Teraz jest 28 mar 2024, o 18:17


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 1 kwi 2016, o 11:26 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Cześć.
Jestem pod ogromnym wrażeniem Bhagavad gity ale jako człowiek uformowany myśleniem chrzescijańskim i liberalnym, automotywacyjnym mam kilka trudności w zrozumieniu co jest dobre lub nie dla mnie w sensie duchowym wg. objawień Kryszny.

Wybaczcie że moje pytania będą praktyczne :)

Zawsze uważałem że jako człowiek powinienem dążyć do realizacji swoich marzeń. Kiedyś miałem bardzo roszczeniową i konfliktową postawę do życia i od kiedy zacząłem myśleć pozytywnie (pierwsze założenie - Bóg mnie kocha, drugie - interpretuj wszystkie zjawiska dookoła Ciebie pozytywnie, dawaj ludziom uwagę, uczucie i radość, trzecie - ucz się i rozwijaj, czwarte - ustalaj plan i działaj wg. niego). To nastawienie potężnie odmieniło moje życie.

Czytając słowa Kryszny teraz się zastanawiam:
1. Jeżeli marzę o nowym motocyklu - to czy to że marzę samo w sobie jest nie dobre? Czy tym bardziej nie dobre jest że ten motocykl sobie kupię? - czy to znaczy że ulegam gunie pasji? lub że ulegam złudzeniom materialnym?

2.Druga myśl- potężniejsza która mnie zmartwiła. Mam kochaną dziewczynę, i chcę mieć z nią dzieci. Moje uczucie do niej uważam za uczucie które daje mi siłę - bo jeżeli ja tak ją kocham to wyobrażam sobie czasem że przynajmniej tak samo kocha mnie Bóg - co uczy mnie kochać jego. Ale ponownie, czy nie ulegam iluzji świata materialnego? Ze słów Kryszny wynika że rodzina, zaangażowanie w drugiego człowieka nie jest najszlachetniejszym z czynów a może być wręcz zgubnym dla duchowego rozwoju.

3.Kryszna mówi nam że musimy zachowywać się zgodnie z Naszą dharmą. Ok. Hindusi znają swoją dharmę- i ma ona źródło kastowe. Urodziłem się w społeczeństwie nie kastowym ( na szczęście) - stoję przed ogromnym pytaniem - jaka jest moja dharma? w sensie, czego oczekuje ode mnie porządek kosmologiczny Kryszny?

Przepraszam za te pytania które prawdopodobnie dla Was przyjaciele będa zabawne albo bezsensowne.

Ale czytając Bhagavad gitę w mojej duszy - te pytania kompletnie same się objawiły i liczę że rozjaśnicie myśli mojego zaczarowanego iluzją umysłu.

Dzięki wielkie.

Robert.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Serdecznie witamy na forum, Siwy Kanonierze! :)

Twoje pytania są bardzo dobre, i tym lepsze, że praktyczne, bo wiedza Wed służy praktycznemu zastosowaniu jej w życiu, a nie fotelowym spekulacjom umysłowym, co nie przynosi duszy żadnego pożytku. Poza tym, nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

ad 1. Pragnienie jest naturalne dla każdej świadomej istoty obdarzonej przez Boga wolną wolą. Dlatego też, nie ma nic złego w posiadaniu pragnień. Jedyną kwestią jest powiązanie lub niepowiązanie naszych pragnień ze służbą oddania dla Boga. Niepowiązanie naszych pragnień z Bogiem rodzi reakcje karmiczne trzymające nas w cyklu samsary (narodzin i śmierci), a ich powiązanie wyzwala nas z samsary.

Motocykl, jak też i też i tysiące innych rzeczy, można bardzo łatwo zaangażować w służbę dla Boga. W ten sposób, zamiast wiązać nas z materią, nasze pragnienie posiadania motocykla może przyczynić się do oczyszczenia nas z brudów materialnej egzystencji. Jest to kwestia naszej wewnętrznej motywacji, a nie posiadania, czy nie posiadania zewnętrznych przedmiotów.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
ad 2. Waisznawizm (pot. Hare Kryszna) to chyba jedyna autoryzowana duchowa ścieżka, w której życie duchowe nie tylko może iść w parze z życiem rodzinnym, ale i w zależności od indywidualnych uwarunkowań danej osoby może być w nim wielką pomocą. Wielcy nauczyciele duchowi Gaudija Waisznawizmu tacy jak np. Śrila Prabhupada i Śrila Bhaktiwinoda Thakura posiadali wielodzietne rodziny i darzyli je uczuciem.

Uczucie do członków rodziny jest złudne jedynie wtedy, kiedy nie jest powiązane ze świadomością Boga. Natomiast, kiedy jest ono z Nim powiązane, i traktujemy rodzinę jako własność Boga, a nie osobistą, przeznaczoną wyłącznie dla naszej egoistycznej przyjemności to daje to nam tylko jeszcze jedną możliwość lepszego służenia Krysznie i Jego bhaktom poprzez prawidłowe wypełnianie naszych rodzinnych i zawodowych obowiązków w świadomości Kryszny. Wtedy takie uczucie jest korzystne i ostatecznie pomaga nam w budowaniu silniejszej duchowej świadomości, a nie w jej degradacji. Jest to tym łatwiejsze, jeśli wszyscy członkowie rodziny są waisznawami, bo wtedy wzajemnie sobie pomagają w powrocie do domu, do Boga, z powodu uczucia wzajemnej miłości.

I podobnie, jak w poprzednim przykładnie z motocyklem, jest to kwestia naszej wewnętrznej motywacji, a nie posiadania, czy nie posiadania rodziny i obdarzania jej uczuciem. Dlatego życie rodzinne zgodne z instrukcjami Kryszny nazywa się grihastha-aśramem, czyli duchowym schronieniem przybierającym zewnętrzną formę życia rodzinnego.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 2 kwi 2016, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
ad 3. Ludzka dharma posiada dwa aspekty: mukhya (zasadniczy) i gauna (drugorzędny). Mukhya-dharma lub inaczej dżajwa-dharma dotyczy obowiązków duszy, a gauna-dharma odnosi się do obowiązków ciała zgodnie z jego specyficznymi materialnymi uwarunkowaniami. Celem gauna-dharmy jest uregulowanie materialnych pragnień poprzez kierowanie je ku "dobru", i trzymaniu nas z dala od "zła".

Mukhya-dharma (obowiązki duszy) są identyczne dla wszystkich ludzi, ponieważ w ludzkim ciele przebywa wieczna dusza, sługa Boga. Natomiast, gauna-dharma może się zewnętrznie różnić i objawiać w zależności od naszych karmicznych inklinacji i statusu życiowego (warna i aśram).

Zasadniczo gauna-dharma jest niczym więcej jak dżajwa-dharmą będącą pod wpływem materialnej natury i przekształconej zgodnie z trzema trybami materii: dobrocią (sattwa), pasją (radżas) i ignorancją (tamas). Kiedy czynności ludzkie wznoszą się ponad wpływ tych trzech trybów działania materii to stają się one czysto duchowe, a gauna-dharma automatycznie przemienia się w mukhya-dharmę.

Dlatego też, zewnętrznie nie ma znaczenia jaką pracę i obowiązki wykonujemy w życiu. Ważnym jest, aby wykonywać te uwarunkowane materialnie czynności zgodnie z zasadami gauna-vidhi (zasadami drugorzędnymi) opisanymi w pismach świętych (pobożność), i unikać przy tym czynności przez nie zakazanych (grzech).

Sztuczne wyrzekanie się własnych uwarunkowanych materialnie obowiązków (gauna-vidhi) w imię czystej transcendencji (mukhya-vidhi) nie jest polecane, bo rodzi tylko same problemy na skutek braku duchowej dojrzałości i realizacji. Proces bhakti-jogi pozwala m.in. na uduchowienie wszystkich ludzkich czynności, wykonywanych w świadomości jeszcze uwarunkowanej materią, przez co szybko i łatwo czyni się postęp duchowy, bez potrzeby zmiany zewnętrznej sytuacji życiowej, czego wymagają inne procesy duchowe jogi. Obecnie, w Kali-judze najważniejszą i najefektywniejszą formą ludzkiej dharmy (mukhya) jest intonowanie Świętych Imion Boga, a najlepiej maha-mantry Hare Kryszna, która rozbudza w duszy uśpioną miłość do Boga poprzez bezpośredni z Nim kontakt:

Hare Kryszna Hare Kryszna
Kryszna Kryszna Hare Hare
Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

Natomiast własną gauna-dharmę można łatwo określić zapoznając się z charakterystyką poszczególnych warn i aśramów podaną w śastrach - pismach objawionych. Znajomość tych szczegółów jest pomocna, ale niekonieczna, jeśli po prostu pracujemy w świadomości Kryszny.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 3 kwi 2016, o 11:04 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Ok - czyli nie ulegam materializmowi kiedy realizuję swoje pasje w taki sposób żeby były dedykowane bogu. Choć to trudne i widzę tu dużo możliwości samooszukiwania się.

Np. kiedy biegam to słucham i śpiewam mantry - to takie działanie fizyczne w którym faktycznie czuję że skupiam się na bogu.

Ale np. w pracy? - takie skupienie wydaje mi się trudne :).

Mam też pytanie o jedzenie mięsa.
Ponad rok temu postanowiłem przetestować nie jedzenie mięsa- i się okazało że po miesiącu zacząłem czuć się bardzo dobrze. I tak z powodów praktycznych zostałem wegeterianinem.

Realnie zdarza się że raz na miesiąc dwa-zjem mięso (zazwyczaj w jakieś święta z rodziną).

I teraz zgodnie z tym co wycztytałem w bhagavadgicie - jedzenie zwierząt jest swego rodzaju duchowym kanibalizmem(jako że ich dusze są takie same jak nasze)
Ale widzę jedną sprzeczność. Krishna mówi że nie można skrzywdzić duszy czym tłumaczy Ardżunie że zabijając w wojnie swoich wrogów(podążając zgodnie z dharma wojownika) nie czyni źle i nie krzywdzi ich tak naprawdę gdyż nic nie jest w stanie skrzywdzić duszy.
Z drugiej strony pożywianie się mięsem zwierząt Krishna uważa za grzeszne mimo tego samego mechanizmu.

Pytanie brzmi: czy jedzenie mięsa nawet umiarkowane jest zawadą w rozwoju duchowym?


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 12:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
Ok - czyli nie ulegam materializmowi kiedy realizuję swoje pasje w taki sposób żeby były dedykowane bogu. Choć to trudne i widzę tu dużo możliwości samooszukiwania się.


Dlatego potrzebne jest przewodnictwo mistrza duchowego oraz towarzystwo bhaktów.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
Np. kiedy biegam to słucham i śpiewam mantry - to takie działanie fizyczne w którym faktycznie czuję że skupiam się na bogu.

Ale np. w pracy? - takie skupienie wydaje mi się trudne :).


Bhaktowie ofiarowują owoce swojej pracy Krysznie, i dlatego starają się wykonywać ją jak najlepiej, tak aby rezultaty wykonywanych czynności były przedniej jakości, a nie bublami. "Jak najlepiej" oznacza też, że np. prowadząc samochód skupiamy uwagę na bezpiecznym prowadzeniu go, a nie na jednoczesnym czytaniu Bhagawad-gity, czy na prasadowym ucztowaniu. Wypadek samochodowy z powodu rozproszonej uwagi, zaniedbane żona i dziecko z powodu uważania się za "transcendentnych", czy odwalona byle jak praca w imię świadomości Kryszny nikomu nie przynosi satysfakcji, i nikogo nie zadowala, a w tym i guru i Kryszny, oraz świadczy o niezrozumieniu istoty służby oddania.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 13:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
I teraz zgodnie z tym co wycztytałem w bhagavadgicie - jedzenie zwierząt jest swego rodzaju duchowym kanibalizmem(jako że ich dusze są takie same jak nasze)
Ale widzę jedną sprzeczność. Krishna mówi że nie można skrzywdzić duszy czym tłumaczy Ardżunie że zabijając w wojnie swoich wrogów(podążając zgodnie z dharma wojownika) nie czyni źle i nie krzywdzi ich tak naprawdę gdyż nic nie jest w stanie skrzywdzić duszy.
Z drugiej strony pożywianie się mięsem zwierząt Krishna uważa za grzeszne mimo tego samego mechanizmu.


Zabijanie zwierząt dla rozrywki, czy przyjemności własnego języka nie leżało w dharmicznym obowiązku Ardżuny, zabijanie ludzi okrutnych, niesprawiedliwych, o tendencjach morderczych i zagrażających dobru państwa i jego obywateli, jak najbardziej. Kryszna używa tego argumentu, aby zachęcić wątpiącego Ardżunę do wykonywania przypisanych mu dharmicznych obowiązków, ale nigdy nie użyłby tego argumentu, aby zachęcić kogoś do zabijania niewinnych żywych istot, a w tym i zwierząt.

Dlatego w objaśnieniu do Bg 2.19 Śrila Prabhupada pisze:

"Unicestwić można jedynie ciało, co jednakże nie ma być zachętą do zabijania ciał. Zaleceniem wedyjskim jest: ma himsyat sarva bhutani: nigdy nie zadawaj nikomu gwałtu. Ani też wiedza o tym, że żywa istota nie może zostać zabitą, nie powinna ośmielać do zabijania zwierząt. Zabicie czyjegokolwiek ciała bez pozwolenia autorytetu jest rzeczą ohydną i jest karalne zarówno przez prawo państwowe, jak i przez prawo Pana. Arjuna jednakże zabijał ze względu na zasady religijne, a nie przez samowolę."

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
Realnie zdarza się że raz na miesiąc dwa-zjem mięso (zazwyczaj w jakieś święta z rodziną). [...]
Pytanie brzmi: czy jedzenie mięsa nawet umiarkowane jest zawadą w rozwoju duchowym?


Niewątpliwie, jedzenie mięsa jest zawadą w rozwoju duchowym, bo ostatecznie świadczy nie tylko o braku duchowej wizji, ale i o braku współczucia dla innych żywych istot. Jednak sporadyczne jedzenie mięsa rozpoczynając proces duchowy jest naturalne, bo od czegoś trzeba przecież zacząć. Nie od razu Kraków zbudowano.

Wraz z praktyką i zrozumieniem służby oddania, intonowaniem Świętych Imion i towarzystwem wielbicieli Kryszny te niekorzystne nawyki w naturalny sposób powoli znikną z powodu utraty do nich smaku. Jest to zupełnie inna sytuacja, niż taka, w której ktoś je mięso, bo jest święcie przekonany, że ma do tego pełne prawo, a zwierzęta istnieją tylko dla jego wyłącznej przyjemności, za ich życia, i po śmierci. Jeżeli nie myślisz w ten sposób, a przy tym planujesz kontynuację procesu świadomości Kryszny, to jesteś na bezpiecznej pozycji. Jeżeli jednak mógłbym Ci coś doradzić, to na spotkaniach rodzinnych, za wszelką cenę staraj się unikać jedzenia wołowiny.

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 17:31 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Purnaprajna napisał(a):
Dlatego potrzebne jest przewodnictwo mistrza duchowego oraz towarzystwo bhaktów.


Nie mam pojęcia jak kogoś takiego znaleźć - i jak komuś takiemu zaufać. Możliwe że taka okazja się sama pojawi - czasami czuję że Bóg mnie prowadzi.


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 17:33 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Purnaprajna napisał(a):
Bhaktowie ofiarowują owoce swojej pracy Krysznie, i dlatego starają się wykonywać ją jak najlepiej, tak aby rezultaty wykonywanych czynności były przedniej jakości, a nie bublami. "Jak najlepiej" oznacza też, że np. prowadząc samochód skupiamy uwagę na bezpiecznym prowadzeniu go, a nie na jednoczesnym czytaniu Bhagawad-gity, czy na prasadowym ucztowaniu. Wypadek samochodowy z powodu rozproszonej uwagi, zaniedbane żona i dziecko z powodu uważania się za "transcendentnych", czy odwalona byle jak praca w imię świadomości Kryszny nikomu nie przynosi satysfakcji, i nikogo nie zadowala, a w tym i guru i Kryszny, oraz świadczy o niezrozumieniu istoty służby oddania.


Wielkie dzięki za to wyjaśnienie. Bardzo pomocne i niezwykle pożyteczne :).
Będę stosował :).


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 17:37 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Purnaprajna napisał(a):
SiwyKanonier napisał(a):
Realnie zdarza się że raz na miesiąc dwa-zjem mięso (zazwyczaj w jakieś święta z rodziną). [...]
Pytanie brzmi: czy jedzenie mięsa nawet umiarkowane jest zawadą w rozwoju duchowym?


Niewątpliwie, jedzenie mięsa jest zawadą w rozwoju duchowym, bo ostatecznie świadczy nie tylko o braku duchowej wizji, ale i o braku współczucia dla innych żywych istot. Jednak sporadyczne jedzenie mięsa rozpoczynając proces duchowy jest naturalne, bo od czegoś trzeba przecież zacząć. Nie od razu Kraków zbudowano.

Wraz z praktyką i zrozumieniem służby oddania, intonowaniem Świętych Imion i towarzystwem wielbicieli Kryszny te niekorzystne nawyki w naturalny sposób powoli znikną z powodu utraty do nich smaku. Jest to zupełnie inna sytuacja, niż taka, w której ktoś je mięso, bo jest święcie przekonany, że ma do tego pełne prawo, a zwierzęta istnieją tylko dla jego wyłącznej przyjemności, za ich życia, i po śmierci. Jeżeli nie myślisz w ten sposób, a przy tym planujesz kontynuację procesu świadomości Kryszny, to jesteś na bezpiecznej pozycji. Jeżeli jednak mógłbym Ci coś doradzić, to na spotkaniach rodzinnych, za wszelką cenę staraj się unikać jedzenia wołowiny.


Dlaczego akurat wołowiny?
Przyznam że to zagadnienie duchowego znaczenie wyrzeczenia się jedzenia mięsa muszę "przetrawić". Nie będzie to dla mnie trudne - już teraz robię cykle miesięczne-dwumiesięczne kiedy nie jem mięsa a najbliższa mi osoba wspiera ten wybór.

Bardziej męczy tłumaczenie ludziom naokoło że to mój wybór i nie jest on "chory".


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 17:42 

Dołączył(a): 29 mar 2016, o 23:26
Posty: 17
Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Jak tylko pojawią się nowe przemyślenia - odezwę się :).
Na razie postanowiłem:
1. Częściej medytować.
2. Miesiąc bez pożywiania się mięsem traktować bardziej duchowo
3. Jestem śpiochem, ale postaram się wstawać na świt słońca na modlitwę - zrobiłem to ostatnio (mam okna na wschód słońca) i muszę przyznać że przeżycie było bardzo zaskakująco pozytywne.

Oczywiście włączyłem mantrę hare krishna do swoich modlitw - choć nie znaczy że rezygnuję z innych. Nie wiem czy to potrzebne ale przynajmniej na razie nie jestem na to gotowy - chrześcijaństwo dla mnie też jest matecznikiem oraz w wielu sprawach wydaje mi się kontynuacją starszej wiary. Mam nadzieję że to Bogu nie ubliża :).


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
Nie mam pojęcia jak kogoś takiego znaleźć - i jak komuś takiemu zaufać. Możliwe że taka okazja się sama pojawi - czasami czuję że Bóg mnie prowadzi.

Dokładnie tak jest, jak mówisz. Zakładając, że nadal szczerze będziesz kontynuował swoje duchowe poszukiwania i dociekania, to kiedy przyjdzie na to pora, to będziesz pierwszym, który się o tym dowie. :)

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
 Tytuł: Re: Pytania - początki z Bhagavad gitą
PostNapisane: 4 kwi 2016, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lis 2006, o 18:21
Posty: 1863
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
SiwyKanonier napisał(a):
Dlaczego akurat wołowiny?


Dlatego, że Wedy uważają dające pożywne mleko krowy za matki społeczeństwa ludzkiego, a ich zabijanie za jeden z najcięższym grzechów, za który traci się szansę na otrzymanie ludzkiego ciała w przyszłych wcieleniach, a co się z tym wiąże, rzadką szansę na duchową samorealizację, którą ta cielesna forma oferuje.

Pozwól, że gwoli szerszego wyjaśnienia zacytuję Śrila Prabhupada z objaśnienia do wersetów z Bhagawad-gity 16.14 oraz Śrimad Bhagavatam 6.4.9:

"Jeśli chodzi o gunę ignorancji, to osoba działająca w niej nie posiada wiedzy i dlatego wszystkie jej czyny już teraz kończą się cierpieniem, a po śmierci czeka ją życie wśród gatunków zwierzęcych. Życie zwierząt jest zawsze nieszczęśliwe, chociaż pod wpływem złudnej energii, mayi, zwierzęta tego nie rozumieją. Przyczyną zabijania biednych zwierząt jest również guna ignorancji.

Zabójcy zwierząt nie wiedzą, że w przyszłości zwierzęta te będą miały ciała odpowiednie do tego, aby zabić ich. Takie jest prawo natury. W społeczeństwie ludzkim zabójca człowieka karany jest przez powieszenie. Jest to prawo państwowe. Z powodu ignorancji ludzie nie dostrzegają tego, że istnieje również doskonałe państwo zarządzane przez Najwyższego Pana. Każda żywa istota jest synem Najwyższego Pana i nie toleruje On nawet zabicia mrówki. Trzeba za to zapłacić. Więc oddawanie się zabijaniu zwierząt dla zadowalania swego podniebienia jest najgorszym rodzajem ignorancji.

