Teraz jest 29 mar 2024, o 00:14


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 6 paź 2008, o 12:20 
Morderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lis 2006, o 17:14
Posty: 988
Lokalizacja: redakcja strony www.harinam.pl
Prosimy o pozostawienie komentarzy do artykułu http://www.harinam.pl/inspiracje,239,durga-puja-8211-gruntowne-zrozumienie.html

_________________
http://www.harinam.pl


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 7 paź 2008, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 paź 2006, o 08:27
Posty: 83
Lokalizacja: Kalisz
Bardzo fajny wykład, dzięki :)


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 14 paź 2008, o 06:47 
Sponsorzy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 paź 2006, o 16:02
Posty: 1323
Lokalizacja: walbrzych,wroclaw i okolice
Super wyklad.
Dziekuje


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 23 lis 2011, o 13:24 

Dołączył(a): 10 mar 2011, o 16:00
Posty: 10
Wniosek mówcy jest taki, by nie świętować Durgapudźy jako takiej tylko zostać wielbicielem Śri Kryszny. Powodem miałoby być m.in. to, że święto jest pretekstem do świeckiej zabawy i picia alkoholu. Cóż, Durgapudźa jest wielodniowym świętem religijnym, z licznymi obrzędami, postem itd.,
które mają wiernym i światu przynieść łaskę Bogini. Co do pijaństwa i świeckiego imprezowania, to dotyczy ono w tym samym stopniu Dźanmastami i innych świąt. Czy z tego powodu mamy przestać je obchodzić?
W wisznuizmie bengalskim (gaudija wajsznawa) szczególne miejsce przyznaje się Śakti Kryszny - Radharani - jako Tej, która pomaga zbliżyć się do Kryszny, ale i do siebie. Durga jest Śakti Najwyższego, w głębszym rozumieniu tożsamą z Radhą i innymi Śakti Wisznu, Śiwy itd.,
bez których te uosobienia Absolutu nie istnieją.
Dlatego uważam takie "odcięcie się" od wielbienia Dewi za jedną z interpretacji, a nie
za absolutną wykładnię sanatana dharmy. Nie wiem nawet, jak takie "przeskakiwanie
Bogini, by zbliżyć się do Boga" ma się do wisznuickiej tradycji wielbienia boskich par.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 24 lis 2011, o 10:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Chyba najważniejszym pytaniem jest, jakie zdanie na temat obchodzenia Durga Pudży miał Śrila Prabhupada? W liście do Pradhyumny z 17.10.1967 mówi on wyraźnie, że “Vaisnavas are not concerned with Durga Puja.” ("Wajsznawowie nie są zainteresowani Durga pudżą.") To jest jasne.

Z drugiej strony, generalna zasada jest taka, że bhaktowie mogą wykorzystać każde święto, jako pretekst do intonowania harinama i dystrybucji prasadam, co jest istotą jakiekolwiek świętowania i czczenia. Stąd nawet wigilia, Wielkanoc, czy Sylwester mogą i są przez wielu z nich świętowane. Nie znaczy, to jednak, że będą jeść karpie, białą kiełbasę, czy zabijać kozły ofiarne i kurczaki w dniu Durga Pudży, zataczając się przy tym od ściany do ściany, bo to jest właśnie typ wspomnianego świętowania "niczym głupcy", poprzez "tańczenie w rytm pieśni w hindi, intoksykację i dobrą zabawę".

Natomiast wielbienie Durgi poprzez stanie się bhaktami Kryszny, to nic innego jak właśnie wspólne intonowanie Świętego Imienia i degustowanie prasadam. Tego typu świętowanie sprawia najwyższą radość zarówno Durdze, Panu Jezusowi, jak też i Maryi Przenajświętszej Po Trzykroć Przedziwnej, choć Bożonarodzeniowo podpity pan Staszek może być zupełnie odmiennego zdania. :) Stąd konkluzja wykładu, "My nie chcemy robić Durga pudży jak głupcy, lecz wielbić ją poprzez zostanie bhaktami Kryszny!"

