Teraz jest 28 mar 2024, o 16:55


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 157 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 02:07 
Jarku, podejrzewam, że wraz z nowymi poprawionymi edycjami szastr Śrila Prabhupada, drastycznie spadała ilość ich sprzedaży. Może uda ci się znaleźć dane statystyczne na ten temat.


Góra
  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 05:47 
Kedarnath dasa napisał(a):
Vasisztha das, SPAMujesz!


Już nie traktuje całej tej dyskusji z powagą, bo byłem tu wiele razy obrażany.


Góra
  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 08:38 

Dołączył(a): 29 paź 2006, o 17:04
Posty: 570
Vasisztha das napisał(a):
Jarku, podejrzewam, że wraz z nowymi poprawionymi edycjami szastr Śrila Prabhupada, drastycznie spadała ilość ich sprzedaży. Może uda ci się znaleźć dane statystyczne na ten temat.

I znowu: co to ma do rzeczy?

Jak chce się coś wykazać, jak pisze się pracę naukową czy coś bada, to są dwa podstawowe kryteria metodologiczne. Po angielsku jest to relevance i reliability. Nie jestem pewna jak się to tłumaczy na polski, ale chodzi o to:

1. czy przyjęta metoda bada to, co chcemy zbadać. Innymi słowy jeżeli chcemy zmierzyć odległość między Krakowem a Warszawą przy pomocy termometru, to przyjęliśmy złą metodę. I to właśnie jest problem z Twoją propozycją i z wieloma "argumentami", które dajecie. Są po prostu nie na temat. Statystyki nijak się mają do poprawności językowej i zgodności rzeczowej. Mają się też nijak do pragnienia Srila Prabhupady w omawianym względzie.

2. czy pomiary są wiarygodne. W naszej dyskusji chodzi o to, czy argumenty są wiarygodne. Na początku szłam przez podane argumenty jeden po drugim i okazało się, że praktycznie w każdym przypadku wiarygodne nie były. Tak było np. z argumentem "z Szekspira", tak było a argumentami wysnuwanymi ponoć z rozmów ze Srila Prabhupadą - okazywało się, że przekręcały one słowa Srila Prabhupady do tego stopnia, że otrzymane znaczenie było wprost przeciwne do tego, o co Srila Prabhupadzie chodziło.

_________________
Govindanandini

http://iskconstudies.org/
http://chomikuj.pl/pampkinus


Ostatnio edytowano 28 gru 2008, o 10:14 przez gndd, łącznie edytowano 2 razy

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 08:46 

Dołączył(a): 29 paź 2006, o 17:04
Posty: 570
Vasisztha das napisał(a):
Już nie traktuje całej tej dyskusji z powagą, bo byłem tu wiele razy obrażany.

To, że nie traktujesz dyskusji z powagą, nie daje Ci prawa, żeby spamować. A poza tym to ktoś mi tu napisał o uciekaniu "od razu w złość, obrażanie się i obrazy. Złość i gniew rodzą się z niezaspokojonego pożądania, jak jest to napisane w Bhagavad Gicie. " :mrgreen: Nie będę Cie pytać czego pożądasz, bo jakoś mnie to nie interesuje.

_________________
Govindanandini

http://iskconstudies.org/
http://chomikuj.pl/pampkinus


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 10:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2007, o 12:06
Posty: 264
Podziwiam cie Gndd, ze jestes w stanie poswiecic tyle swojego czasu i energii na rozmowe z osobami, ktore w ogole cie nie sluchaja :lol: Domyslam sie, ze robisz to raczej dla obserwatorow, takich jak ja, zeby mogli skorzystac na twojej analizie faktow. Dzieki ci za to.

Cytuj:
Przyznam, że czytając niektóre teksty zaczynam się czuć jakbym oglądała "Life of Brian"...


Dokladnie 8)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 11:35 

Dołączył(a): 29 paź 2006, o 17:04
Posty: 570
Madhavendra napisał(a):
Podziwiam cie Gndd, ze jestes w stanie poswiecic tyle swojego czasu i energii na rozmowe z osobami, ktore w ogole cie nie sluchaja :lol: Domyslam sie, ze robisz to raczej dla obserwatorow, takich jak ja, zeby mogli skorzystac na twojej analizie faktow. Dzieki ci za to.

Może mi Kryszna to kiedyś policzy. ;)

Gdybym robiła to tylko dla Jarka i Vasiszthy to dawno bym sobie dała spokój.

_________________
Govindanandini

http://iskconstudies.org/
http://chomikuj.pl/pampkinus


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
gndd napisał(a):
Może mi Kryszna to kiedyś policzy. ;)

Gdybym robiła to tylko dla Jarka i Vasiszthy to dawno bym sobie dała spokój.


Z pewnością policzy. Tak naprawdę, to Jarek i Vasziszta są odźwiernymi wrót Waikunthy, którzy zeszli do świata materialnego, w celu wzięcia udziału w rozrywkach wielbicieli Kryszny na forum.harinam.pl i pokazania ich w pełnej zwycięstwa chwale. Ich misja została spełniona. Po nakarmieniu łabędzi, udadzą się w powrotną drogę. :)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 12:33 
Pożądam odpowiedzi na pytanie:

Dlaczego teraz ISKCON nie rozwija się tak, jak za czasów Śrila Prabhupada?


Góra
  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
gndd napisał(a):
Wiem, że ogólnie dostępne są kasety z książką Kryszna, a nie wiem czy jakiekolwiek inne się zachowały.


Są one dostępne nawet w internecie w formacie mp3. Niestety URL nie pamiętam.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Vasisztha das napisał(a):
Pożądam odpowiedzi na pytanie:

Dlaczego teraz ISKCON nie rozwija się tak, jak za czasów Śrila Prabhupada?


Z powodu pożądania tych, którzy masowo go opuścili i zaprzestali praktyki duchowej? ISKCON nadal się rozwija, tylko bardziej wewnątrz i tego nie widzisz.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 13:09 

Dołączył(a): 24 cze 2008, o 16:34
Posty: 212
Hare kryszna!
Dziękuję Gndd. mataji za twój wysiłek, i to nie jest tak, że ja tego nie biorę poważnie. Co do moich uwag gdzie pojawia się wzniosła bez wątpienia Postać JM Kryszna Kszetry Prabhu, to nie oceniam Jego , a nawarstwiające się efekty stopniowego zanikania KULTU ACARYI, który stanowi istotę życia dla sadhaka bhaktów przynajmniej.
W 2002 roku świątynia "RITVIK"z Bengalore rozprowadziła łącznie 500000 książek i magazynów. ISKCON Mayapur w tym samym czasie miał 240 952. Dystrybucja w innych krajach to miseria dzisiaj, ale czy można się dziwić ? A spójrzmy na dotkni ęty recesją rok 1975
Defying the serious recession that slowed the world economy in 1975, ISKCON devotees increased their sale of Krsna conscious literature last year by more than one third over 1974. The grand total topped nine million books and magazines, not including the Spanish, German, French and Japanese literature sold abroad. Of two million books distributed half a million were fully illustrated 300-400 page volumes and the seven million Back To Godhead magazines BTG Editors (09-18-08).
Na przekór poważnej recesji która spowolniła światową ekonomię w 1975, ISKCON wielbiciele powiększyli swoją sprzedaż książek w ostatnim roku o 1/3. Osiągając totalną sumę 9 milionów książek i magazynów, nie licząc hiszpańskich, niemieckich, francuskich i japońskich wersji sprzedanych za granicą. Z dwu milionów książek połowa to były w pełni ilustrowane 300-400 stronicowe tomy, reszta 7 milionów Back to Godead Magazyny.
BTG Editors (09-18-08).
Te argumenty z liczbami to nie manipulacja, choć nasze warsztaty naukowe przy Twoim GNdd. to jak dymarki przy Hucie Katowice, albo gorzej, ale jeśli nie ma choroby to po co szukać jej żródeł? Jeśli stawiamy tezę, że coś nie gra z edytowaniem, to musimy mieć prawo do uzasadnienia naszych racji i kierujących nami motywów. I tak jestem ograniczany, bo ad hominem nie wolno, a w normalnych procesach tego typu wolno, no bo nie bez znaczenia jest kto jest oskarżany, kto jest rzeczoznawcą itd. Ja dostałem łatkę RITVIK, fumkcjonuje ona w świadomości Iskcon bhaktas trochę tak jak Gwiazda Davida w III Rzeszy. Ogólnie daje małe szanse na przeżycie! Więc ja mam trudniej jak ty, i tak kraję jak materii staje.
twój sługa bhaktajarek


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 13:19 

Dołączył(a): 24 cze 2008, o 16:34
Posty: 212
Purnaprajna napisał(a):
Vasisztha das napisał(a):
Pożądam odpowiedzi na pytanie:

Dlaczego teraz ISKCON nie rozwija się tak, jak za czasów Śrila Prabhupada?


Z powodu pożądania tych, którzy masowo go opuścili i zaprzestali praktyki duchowej? ISKCON nadal się rozwija, tylko bardziej wewnątrz i tego nie widzisz.

Dobre, naprawdę dobre! To daje tyle słodkiej nadzieji, i takie naukowe, no i bez jadu zupełnie.
Dziękuję w imieniu wszystkich. Nie musimy się zmieniać, bo winni są ci pożądliwi co odeszli, a my się po prostu potajemnie i cichutko zmieniamy, tylko nie dla psa kiełbasa, więc tylko ci co nie są pożadliwi(pramahamsa?) uczestniczą w tym procesie. Dla zwykłych śmiertelników okres łaski już się skończył. TO musi być PRAWDA!


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Widzę, że masz materiał na całą książkę, odnośnie tego, czego oczywiście w ogóle nie napisałem. Na pozycję korektora wysuwam kandydaturę Vasziszty Prabhu. :)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2007, o 12:06
Posty: 264
Kod:
W 2002 roku świątynia "RITVIK"z Bengalore rozprowadziła łącznie 500000 książek i magazynów.


Na pewno nie pobili w rozprowadzaniu magazynow swiadkow Jehowy. Od kiedy ilosc jest wyznacznikiem duchowej autentycznosci?

Cytuj:
nawarstwiające się efekty stopniowego zanikania KULTU ACARYI, który stanowi istotę życia dla sadhaka bhaktów przynajmniej.


Czytam ksiazki Prabhupada (i inne sastry) prawie codziennie i nigdzie nie widzialem, zeby Prabhupada nauczal o "Kulcie Aczaryi" jako o podstawie zycia sadhaka bhaktow, a przynajmniej nie w takim rozumieniu jak ty to przedstawiasz. Podstawa zycia sadhaki jest sluzenie guru, zdobywanie od niego transcendentalnej wiedzyz i intonowanie maha-mantry Hare Kryszna.

"Dlatego obowiązkiem każdego człowieka – w każdym kraju, w każdych okolicznościach i w każdym czasie – jest zbliżyć się do mistrza duchowego, pytać go o służbę oddania i słuchać, jak wyjaśnia ten proces."
Cc. madhya 25.122

Służąc stopom mistrza duchowego, można rozwinąć transcendentalną ekstazę w służbie dla Osoby Boga, niezmiennego wroga demona Madhu, gdyż służba dla Niego pokonuje wszelkie materialne niedole.

SB 3.7.19

"Kult Aczaryi" w wydaniu ritvikow to zwykla apasampradaya, gdzie z nauk Prabhupada robi sie to samo co chrzescjanie zrobili z naukami Jezusa; nauki zostaja odsuniete na bok i zapomniane, i cala religia opiera sie na kulcie jednostki. Prabhupada nigdy tego nie nauczal. wrecz przeciwnie, zawsze kladl nacisk na trzymanie sie siddhanty i kiedy tylko jego uczniowie w swoim "entuzjazmie" skrzywiali filozofie, Prabhupada byl pierwszy, ktory wszystko naprowadzal na wlasciwe tory. Tak bylo np. kiedy kilku jego uczniow oglosilo, ze jest on inkarnacja Kryszny. Nie kazde wychwalanie jakiejs osoby musi byc wartosciowe. Tak jest z "wychwalaniem" jakie stosuja ritvicy. Odrzucanie nauk Prabhupada i oglaszanie sie jego zwolennikami to fanatyzm, a wymyslone pojecia, jak "sampradaya aczarya", "kult aczaryi", itp, to zwykly nonsens.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Książki Srila Prabhupady
PostNapisane: 28 gru 2008, o 15:13 

Dołączył(a): 29 paź 2006, o 17:04
Posty: 570
bhaktajarek napisał(a):
nie oceniam Jego , a nawarstwiające się efekty stopniowego zanikania KULTU ACARYI, który stanowi istotę życia dla sadhaka bhaktów przynajmniej.

Jarek, postudiuj GŁEBOKO książki Srila Prabhupady.

Otworzyłam Vedabase, wpisałam w wyszukiwarkę "cult" i "acarya". Otrzymałam 77 wyników. Zgadnij ile razy Srila Prabhupada mówi o kulcie aczarji? ZERO. NULL. NADA. NIET. EJ. NEIN. Takie pojęcie w jego książkach po prostu w ogóle nie występuje. (Podobnie zresztą jak adi vani...) Skąd żeś to wytrzasnął? Bo na pewno nie od Srila Prabhupady.

Konteksty, w jakich występuje słowo "kult" u Srila Prabhupady:

kult oddania
kult służby oddania
kult świadomości Kryszny
kult Sri Caitanji Mahaprabhu
kult Caitanji
kult waisznawa (NIE waisznawy - Vaisnava cult)
kult waisznawizmu
Kult bhagavata (chodzi tutaj o kult Srimad-Bhagavatam: Madhya 25.267 jakby co)
kult sankirtanu
kult buddyjski

Kultu aczarji NIE MA. Znalazłam za to inne ciekawe fragmenty z "aczarją".

Madhya 12.127, znaczenie
“System parampara jest bardzo ściśle przestrzegany przez gaudiya waisznawów. ... Konieczne jest przestrzeganie systemu parampara kultu Caitanji.”

Ciekawe zdanie o Panu Caitanji: “Pan grał rolę aczarji i dlatego uważał Siebie za zwykłą ludzką istotę.” [However, because He was playing the part of an acarya, the Lord considered Himself an ordinary human being.] To tak a propos Srila Prabhupady jako aczarji i jednocześnie człowieka.

Madhya 12.194
Srila Adwaita Aczarja otrzymał tyłuł “aczarja” dlatego, że głosił kult bhakti, a nie filozofię monistyczną.

No i chyba najciekawszy fragment:
Spacer poranny, 8 kwietnia 1975, Mayapur napisał(a):
Jayadvaita: ...oni wszystko wiedzą i są doskonali pod każdym względem. Ale czasami, z naszego materialnego punktu widzenia, widzimy jakieś błędy. Tak jak kiedy myślimy...
Prabhupada: Z powodu materialnego punktu widzenia. Punkt widzenia jest zły, dlatego widzisz wady.
Jayadvaita: Więc powinniśmy myśleć, że to nasz błąd.
Prabhupada: Tak. Jest wyjaśnienie pojęcia aczarji: bhakti-samsanah. “Ten kto głosi kult świadomości Kryszny, ten jest aczarją. Więc dlaczego miałbyś widzieć jakieś wady?
Jayadvaita: Ponieważ widzimy... Na przykład czasami wydaje się, że aczarja może o czymś zapomnieć czy czegoś nie wiedzieć, więc z naszego punktu widzenia, jeżeli ktoś zapomniał, to jest...
Prabhupada: Nie, nie, nie. Wtedy...
Jayadvaita: ...niedoskonałość.
Prabhupada: To nie jest... W takim razie nie rozumiesz. Aczarja nie jest Bogiem, wszechwiedzącym. On jest sługą Boga. Jego interesem jest głoszenie kultu bhakti. To jest aczarja.
Jayadvaita: I to jest doskonałość.
Prabhupada: To jest doskonałość. Hare Kryszna.
Jayadvaita: Więc my mamy niewłaściwe zrozumienie tego, co to jest doskonałość?
Prabhupada. Tak. Doskonałość tu jest, jak on głosi kult bhakti. To wszystko.

Podejrzewam, że ten fragment to klucz do problemu z Twoim oskarżaniem innych, że obrażają Srila Prabhupadę. Nie rozumiesz, co to aczarja, masz fałszywe wyobrażenie tego na czym polega doskonałość aczarji. Doskonałość aczarji polega na tym, że głosi kult bhakti, nie na tym, że doskonale zna angielski czy nawet na tym, że nie popełnia błędów. Jak ktoś sobie ubzdura tego typu doskonałość, to często nie wytrzymuje ona konfrontacji z rzeczywistością, i następuje załamanie się wiary. Broniąc tej niby-doskonałości bronimy naszej wiary. Moim zdaniem lekarstwem na to jest zapoznanie się z filozofią.

bhaktajarek napisał(a):
Te argumenty z liczbami to nie manipulacja, choć nasze warsztaty naukowe przy Twoim GNdd. to jak dymarki przy Hucie Katowice, albo gorzej, ale jeśli nie ma choroby to po co szukać jej żródeł? Jeśli stawiamy tezę, że coś nie gra z edytowaniem, to musimy mieć prawo do uzasadnienia naszych racji i kierujących nami motywów.

Tu nie chodzi o "warsztaty naukowe". Podajesz fałszywe argumenty, albo argumenty nie na temat, i teraz racjonalizujesz to tym, że masz rację, ale nie masz siły przekonywania, czy coś takiego. To wcale tak nie jest. Po prostu NIE MASZ racji i stąd Twój problem z przekonaniem mnie - i chyba nie tylko mnie - że ją masz. Zle identyfikujesz problem. Zastanawiające jest to, że nawet po wykazaniu kompletnej fałszywości argumentów używanych przez osoby, za którymi podążasz, Ty i tak się upierasz i dalej cytujesz albo te same, albo inne równie chybnione argumenty. Jeszcze ani razu nie widziałam, żebyś odniósł się do moich argumentów, czy mojego zbijania Twoich argumentów. Po prostu wysypujesz wywrotkę z nowymi (albo i starymi) niby-argumentami zupełnie nie ustosunkowywując się do tego, co ja piszę.

Masz prawo uzasadniać swoją tezę, ale do tej pory Twoje uzasadnienia są bezzasadne. Znajdź argumenty, które są PRAWDZIWE i NA TEMAT. Może zauważyłeś, że zadaję sobie trud, żeby sprawdzać większość Twoich argumentów, tylko że w mojej opinii one na tym dobrze nie wychodzą. I zawsze uzasadniam dlaczego.

Jeżeli chodzi o Twoje motywy, to chyba żeśmy w to nie weszli, i ja nie mam zamiaru tego robić. Mi chodzi o meritum, o redagowanie książek Srila Prabhupady, a nie o Twoje motywy.

bhaktajarek napisał(a):
I tak jestem ograniczany, bo ad hominem nie wolno, a w normalnych procesach tego typu wolno, no bo nie bez znaczenia jest kto jest oskarżany, kto jest rzeczoznawcą itd.

Przepraszam, w jakich normalnych "procesach tego typu"? Twoim zdaniem to jakiego typu procesem jest to, co tutaj robimy? Ja tu na przykład nie widzę oskarżonego. Jest temat i omawiamy temat, a nie czyjąś winę czy niewinność. No chyba że z Twojego punktu widzenia ktoś tutaj stoi przed sądem?

_________________
Govindanandini

http://iskconstudies.org/
http://chomikuj.pl/pampkinus


Ostatnio edytowano 28 gru 2008, o 17:15 przez gndd, łącznie edytowano 3 razy

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 157 ]  Moderator: Morderatorzy Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL