Czytam teraz taka ksiazke z dziedziny psychologji rozwojowej. Stwierdza sie tam ze azeby osobowosc moga sie rozwijac nie nalezy udawac kogos madrego a lepiej ukazac swoje wady. Inaczej niz ludzie na codzien jakby ukazuja. Ze kazdy pokazuje przed innymi swoja najlepsza strone tak by wygladalo to tak a nie inaczej. Lepiej - ksiazka radzi- ukazac sie jako glupiec i potem powiedziec cos madrego - niz ukazwac sie jako czlowiek bez wad- a ciagle gadac glupoty.
Ksiazka zaleca tez ukazanie znajmym przujacilm swych wad, bledow itp.
Zastawiailem sie czy tego tu nie popratykowac, skoro pisze i zazwczaj sie ukazuje jako "fajny i dobry bhata" ale zapewne bylby to tekst bez konca: ) Mam sporo wad i nie jestem dobrym bhata. Z jeden strony bylby to za bardzo ekscibicjonizm z drugiej jednak jesli robic postep to przed Bhakami i przed Kryszna.
Pozwole wiec sobie w duzym skrucie wyminic kilka zaledwie swoich wad czy nie dociagniec;
- Nie jestem pewien czy inicjacji nie przjolem za wczsienie. Nie mam nic przecwko ani intytcji, ani guru temu i owemy czy konrtnemu chodzi mi o moja wewnatrzna gotowac i szczerosc. Prawdziwa inicjacja przeciez jest w sercu.
- Jestem po czesci hipokryta, co innego ukazuje a czasmi co innego jest wazne w danym momencie zycia/
-Nie wiem nawet jaka prace miec. Wiele osob mowi ze powininem robic cos powaznego a ja tymczasem dorywcze prace w anglii czy gdzies indziej. A czasmi to chec by zocic wsztsko i do Indii
- Walczy we mnie materjalizm chec posiadania piedzny zysku, domu rodziny z duchowscia - z tym samym tyle ze we wlasciwym czasie nie na sile.
- Nie ufam Krysznie, Paramatmie a czesto duzo bardziej ufam materjnym aranzacjom.
----
Ee...malo tych wad sie zebralo:)
Ale zawsze to moze skruszy wizerunek dobrego bhakty:) Choc odrobine.
No wiec zacznamy prace nad swym charaterem tez i zobaczmy co bedzie. W sumie teraz sobie pomyslem ze wsrod Waisznawaow w wielu piesniach zwlaszcza slawni bhaktwoei mowia o swych jakby wadach - z tym ze oni - robia to po to by nas jakby ostrzec i nakierwac. Jesli jednak jest to zbyt odwazny krok, prosze o wybacznie/