Powtarzając za Śrila Prabhupadem, Durga jest ekspansją wewnętrznej energii, a Radharani jest kwintesencją wewnętrznej energii. W tym sensie Durga jest ekspansją Radharani. Dlatego najlepszą służbą dla milionów wielbicieli Durgi Devi, oraz tym, co najbardziej zadowala samą Durgę, jest zrobienie właśnie tego, co zrobił Jananivasa Prabhu, czyli dogłębne wyjaśnienie prawdziwej pozycji i chwał Durga Devi w związku z Kryszną, intonując przy tym Święte Imiona Pana.

Organizowanie w ISKCONowej świątyni festiwalu Durga Pudży, jeżeli nie zrobione w wyłącznym celu zwiększenia intonowania chwał Świętego Imienia, i silnego podkreślenia i ujawnienia prawdziwej pozycji Durga Devi ma wielką szansę na przerodzenie się w jeszcze jedną okazję do schlebiania niewybrednym gustom niedoinformowanej gawiedzi, która obchodzi Durga Pudżę jedynie w celu umocnienia fałszywej, cielesnej koncepcji życia, nawet jeżeli robione jest to po trzeźwemu, czy będąc wegetarianinem. Nie wspominając już o tym, że może przyczynić się do narażenia na szwank prawidłowego zrozumienia Gaudiya Wedanty przez społeczeństwo. Stąd czasami krytyka świątyń ISKCONu, które zdecydowały się na ten ryzykowny krok. Tym bardziej, że Śrila Prabhupada nie polecił obchodzenia tego święta w świątyniach ISKCONu, jako że "Wajsznawowie nie są zainteresowani Durga pudżą."

Poza tym, wisznuicką tradycją wielbienia boskich par jest nieprzeskakiwanie założyciela aczarji, w celu zbliżenia się do Nich. A więc nie ma tu kwestii jakiegokolwiek obrażania Durga Devi, która sama jest Ich sługą, i nie tylko dobrze rozumie, ale i niezwykle docenia nastrój czystego oddania.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 24 lis 2011, o 12:35 

Dołączył(a): 10 mar 2011, o 16:00
Posty: 10
Ironia tego wyrzucenia Durga pudźy na śmietnik
zasadza się w tym, że święto ustanowiono na pamiątkę pudźy,
którą jako pierwszy odprawił Śri Ramaćandra.
Rama uczcił Mahiszamardini - Zabójczynię Mahiszy - przed wojną o Sitę
stu ośmioma lotosami i stu ośmioma lampami.
Zwrócił się o pomoc do Dewi
jako najpotężniejszej znanej mu siły. Kropka.
Ale od czego są interpretacje?
Nie czas i miejsce, bym wgłębiał się w sens obchodów Durga pudźy,
ale zapewniam, że daleko wykracza on poza dyskotekę z napitkami.
Jako człowiek dobrze poinformowany, Purnapragjo, wiesz zapewne,
że Ćajtanja Mahaprabhu zapoczątkował obchody Durga pudźy w
świątyni Binod Bihari, a tym samym całej Orisie. Ale znowu, od czego
są interpretacje...
Dlatego w pierwszym poście napisałem,
że przytoczona wykładnia jest jedną z możliwych,
a nie jedyną. Tą drugą jest wyłącznie
dla wiernych ISKCONu, którzy - choć może trudno w to uwierzyć -
nie mają monopolu na zrozumienie duchowej tradycji Indii.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 24 lis 2011, o 16:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Tak długo jak członkowie ISKCONu mają wiarę i podążają za wskazówkami i interpretacjami założyciela aczarji, tak długo są bezpieczni i mają gwarancję powrotu do Kryszny. A podobno sam Kryszna ma wyłączny monopol na pełne zrozumienie tradycji duchowej Indii, którym to zrozumieniem dzieli się także ze swymi generałami sankirtanu, którym jest niewątpliwie Śrila Prabhupada. A więc jest spoko. :) Mam nadzieję, że nie masz problemów z zaakceptowaniem takiej interpretacji Gaudija Wedanty.

Z tym wyrzucaniem Durgi pudży na śmietnik to oczywiście gruba przesada, i naprawdę nie wydaje mi się, aby istniała potrzeba podnoszenia głośnego larum i robienia z igły widły. Durga Ma jest już właściwie honorowana w czczeniu Mahaprabhu i Śri Śri Radha-Kryszny. Poza tym, skoro bhaktowie ISKCONowi obchodzą razem świadomego Kryszny Sylwestra, to nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Ty Prabhu zorganizował, sfinansował i zaprosił ich na obchody świadomej Kryszny Durga pudży, zamiast marnować czas na internetowe jałowe spory o niemożność obchodzenia Durga pudży. Niekoniecznie jednak musi mieć to miejsce w ISCKONowej świątyni, chyba, że za zgodą TP. Może mieć to miejsce u Ciebie w domu, zakładając, że nie będziesz im serwował skrzydełek i nóżek w galarecie, zmuszając ich przy tym do wielbienia półbogów. :)

Będąc u siebie w domu, nie będziesz miał też uczucia, że lider ISKCONu Tobą manipuluje, czy też Cię ubezwłasnowolnia. ;) Wolnoć Tomku w swoim domku. Tam wyłącznie Ty sam jesteś panem wszelkich interpretacji, a raczej tego, które z nich przyjmiesz za własne. Innymi słowy Prabhu, jest bezpiecznie, a przynajmniej stwarzane są tego pozory. :)

Dlaczego o tym wspominam? A dlatego, że tego typu dyskusje, w których z lekkością ducha kwestionuje się opinię czystych wielbicieli kalibru Śrila Prabhupada i ISKCONowego bhakty Jananivasa Prabhu, i gdzie w tym samym zdaniu występuje słowo "ISKCON" i "monopol", mają zazwyczaj swe źródło w sferze emocjonalnej, a rzadko w prawdziwie filozoficznej, gdzie brak Durga pudży w ISKCONowej świątyni jest zaledwie pretekstem do wyrażenia urażonych uczuć, niechęci lub wątpliwości w stosunku do ISKCONu i jego liderów. Jednakże, tak jak Hans Kloss zawsze przejrzał na wskroś plany Hermanna Brunnera, i nigdy nie dawał nabrać się na jego sztuczki, tak i my nie mamy powodu, aby nie widzieć rzeczy takimi, jakie są. Z góry jednak przepraszamy za ewentualne usterki. :mrgreen: Kiedy mnie osobiście nachodzi chętka na krytykowanie interpretacji Śrila Prabhupada, to po prostu biorę dokładkę prasadam, i już wkrótce mi to przechodzi. :D

Co do zapoczątkowania Durga pudży przez Mahaprabhu we wspomnianej przez Ciebie świątyni, to trudno mi się do tego ustosunkować, ponieważ Śrila Prabhupada nie potwierdził tego osobiście, a w całej Vedabase, nie znajdziesz na ten temat nawet jednego słowa. Moje skromne zrozumienie jest takie, że jeżeli byłoby to wydarzenie o naprawdę doniosłym znaczeniu dla tradycji Wajsznawa, to byłoby ono wspomniane przez Krsnadasa Kawiradża Goswamiego, lub Wrindawana dasa Thakura. Niestety, nie jest ono opisane, ani w Caitanya-caritamricie, ani w Caitanya-bhagawata, chociaż wspomniane jest tam wielokrotnie kto, kiedy, komu i gdzie urwał, przyrządził i ofiarował szpinak, bo gotowanie z myślą o przyjemności Pana i Jego bhaktów i serwowanie im smacznej uczty jest istotną częścią tradycji Wajsznawów, natomiast wielbienie półbogów nie jest, aczkolwiek Wajsznawowie oddają im należny szacunek.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 11:18 

Dołączył(a): 10 mar 2011, o 16:00
Posty: 10
Po pierwsze nie do przyjęcia jest dla mnie Twój paternalistyczny ton.
Obejdę się bez rad w kwestii co i jak robić z Durga pudźą,
a Twoje uwagi o "podnoszeniu głośnego larum", "jałowych sporach",
"nóżkach w galarecie" i "marnowaniu czasu" były zwyczajnie aroganckie.
Zwłaszcza zaś w kontekście Twoich
przydługich i okraszonych emotikonami komentarzy.
Moje zastrzeżenie dotyczyło sfery teologicznej, a nie emocjonalnej czy praktycznej.
Nie sugerowałem rozpoczęcia obchodów święta przez ISKCON
("wolnoć Tomku..."), tylko zakwestionowałem deprecjonowanie DP,
przy braku elementarnej wiedzy o niej.

W kontekście historii wątpliwa jest też Twoja teza "Kryszna = ISKCON = wisznuizm bengalski".
Wyczuwam nastawienie jak z żartu o wycieczcie rozmaitych chrześcijan po raju.
Na pytanie tychże, co jest za wielkim murem, św. Piotr odpowiedział szeptem:
"Tam siedzą katolicy", - "Dlaczego mówisz cicho?", - "Bo oni myślą, że są tutaj sami".

Uważam temat za wyczerpany, ale pojawia się teraz pytanie,
czy zastosujesz się do swojej rady i nie będziesz "marnował czasu
na jałowe spory"?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 13:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 gru 2006, o 12:39
Posty: 131
Nie zauważyłem by w artykule autor wypowiadał się w imieniu całego wisznuizmu bengalskiego, czy całego wisznuizmu czy nawet całego hinduizmu. Artykuł jest umieszczony na stronie ISKCON-u więc logicznie rozumując prezentuje poglądy teologiczne wyznawców ISKCON-u. Czyli jednej ze zreformowanych gałęzi wisznuizmu bengalskiego. Stąd podzielam pogląd Purnapragji Pr że podstawą twoich uwag o "monopolu" są emocje.

Czy konkluzja artykułu to "intepretacja" a nie "absolutna wykładnia"?

Tak właściwie to mając odpowiednie nastawienie to nawet o szkole Madhwy czy Ramanudży można również powiedzieć że to interpretacja. Interpretacja Wed. Można tak potraktować każde rozumienie teologiczne czy szkołę filozoficzną. I niewiele z tego wynika. Nie jest to wartościowe podejście.

Natomiast pretensje do członków jakiegoś wyznania, że nie podzielają poglądów teologicznych innego, są najzwyczajniej bez sensu. Najbardziej chyba w hinduizmie, gdzie wyznań w obrębie jego głównych religii są tysiące.

Co do twoich uwag o arogancji Purnapragji Pr. wobec ciebie - dla mnie ma nic bardziej aroganckiego niż rozpocząć wizytę u kogoś od mówienia mu że jego obrzędowość jest niewłaściwa. Czy można się spytać jakiego jesteś wyznania i jakiej grupie wystawiłeś tak wątpliwej jakości świadectwo?

_________________
"You come into this world with nothing except yourself.
You leave this world with nothing except yourself."

Cro-Mags "Life Of My Own"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 14:26 

Dołączył(a): 10 mar 2011, o 16:00
Posty: 10
Treść Twojej odpowiedzi świadczy, że wolisz nie rozumieć tego,
co napisałem, albo - co gorsza - naprawdę nie rozumiesz.
Nie użyłem, prof. Filutku, sformułowania o "niewłaściwych poglądach teologicznych".
To nie mój język. Odniosłem się do konkretnej kwestii, o której - wybacz - nie wiedziałem,
dyskutować tutaj nie wypada. Jeżeli widzisz w tym przejaw arogancji, to wysiadam.
Jeżeli do tego nie widzisz arogancji w wypowiedzi Purnapragji,
to po prostu inaczej rozumiemy kulturę osobistą.

Jak widzę, paternalistyczny ton również Tobie nie jest obcy,
co pokazałeś osądzając mnie łatwo i próbując wystawić pod
reflektor w ostatnim zdaniu swojej wypowiedzi. Nie boję się
karcącego palca, ale nie będę dawał ci powodów, żebyś
go Ty czy Purnapragja używał. Szkoda Waszych punja.

Dla jasności, nie czułem, żebym wchodził do obcego domu,
chociaż po Waszych wypowiedziach sam zacząłem w to wątpić.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Drogi Aki Prabhu,

Jeśli ktoś kwestionuje opinię Śrila Prabhupada, czy jego zaawansowanych uczniów na forum ISKCONu, to raczej powinien spodziewać się wdania się tutaj z nami w dyskusję. Co do mojego tonu, to zazwyczaj w naturalny sposób jest on odbiciem tonu interlokutora, chociaż z przykrością muszę przyznać, że oceniasz moje żarty zbyt krytycznie i bierzesz je zbyt do siebie, gdyż zawsze mają one na celu rozluźnienie atmosfery, a nie jej zagęszczenie, czy obrażenie rozmówcy. Zapewniam Cię, że gdybyśmy rozmawiali osobiście, to nie potraktowałbyś tego w ten sposób.

Aczkolwiek Twoje zastrzeżenie dotyczyło sfery teologicznej, to źródło problemu leży w Twoich negatywnych emocjach związanych z ISKCONem, choć sam możesz tego nie dostrzegać, a chęć szczerego filozoficznego dociekania i zrozumienia prawdy, nie ma tu nic do rzeczy. Zauważ, że jest wyłącznie Twój problem, a nie kogokolwiek na tym forum, i dlatego wydawało mi się ważnym, aby Ci to uzmysłowić, bo w tym właśnie tkwi odpowiedź na Twoje zastrzeżenie, a nie w filozofii i teologii.

Zauważ, że nie jest to w żaden sposób ocena Twojego charakteru, a jedynie próba uzmysłowienia Ci Twoich motywacji, które skrywają są za Twoim zastrzeżeniem. A motywacje są bardzo ważne w procesie zdobywania duchowej wiedzy. Nie znam Cię osobiście, ale zakładam, że w "realu" jesteś wspaniałą osobą, i nie rzutuję Twojej jednej publicznej wypowiedzi na całość Twojej osobowości.

Gdybyś podchodził do dyskutowanej kwestii w sposób bardziej bramiński, to wystarczyłoby, żebyś zrozumiał zasadę i moc instrukcji guru-parampary i założyciela aczarji. Bhakta działający na planie inteligencji nigdy nie kwestionuje autorytetu zasady guru-parampary, niezależnie od sangi do której przynależy. Podkopując autorytet tej zasady, co też tu uczyniłeś, jednocześnie podkopałeś autorytet własnego guru i sangi, za którym podążasz, bo zasada ta jest uniwersalnie prawdziwa. Zasada ta jest bardzo prosta i następująca: jeśli podążasz ściśle za instrukcjami guru w paramparze, to idziesz do Kryszny, niezależnie od różnic w szczegółach pomiędzy sangami Wajsznawów.

Dlatego, gdy powstaje wątpliwość, dlaczego np. Śrila Prabhupada nie chciał, aby obchodzono Durga-pudżę, to zamiast z kopyta zarzucać mu i jego uczniom braku elementarnej wiedzy o jej znaczeniu, oraz świadome deprecjonowanie jej znaczenia, przyjętą zasadą jest uprzejme poproszenie o wyjaśnienie tej kwestii, przez osoby poinformowane w danej sandze, a nie aroganckie wjeżdżanie walcem drogowym do czyjegoś ogródka. Aczkolwiek, jestem bardzo daleki o bycia "osobą poinformowaną", to przynajmniej staram się pomóc uzmysłowić innym, na czym polega proces duchowego dociekania, bo wydaje mi się, że sam posiadam przynajmniej jakiś tam, niewielki, bo niewielki szacunek, i dla wiedzy, i dla procesu jej zdobywania. Hare Kryszna.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Ostatnio edytowano 25 lis 2011, o 15:18 przez Purnaprajna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 15:14 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
prof. Filutek napisał(a):
Nie zauważyłem by w artykule autor wypowiadał się w imieniu całego wisznuizmu bengalskiego, czy całego wisznuizmu czy nawet całego hinduizmu. Artykuł jest umieszczony na stronie ISKCON-u więc logicznie rozumując prezentuje poglądy teologiczne wyznawców ISKCON-u. Czyli jednej ze zreformowanych gałęzi wisznuizmu bengalskiego. Stąd podzielam pogląd Purnapragji Pr że podstawą twoich uwag o "monopolu" są emocje.

Czy konkluzja artykułu to "intepretacja" a nie "absolutna wykładnia"?

Tak właściwie to mając odpowiednie nastawienie to nawet o szkole Madhwy czy Ramanudży można również powiedzieć że to interpretacja. Interpretacja Wed. Można tak potraktować każde rozumienie teologiczne czy szkołę filozoficzną. I niewiele z tego wynika. Nie jest to wartościowe podejście.

Natomiast pretensje do członków jakiegoś wyznania, że nie podzielają poglądów teologicznych innego, są najzwyczajniej bez sensu. Najbardziej chyba w hinduizmie, gdzie wyznań w obrębie jego głównych religii są tysiące.

Co do twoich uwag o arogancji Purnapragji Pr. wobec ciebie - dla mnie ma nic bardziej aroganckiego niż rozpocząć wizytę u kogoś od mówienia mu że jego obrzędowość jest niewłaściwa. Czy można się spytać jakiego jesteś wyznania i jakiej grupie wystawiłeś tak wątpliwej jakości świadectwo?



A to już mamy wyznawców Iskconu??? :roll: :lol: Dobre, bardzo dobre :lol:

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 15:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Nava napisał(a):
A to już mamy wyznawców Iskconu??? :roll: :lol: Dobre, bardzo dobre :lol:


Z pełnym szacunkiem dla Ciebie Prabhu, ale tego rodzaju komentarze są dziecinne i nie wnoszą nic wartościowego do dyskusji, niepotrzebnie zaogniając sytuację. Jestem pewien, że to zrozumiesz. :) Z góry dziękuję!

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 16:00 

Dołączył(a): 23 sty 2011, o 11:25
Posty: 101
Podzielam punkt widzenia Akiego, wiem jednak, że rozwijanie tematu tutaj nie ma większego sensu...

_________________
" Nie dyskutuj z głupcem - najpierw sprowadzi cię do swego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Durga Puja – gruntowne zrozumienie
PostNapisane: 25 lis 2011, o 16:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
prof. Filutek napisał(a):
Czy konkluzja artykułu to "intepretacja" a nie "absolutna wykładnia"?

Tak właściwie to mając odpowiednie nastawienie to nawet o szkole Madhwy czy Ramanudży można również powiedzieć że to interpretacja. Interpretacja Wed. Można tak potraktować każde rozumienie teologiczne czy szkołę filozoficzną. I niewiele z tego wynika. Nie jest to wartościowe podejście.


Ja najbardziej masz rację. Istnieje prawidłowa interpretacja Wed, i nieprawidłowa. Prawidłowa interpretacja podąża za intencjami ich Twórcy, Kryszny, i przywodzi do Niego dżiwę, natomiast nieprawidłowa nie podąża za Jego intencjami, i oddala dżiwę od Kryszny. Jest to jednak z naszej strony zawsze interpretacja, bo podmiot poznania, czyli my, jest różny od zarówno samej wiedzy, jak i jej przedmiotu. Dlatego próba nadania pejoratywnego i relatywnego znaczenia słowu "interpretacja", w kontekście wiedzy wedyjskiej nie ma sensu.

Kiedy interpretacja literatury wedyjskiej jest zgodna z zamiarem Kryszny, to automatycznie nie jest różna od Prawdy Absolutnej, czyli staje się "absolutną wykładnią". Różnice w szczegółach nie są tu tak ważne, jak sam cel, motywacje i duchowa tożsamość, które są identyczne we wszystkich odmianach Wajsznawizmu, gdzie celem jest miłość do Boga, motywacją jest sprawienie Mu przyjemności poprzez wykonywanie służby oddania dla Niego, a tożsamością jest bycie sługą Boga.

A skąd wiemy, że Wajsznawa Wedanta w ogólności jest prawdziwą interpretacją? A stąd, że Wedy są oddechem Najwyższego Pana, którego czczą i osobiście znają Wajsznawowie.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Moderator: Morderatorzy Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL