forum.harinam.pl
https://forum.harinam.pl/

indie-100$
https://forum.harinam.pl/viewtopic.php?f=16&t=1837
Strona 1 z 1

Autor:  Pavana Caitania [ 18 sty 2011, o 14:31 ]
Tytuł:  indie-100$

Spotkałem dziaj znajomego, który nie jest bhakta ale pojechał do Indii. Opowiedział mi taka historię.
Otóż postawił ze da dla Ryskiarza, 100$. Tak sobie pomyślał ze dla niego to wydatek spory, ale dla takiego pracwanika na ryszky to bardzo dużo/ I ze raz w życiu może sobie na to pozwolić i zaszaleć.

Wyleciał do Indii i wyszedł pierwszego dnia z hotelu. powiedział dla żony ze zamierza dać 100$ dla ryksiarza. Zona powiedziała ze zwariował, ale on ze "obiecałem sobie". Wiedli wiec do rykszy i gdy dojechali na miejsce wyciągną 100 dolarów i podał hindusowi. Ten odmówił przjecia. Powiedzial ze w "żadnym wypadku to przezciez 100 dolarów". Polak jednak nalegał, w końcu ryksiaz mówi ze może weźmie ale musi jeszcze gdzieś zawieść bo za tak krótka jazdę to na prawdę nie przystoi. Podjechali jeszcze kawałek. Zona w koncu mówi; "to może weźmy te pieniądze i damy komos w Polsce". OStecznie wcisneli te 100$ dla przewoznika.

Histria ciekawa i zapewnie nei czesto sie zdaza, ale ukazuje jeden z aspektow "biedy w indiach"

Autor:  Purnaprajna [ 18 sty 2011, o 14:59 ]
Tytuł:  Re: indie-100$

Pavana Caitania napisał(a):
Histria ciekawa i zapewnie nei czesto sie zdaza, ale ukazuje jeden z aspektow "biedy w indiach"


Jest też chyba przykładem dobroczynności w gunie ignorancji, czyli inaczej bezmyślnym trwonieniem pieniędzy. A wracając do nie przyjmowania jałmużny przez tzw. "biednych hindusów", to 20 lat temu we Wrindawanie nawet żebracy siedzący przed jedną ze świątyń odwracali miski na datki spodem do góry, kiedy próbowałem im tam wrzucić parę rupii. Popytałem później bhaktów i dowiedziałem się, że od upadłych mlecców nie biorą pieniędzy, bo są one skażone grzechem, co oznacza w przyszłości złą karmę i cierpienie.

To jest symptom wyższej kultury i poczucie godności warte prawdziwego człowieka. W tym świetle, zachodnie zrozumienie biedy, bogactwa i prawdziwie ważnych w życiu rzeczy jest po prostu śmieszne.

Kiedyś też byłem świadkiem jak znajoma mi osoba, z pogardą wyrażała się na temat "hinduskich, bezdomnych prymitywów", którzy na oglądanym przez nią filmie brali codzienną kąpiel na ulicy, przepasani jedynie gamszą. Zwrócona przeze mnie uwaga, że ten tzw. "bezdomny prymityw" niezwykle dba o higienę osobistą i kąpie się rano, wieczorem oraz po każdym wypróżnieniu się, co czyni go bardzo zdrowych na ciele i duchu, a autor pogardliwego komentarza kąpie się zaledwie raz na kilka miesięcy, nie wywarła żadnego wrażenia, bo dobre nawyki i bogactwo ducha są nieznane i mało ważne w naszej kulturze. Ważne jest aby mieć telewizor z Canal Sport i butelkę piwa w ręku. To dopiero czyni z nas prawdziwego "meśczyzne", i upełnomocnia nas do wydawania mocnych sądów nad całym światem, będąc nieświadomym, że być może już za parę lat, po trzecim i ostatecznym zawale serca, będziemy merdać ogonem gdzieś na ulicy w północnej Birmie i przyjaźnić się bezdomnymi prymitywami.

Autor:  Balaji [ 18 sty 2011, o 16:49 ]
Tytuł:  Re: indie-100$

bardzo fajna historia Pavana -pokazuje ,ze wbrew obiegowym opiniom niekoniecznie jest tak[o czym ciągle słyszę] ,ze w Indiach otaczają cię pazerni Hindusi , naciągający cię na każdym kroku ...osobiście jakoś podoba mi się ten gest:-) Twojego znajomego i ,ze dał te pieniądze osobie , która po prostu uczciwie i rzetelnie pracuje ...ciekawa historia ,dzięki

Autor:  Pavana Caitania [ 7 sty 2013, o 04:35 ]
Tytuł:  Re: indie-100$

Co sadzicie o ostatnich artykolach dotyczacych zgwalconej dziewczyny w Indiach?

Autor:  Pavana Caitania [ 7 sty 2013, o 04:37 ]
Tytuł:  Re: indie-100$

Co sadzicie o ostatnich artykolach dotyczacych zgwalconej dziewczyny w Indiach?
Czy nie ma w tym tez jakies propagandy? Oczywscie to jest dramat i tragedia, ale gdybym poznal Indie z tego co teraz czytam a nie z tego co sam tam widzialem pewnie bym mial tak wyprany muzg ze nigdy bym tam nie pojechal.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/