezykiem napisana i z dadatkeim artstycznym. Ale dokadnie tak jest jak napisales prabhu. Tak mysle prznajmij i trzeba bedzie to przeanaliziwac.


Dziękuję Prabhu :D

Od czasu, kiedy rozpocząłem ten wątek, będąc pod wpływem euforii wynikającej ze wstawania rano i intonowania, przeszedłem chyba przez wszystkie możliwe formy intonowania (od najsłabszego, do, moim zdaniem i w moim odczuciu, najwspanialszego).

Okazało się, że nie jest łatwo utrzymać stałość w swoich postanowieniach. Często też rozmawiałem z bhaktami o ich realizacjach i oni również wskazywali na ten problem.

Utworzony wątek okazał się dla mnie samego pomocny w "nakierowywaniu na cel". Słyszałem kiedyś taką opowieść, że większość prac związanych z lotem samolotu wiąże się z nakierowywaniem jego lotu na cel podróży...

Myślę, że podobnie jest z nami, naszymi celami, ideałami. Jeśli porównamy nasze ciała do statku, to na tym statku (wodnym lub powietrznym), dzięki łasce guru i Kryszny, mamy zainstalowany kompas oraz radar. Kompas (śastra, sadhu, guru) nakierowują nas każdego dnia na Cel, a radar (może to umysł?) wyszukuje obecności Kryszny..... i lecimy :D

Udzielone przez bhaktów odpowiedzi w tym wątku okazały się dla mnie bardzo cenne. Dlatego serdecznie Wam dziękuję :) Dzięki Wam nie utykam w poczuciu winy z powodu braku idealności.

Po licznych odbiciach od kursu nadal zabiegam o "bycie" z Kryszną każdego ranka, by móc jak najlepiej pamiętać o Nim w ciągu dnia. Z racji obowiązków nie zawsze udaje się "być" przez 16 rund, ale nawet te 4, 6, 8 rund porannego "bycia z Nim" tak wiele wnosi w relację z Tą jakże żywą Osobą... najbliższą, najbardziej życzliwą Osobą.

Owe "bycie" z Kryszną nabiera jeszcze większej wartości, gdy czyta się o Nim regularnie i służy się osobom pochłoniętym poszukiwaniem Jego i budowaniem z Nim relacji.

W ogóle jestem urzeczony spójnością procesu, jaki dał nam Śrila Prabhupad. Każda anga wzmacnia i poszerza inną angę procesu bhakti yogi. Wystarczy tylko brać, korzystać, używać, przyjmować, dawać, polegać na łasce, ufać, starać się.... czyli praktykować :D

_________________
Gauranga!!!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Wczesnoporanne japa - nasze doświadczenia i realizacje
PostNapisane: 7 paź 2013, o 20:37 

Dołączył(a): 31 gru 2008, o 05:30
Posty: 893
Ja mialem bodajrze wczoraj takie dosdcznie.
Szedlem sobie i intonowale, pocztkowe rundy dosc mechanicznie, powiedzmy u mnie granica wynosi 6 zazwczaj: ) Stopiowo z mechanicznego powtrzania jednak cos zaczelo sie otwierac. Inna rzeczywstosc. Nie jestem moze specjanie nastawiony na roznego rodzju mistyke, i dosdcznenia tego typu, ale tak jakbym mial opisac uczucie jakie temu towazyszylo to bylo to cos w rodzju przeswdcznia ze zacznam wchdzic w wewantrzna energje. Ze przez nia kierwany i ze mam kontakt z nia. Zbudzila mi sie tez wtedy symaprja do slowa Hare, czyli jakby taki akcent na Radharani, bo jak wiadomo ona odpowiada za wewnatrzna energje;)

Nie chce byc tu za bardzo sahajija i z pewno taka niesmialoscia. Ale w sumie tak myslac na logike to z kombinacji slow w maha- mantrze Hare, wolacz od Hara odnsi sie wlasnie do Radha. Jest to wiec usprawiediwione chyba uczucie przebywania z wewnatrzna energja. Moze to tez dlatego ze ostanio jestm mocno w majii, wiec ta roznica jest bardziej widoczna gdy jiwa wychdzac na chwili z majii dostaje sie pod wlyw wenantrznej mocy Kryszny.

No nic takie tam baju baj:)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Moderatorzy: Trisama, Morderatorzy Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL