Wybacz Zielony, że będzie nieco dłużej, ale zadałeś sporo pytań w jednym wpisie.
Jeżeli rząd i liderzy są osobami światłymi, świadomymi Boga i praktycznie wykształconymi w Wedancie i dharmie, to sam ustrój polityczny jest sprawą drugorzędną. Jeśli chodzi o system społeczny, to składa się on z czterech porządków życia społecznego (varn), oraz z czterech porządków życia duchowego (aśramów), nakierowanych na służbę dla Boga (daiva). Stąd, system ten jest zwany daivi-varnaśrama-dharmą, czyli praktycznym, kulturowym wyrazem nauk filozofii Wedanty utrzymującej w swoim centrum Boga. Innymi słowy, warnaśrama jest polecaną przez Boga, oraz reprezentujące Go autorytety najefektywniejszą formą ekspresji świadomości Boga, zarówno na poziomie społecznym, jak też i jednostki, dostosowaną do specyficznych materialnych uwarunkowań, czyli typów natur ludzkich, ich potrzeb, wymagań, preferencji i mentalności.
Cztery varny (klasy zawodowe) to: bramin (inteligencja), kszatria (administratorzy), vaisya (rolnicy i biznesmeni), śudra (np. robotnicy, artyści oraz ogólnie wszystkie osoby pomagające w wypełnianiu społecznych obowiązków poprzednich warn). Istnienie tych klas zawodowych jest zauważalne w każdym cywilizowanym społeczeństwie, i na każdym etapie historii takiego społeczeństwa.
Cztery aśramy, czyli porządki życia duchowego to: brahmacaria (student żyjący w celibacie), grihastha (osoba żyjąca w rodzinie), vanaprastha (duchowy "emeryt"), sannyasa (wyrzeczony porządek życia). W duchowo oświeconym społeczeństwie, cztery aśramy także są standardem.
Śri Kryszna wyjaśnia w Bhagawad-gicie (4.13), że czyjaś varna, czy status zawodowo-społeczny jest zależny od naturalnych cech (guna) charakteryzujących daną osobę, jak też i od pracy (karma) odpowiadającej tym naturalnym skłonnościom. Obecny system kastowy Indii jest zupełnym wypaczeniem nauk Śri Kryszny w Bhagawad-gice, bo w przeciwieństwie do ustaleń Kryszny, twierdzi, że czyjś status zawodowo-społeczny jest zależny jedynie od jego narodzin (janma), a nie od guny i karmy.
Według tej błędnej koncepcji kastowej, osoba urodzona w rodzinie bramina, jest braminem, pomimo, że nie posiada cech charakteru bramina (guna), gdzie króluje wyrzeczenie i wiedza, oraz nie wykonuje przypisanej tym bramińskim cechom pracy (karma), takiej jak np. duchowe oświecanie społeczeństwa dla jego doczesnej i wiecznej korzyści. Stąd już łatwo do nadużyć, gdzie ludzie niskiej klasy i nawyków podają się za kogoś innego niż w rzeczywistości są, i domagają się przywilejów i społecznego szacunku za posiadanie czegoś, czego nie mają, niczym syn lekarza, który twierdzi, że jest lekarzem, bo urodził się w rodzinie lekarza, i dlatego należy mu się pensja lekarza, pomimo tego, że w ogóle nie ma pojęcia o wiedzy medycznej, i o tym, jak leczyć ludzi.
Jeśli chodzi o tendencje polityczne samozrealizowanych bhaktów, to są one oparte na Wedach. Ponieważ, szczególnie na Zachodzie, współcześni przywódcy polityczni mają Wedy w "głębokim poważaniu", to samozrealizowany wielbiciel nie marnuje czasu, na wybieraniu pomiędzy mokrym, a suchym łajnem, czym jest nieświadoma Kryszny prawica i lewica wraz z ich bezustannymi utarczkami, wzajemnym się dziobaniem i skakaniem sobie do gardła, ale zajmuje się duchową edukacją społeczeństwa.
Edukacja cywilizowanego społeczeństwa zaczyna się od wiedzy, że dusza jest różna od materii, i jest ona wiecznym sługą Boga. Dlatego, każde materialne uwarunkowanie, czy to czyjeś cechy, praca, czy etapy życia mają swe praktyczne połączenie z Kryszną, co gwarantuje stałe wznoszenie świadomości, do neutralnego etapu duchowego wyzwolenia, oraz wyżej. Jednocześnie, w dharmiczny sposób, czyli zgodny z boską "instrukcją obsługi" tego świata, zaspokajane są doczesne potrzeby zarówno jednostek, jak i całego społeczeństwa.Tego typu edukacja ludzkości jest najwyższym dobrem społecznym, gwarantującym harmonijne życie ludzi, w poczuciu satysfakcji, czego ostatecznym rezultatem jest skupienie się na ostatecznym celu wszystkich aspektów ludzkiego życia, którym jest sprawienie przyjemności Bogu motywowane czystą do Niego miłością.
Ponieważ wszyscy jesteśmy wiecznymi duchowymi istotami, będącymi cząstkami Boga, to automatycznie sprawienie Bogu przyjemności, sprawia przyjemność wszystkim Jego cząstkom, podobnie jak podlewanie korzenia drzewa automatycznie odżywia wszystkie jego gałęzie i listki. W tym sensie, sprawy społeczne stoją w najwyższym centrum zainteresowania wielbicieli Kryszny, aczkolwiek będzie to różnorodnie rozumiane i okazywane, w zależności od duchowego zaawansowania danego bhakty.