Ludzka istota nie ma potrzeby zabijania zwierząt, gdyż Bóg dostarczył tak wielu wspaniałych rzeczy. Jeśli jednak ktoś znajduje przyjemność w jedzeniu mięsa, to działa on w ignorancji i gotuje sobie bardzo ciemną przyszłość. Ze wszystkich rodzajów zabijania zwierząt, najbardziej karygodnym jest zabijanie krów, których mleko jest tak wielkim dobrodziejstwem dla człowieka. Zabijanie krów jest czynem ignorancji najgorszego rodzaju. Słowa literatury wedyjskiej (Rg Veda 9.4.64): gobhih prinita-matsaram oznajmiają, że osoba, która mogąc całkowicie zaspokoić swoje potrzeby mlekiem, pragnie zabić krowę, znajduje się w najciemniejszej ignorancji. Znajdujemy również w literaturze wedyjskiej modlitwę, która mówi:

namo brahmanya-devaya go-brahmana-hitaya ca

jagad-dhitaya krsnaya govindaya namo namah


"Mój Panie, Ty jesteś zawsze życzliwy dla krów i braminów oraz całego społeczeństwa ludzkiego i świata." (Visnu Purana 1.19.65) Modlitwa ta kładzie szczególny nacisk na ochronę krów i braminów. Bramini są symbolem wykształcenia duchowego, a krowy są symbolem najbardziej wartościowego pożywienia. Dlatego obie te żywe istoty powinny być otaczane szczególną ochroną – i to jest prawdziwym postępem cywilizacji.

Jednak współczesne społeczeństwo ludzkie lekceważy wiedzę duchową i popiera zabijanie krów. Oznacza to, że postęp społeczeństwa ludzkiego idzie w złym kierunku, i że przygotowuje ono ścieżkę do swojej własnej zguby. Cywilizacja, która w ten sposób kieruje swoimi obywatelami, iż w przyszłym życiu otrzymują oni ciała zwierząt – z pewnością nie jest ludzką cywilizacją. Obecna cywilizacja ludzka jest błędnie prowadzona przez guny pasji i ignorancji. Jest to bardzo niebezpieczny wiek i wszystkie narody powinny zadbać o to, aby ocalić ludzkość od największego niebezpieczeństwa – a uczynić to mogą poprzez przyjęcie łatwego procesu świadomości Krsny."

" Dzięki prawom natury czy aranżacji Najwyższej Osoby Boga, żywa istota jednego rodzaju służy za pokarm innym. Jak wspomniano tutaj, dvi-padam ca catus-padah: czteronożne zwierzęta (catus-padah), jak również pokarm zbożowy są pożywieniem dla istot ludzkich (dvi-padam). Te czteronożne zwierzęta to takie jak sarny i kozy, a nie krowy, które powinny być chronione.

Na ogół ludzie wyższych klas społeczeństwa – bramini, ksatriyowie i vaiśyowie – nie jedzą mięsa. Czasami ksatriyowie udają się do lasu, aby zabijać zwierzęta, takie jak jelenie, ponieważ muszą nauczyć się sztuki zabijania i czasami również jedzą takie zwierzęta. Również śudrowie jedzą zwierzęta, takie jak kozy. Jednakże istoty ludzkie nigdy nie powinny zabijać i jeść krów. Wszystkie śastra stanowczo zabraniają zabijania krów. W istocie, ten kto zabija krowę, musi cierpieć przez tyle lat, ile jest włosów na jej ciele. Manu-samhita mówi, pravrttir esa bhutanam nivrttis tu maha-phala: w tym materialnym świecie mamy wiele skłonności, ale człowiek ma obowiązek ograniczyć te skłonności.

Osoby pragnące jeść mięso mogą zadowolić żądania swych języków jedząc niższe zwierzęta, ale nigdy nie powinni zabijać krów, które w rzeczywistości uważane są za matki ludzkiego społeczeństwa, ponieważ dostarczają mleko.Śastra szczególnie polecają, krsi-goraksya: grupa vaiśya w społeczeństwie ludzkim powinna zadbać o pożywienie dla całego społeczeństwa poprzez działalność rolniczą i powinna dawać pełną ochronę krowom, które są zwierzętami najbardziej pożytecznymi, ponieważ dostarczają ludzkiemu społeczeństwu mleka."

_________________
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461


Góra
Offline Zobacz profil  
Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Moderatorzy: Trisama, Morderatorzy Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL