aisha napisał(a):
Hari!:/
Chciałabym się zapytać jak Waszym zdaniem wygląda bahkti joga w praktyce i na czym polega.Jak ją rozumiecie.
ISKCON jako rodzina
data: 18.02.2009
Fragment wykładu Radhanatha Swamiego:
"Śri Caitanya Mahaprabhu zstąpił do tego świata w roli swojego własnego wielbiciela, aby uczyć przez swój przykład, jak podporządkować się Krysznie, jak zawsze pamiętać Krysznę. Możemy dowiedzieć się o Jego życiu i naukach z takich pism jak „Caitanya Caritamrta”, „Śri Caitanya Bhagavatam”, „Śri Caitanya Mangala”, i innej wielkiej literaturze. W tych pismach, podstawową rzeczą, która stale się pojawia jest to, jak Pan Śri Caitanya Mahaprabhu obcuje ze swoimi wielbicielami i jak wielbiciele obcują ze sobą nawzajem. Związki pomiędzy vaisnavami są całym sercem gaudia vaisnava sampradayi. Ponieważ pan Gauranga Mahaprabhu nauczał wspólnego intonowania świętego imienia (sankirtan), stosując się do Jego nauk potrzebujemy siebie nawzajem. Sankirtan nie oznacza tylko, że przychodzimy do świątyni na mangala arati, czy gaura arati, lecz sankirtan jest czymś w rodzaju nastroju, w którym wielbiciele żyją pomiędzy sobą przez cały dzień, a tak naprawdę przez całe swoje życie. Dopóki nie rozwiniemy tego rodzaju związków służenia sobie nawzajem z szacunkiem, stopniowo ucząc się ufać i kochać siebie wzajemnie, dopóty nasze kirtany będą bardzo sztuczne.
Więc znamy Śri Caitanyę Mahaprabhu tańczącego ekstatycznie ze wszystkimi swoimi wielbicielami, z podniesionymi ramionami, głośno intonującego święte imię Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare/ Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare. Lecz przez cały dzień i przez całą noc, ich wzajemna miłość i troskliwa służba była najważniejszym aspektem ich duchowości. Ponieważ wiedzieli, że jest to jedyny proces, dzięki któremu możemy zadowolić Krysznę. A jedynie przez zadowolenie Kryszny możemy być wyzwoleni od wszelkich problemów, i dylematów naszego życia.
Opowiem wam praktyczną historię, której sam byłem świadkiem. Otóż w społeczności „New Vrindavana” Smarahari Prabhu swego czasu był bardzo wybitną i powszechnie szanowana osobą. Lecz później, po jego odejściu, wszystko przemieniło się w ocean problemów. Ogromny ocean wręcz nierozwiązalnych dylematów, które dotyczyły praktycznie każdej sfery naszej działalności (ekonomia, jak wielbiciele będą mogli się utrzymać, jak grihastowie mogą zdobyć środki do życia, itp.). Jednym z problemów było to, że krowy głodowały z powodu niewystarczającej ilości pożywienia i niedostatecznej pomocy. Nagle uczyniliśmy coś, do czego nie przykładaliśmy większej wagi przez około piętnaście lat. Przeznaczyliśmy najlepszych naszych wielbicieli, aby po prostu cały czas opiekowali się krowami. Kryszna jest Govindą, jest Gopalem. Gopala oznacza ochrońca krów. Govinda oznacza ten, który sprawia przyjemność krowom. One są jego wielbicielami. Jeżeli krowy są pod opieką wtedy Kryszna jest szczęśliwy. Więc przeznaczyliśmy ośmiu wielbicieli, aby przez cały czas pełnili służbę w oborze, i jakiekolwiek pieniądze posiadaliśmy przeznaczaliśmy na ten właśnie cel. W przeciągu zaledwie tygodni, cała sytuacja uległa radykalnej, wręcz niewiarygodnej zmianie. Ludzie zaczęli przychodzić, ludzie zaczęli przyłączać się, ludzie pomagali rozpocząć wielkie, wielkie biznesy, pokaźne sumy dziesiątek tysięcy dolarów były ofiarowane na rozpoczęcie projektów, i cała społeczność zaczęła tętnić życiem. Problemy, które były takim dylematem zostały automatycznie rozwiązane, tylko dlatego, że włożyliśmy pewną energię w opiekę nad krowami. W taki właśnie sposób działa Świadomość Kryszny. Możemy robić tak wiele wysiłków, aby rozwiązać tak wiele problemów. Ale jeśli po prostu zadowolimy tych, którzy są drodzy Krysznie, Kryszna może rozwiązać cały problem. Może uczynić cudowne, niepojęte aranżacje na każdym poziomie. Jeżeli nie będziemy właściwie dbać o wielbicieli Kryszny, to niezależnie od wielkości naszych wysiłków nie osiągniemy sukcesu. To stworzy tylko więcej problemów.
Związki między vaisnavami są samą esencją tradycji gaudia vaisnava. Są najwyższą głębią, płynącą z bycia sługą sługi sługi Pana. W Śri Caitanya Mangala jest historia opowiadająca o tym jak Pan Caitanya Mahaprabhu zadecydował przyjąć sanyassę i opuść dom Jego żona, Visnupriya, w dniu poprzedzającym to wydarzenie zwróciła się do niego mówiąc - „Słyszałam, że zamierzasz ogolić swoją głowę i zostać wyrzeczonym mnichem. Co stanie się ze mną? Przyszedłeś, aby nauczać zasad religijnych na całym świecie. Jakiego rodzaju religijnością jest opuszczenie starej, owdowiałej matki i pozbawionej jakiejkolwiek opieki żony?”. Ona była jedynie w wieku około 14-16 lat. „Nie jestem w stanie sama utrzymać się przy życiu.” – Płakała, szlochała. A Śri Caitanya Mahaprabhu z wielkim współczuciem, spokojem i miłością wyjaśnił jej – „W tym świecie wszystko jest iluzją. Istnieją jedynie dwie prawdy: służenie vaisnavom, i Święte Imię Kryszny. To jest to, czego zawsze pragnąłem. Nie lękaj się. Zawsze będę z tobą.” Ważne jest to abyśmy zrozumieli, że mamy siebie i poprzez wzajemne służenie mamy Krysznę i możemy mieć realizację imienia Kryszny. Związki pomiędzy vaisnavami są w rzeczywistości bardzo proste. Problemem jest to, że my jesteśmy skomplikowani. Filozofia Gaudia Vaisnva jest bardzo wzniosła, bardzo głęboka, przewyższa wszystkie inne filozofie, odpowiada na każde pytanie, ponieważ jest całkowicie transcendentalna. Ale realizacja sprowadza się do praktycznego zastosowania: Zadowolenie Kryszny i zadowolenie jego wielbicieli. Czasami jesteśmy tak bardzo intelektualnie zainspirowani przez tę filozofię, że zapominamy o tym, że jesteśmy istotami ludzkimi. Stajemy się tak transcendentalni, że zapominamy po prostu o byciu uprzejmym i miłym, o byciu dobrym, o byciu troskliwym. To nie jest nasza filozofia. Pan Caitanya był najbardziej troskliwy, najbardziej kochający, na każdej płaszczyźnie. A Jego Boska Miłość A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada był ucieleśnieniem łaski Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu w tym Świecie. We wczesnych dniach, kiedy Śrila Prabhupada rozpoczynał ten ruch, wielbiciele odczuwali więcej troski i uczucia od Śrila Prabhupada niż kiedykolwiek wcześniej otrzymali od kogokolwiek w przeciągu całego swojego życia. Nawet więcej niż od swoich matek, ojców, braci czy sióstr. On kochał ich całkowicie. Wielu wielbicieli, którzy przychodzili na 26 Second Avenue wyjaśniało nam, że akcent Śrila Prabhupada był początkowo bardzo trudny do zrozumienia. Trzeba było zostać swego rodzaju ekspertem w rozumieniu Jego akcentu. Wielbiciele mówili, że przez tak wiele tygodni nie mogli zrozumieć jego wykładów. Ale po prostu chcieli być z Nim. Chcieli wykonywać wszystko, czego on zapragnął. Ponieważ On tak bardzo ich kochał, był tak łaskawy, tak troskliwy. Zanim zaczęli cokolwiek rozumieć z Jego wypowiedzi, byli w stanie uwierzyć we wszystko, co On do nich mówił. Byli przekonani, że wszystko, co pochodzi z ust takiej osoby musi być prawdą.
Zawsze jestem inspirowany, gdy przypominam sobie historię o jednym z moich braci duchowych, Bhagavata dasie, która miała miejsce podczas guru pujy w Mayapur. Tysiące wielbicieli śpiewało – Jaya Prabhupada, ofiarowało girlandy, intonowało tak wiele pięknych pieśni ku Jego chwale, odbywało się arati. Ten wielbiciel miał ranę na stopie. Śrila Prabhupada zauważył to i zawołał go do siebie. Nie myślał on wówczas o wszystkich tych imionach, girlandach. On myślał o ranie na stopie tego wielbiciela. Zapytał, – „Co się stało z twoją stopą?”. Ten wielbiciel powiedział – „Zaciąłem się”. Prabhupada powiedział – „W tą ranę może wkraść się infekcja!”. Po czym sięgnął do swej kieszeni, wyciągnął kilka rupii, wziął długopis i kawałek kartki i napisał nazwę lekarstwa mówiąc – „Nabądź to lekarstwo, tu masz pieniądze i upewnij się czy wszystko jest w porządku”. On nie powiedział „Ty nie jesteś tym ciałem”. Oczywiście, podczas gdy nauczał często mówił „nie jesteś tym ciałem, nie jesteś tym umysłem”, ale jednocześnie możemy zrozumieć, że ciała wielbicieli są używane w służbie dla Kryszny. Ciało jest środkiem, przez który możemy wyrazić nasze uczucie miłości do kogoś w duchowy sposób. Dlatego też, należy rozwinąć przyjaźń, opartą na rzeczywistej duchowej opiece i trosce o innych. Czasami, gdy Śrila Prabhupada widział głodujących ludzi, łzy płynęły z Jego oczu. Mówił wówczas – „Dajcie im prasadam, pożywienie dla ciała, umysłu i duszy”. Więc prawdziwa służba dla vaisnavów jest służbą dla ciała, umysłu i duszy, ponieważ wszystko, co dotyczy vaisnavy jest święte. Należy rozwinąć związki troski i służenia, zawsze usiłując inspirować się i ożywiać wzajemnie do służby oddania, do intonowania Imion Kryszny, do dobrej sadhany. To jest prawdziwa miłość. Jeżeli osoba nie ufa, że troszczymy się o nią, nie będzie zainspirowana przez jakiekolwiek nasze nauczanie. Musimy osiągnąć poziom, w którym nasze nauczanie i wpływy spowodują ze dotkniemy serca tej osoby. Taki był właśnie przykład Śrila Prabhupada. I taka jest historia ruchu Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu."
Kiedyś bhaktowie nauczali, że gdy walczy ze sobą dwóch vaisznavów, i ktoś bierze stronę któregoś z nich, i przyącza się do ich walki, to szybko wszyscy razem mogą wylądować w piekle.
Uważam, że to samo dotyczy grup walczących ze sobą vaisznavów.
W Nev Vrindavan bhaktowie walczyli tak mocno, że jeden z nich został zastrzelony.
Lepiej jest więc uważać za kim się podąża w życiu i praktykach duchowych.