forum.harinam.pl
https://forum.harinam.pl/

Przerywanie postu w Ekadasi
https://forum.harinam.pl/viewtopic.php?f=1&t=1549
Strona 1 z 2

Autor:  Madana [ 25 maja 2010, o 09:08 ]
Tytuł:  Przerywanie postu w Ekadasi

Czy ktoś z Was przerwał dziś swój post Ekadasi w godzinach podanych w kalendarzu :?:
I jak w ogóle podchodzicie do czasu przerwania postu, a szczególnie takiego jak dziś- w kalendarzu jest między 03:28 a 03:32.
Nawet jeśli doda się godzinę, jak w czasie letnim, to i tak nie zmienia to faktu, że czas jest dość wyjątkowy 8)
Podobne ramy czasowe wypadną jakoś w lipcu...

Autor:  Kunja Devata dasa [ 25 maja 2010, o 11:06 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

mi się udało :wink:
nastawiłem budzenie na 3:25 ugryzłem jabłko a pózniej znów samadhi :P

Autor:  aisha [ 25 maja 2010, o 13:18 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Ja próbowałam pościć, ale chyba robiłam to niepoprawnie. Faktycznie nie jadłam chleba, zboża, roślin strączkowych, nie piłam też dodatkowo określonych napojów. Niemniej jednak zrobiłam to w zły dzień, choć ktoś mi tak podpowiedział. Ciężko było, bo nie wiedziałam, czym zastąpić np. chleb. Haribol.

Autor:  Madana [ 25 maja 2010, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Kunja Devata dasa napisał(a):
mi się udało :wink:
nastawiłem budzenie na 3:25 ugryzłem jabłko a pózniej znów samadhi :P

Czy jabłko przerywa post Ekadasi? :roll:

A tak z innej strony, harekryszna.pl, godziny przerwania dzisiaj wyglądały tak : 04:27 - 04:29
Jeśli dobrze liczę, to zaledwie dwie minuty!! :shock:
Więc co z tym czasem?

Autor:  Gauranga Avatar das [ 25 maja 2010, o 21:14 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Ciekawe czy Kryszna jest takim facetem ze stoperem w reku,ktory czeka ,az ktoremus z nas nie uda sie zakonczyc odpowiednio postu.Kunja devata Prabhu ,miał fuksa ,bo pewnie całkowicie poscił. wiec faktycznie wystarczy napic sie wody.
Choc i tego nie jestem pewien. napewno ,mozemy zastanowic sie czy aby naprawde przestrzegamy tych ekadashi jak radzi Kryszna.Czy w niektore ekadashi,intonujemy całą noc,czuwamy w nocy itd itp.
Dzieki łasce Srila Prabhupada.mamy standardy dla nas.Dla ludzi z wieku kalii. Z pewnoscią dobrze jest byc scisłym. jednak Aisha nie przejmował bym sie az tak mocno Twoim poszczeniem w inny dzien,niz faktyczne ekadashi.Bo op pierwsze jeszcze nie jestes inicjowanym wielbicielem,a po drugie Kryszna zwany jest w Bhagavatam Bhava Grahi janardhan. Czyli ten ktory akceptuje tak naprawde motywacje wielbiciela.
twoja motywacja yła z pewnoscią czysta i z pewnoscią zrobiłas olbrzymi wysiłek. Kryszna napewno jest z Ciebie zadowolony,w tym wzgledzie,a Pan Caitanya ,ktoy nie jest rozny od kryszny, z pewnoscią jest szczesliwy z twojego powodu.
napewno nastepmne ekadashi ,bedziesz juz we własciwym dniu przestrzegała.
Pozdrawiam wszystkich.

Autor:  madhava [ 25 maja 2010, o 21:39 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Ciekawe takie przerwanie to niezły standard, dla zawodowców :wink: Kiedys byłem rygorystyczny z przestrzeganiem tego konkretnego czasu bo ktoś kiedyś mi powiedział że jak sie nie przerwie ekadasi w odpowiednim momencie to rezultat jest taki jakby się go w ogóle nie przestrzegało. i przyjąłem to jako instrukcje na śmierć i życie :lol:

Jednak w pewnym momencie pojawił się dylemat jak przerwać post gdy jest do zrobienia puja, przecież nie jestem gotowy by wstawać o 2.30 żeby zrobić puje a potem przerwać post bo robienie pujy gdy już się coś jadło jest obrazą, wiec pomyślałem zależny mi bardziej na tym by zajmować się Kryszną w czysty sposób niż by utrzymywać najwyższy, nie mój jeszcze standard

Wiec podszedłem do tematu praktycznie przestrzegam ekadasi od 0.00 do momentu gdy nie wykonam wszystkich porannych czynności związanych z Kryszną. Na razie przerywanie postu w takich godzinach jak pisałaś to jeszcze nie moja "półka", ale wierze że kiedyś do tego dojdę na razie robię tyle ile mogę i wiem ze Kryszna wie o co kaman :)

Bo gdyby nie Jego łaska i wszystko miałoby być w najwyższym standardzie od razu to wiem to że odpadł bym w przedbiegach. Ważne jest widzieć cel i dążyć do niego by w końcu dochodząc do niego czuć satysfakcje z tego, że tak wiele uwarunkowań pokonało się po drodze. Z rozsądkiem, ale zawsze do przodu i robiąc wszystko by kiedyś sięgnąć po to co na najwyższej półce. Takie jest moje zrozumienie.

Autor:  Madana [ 26 maja 2010, o 06:56 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Czy nie ważniejsze jest, po co się pości w Ekadasi, czyli świadomość tego, co i w jakim celu robimy?
Bo martwienie się tym, jak tu trafić w te dwie minuty w czasie mangala arati, nie jest chyba tym, o co chodzi? :wink:

Autor:  Madana [ 26 maja 2010, o 07:00 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

aisha napisał(a):
Ciężko było, bo nie wiedziałam, czym zastąpić np. chleb. Haribol.


Trudno jest zastąpić chleb czymś podobnym :)
Jest to trudne dla osób, którym ciężko obyć się bez ziarna, a znam takie :), jeszcze trudniej jest, gdy nie pościsz zupełnie i nie ma cię w domu, żeby coś sobie przygotować.. Zostają owoce, warzywa.. osobiście polecam ziemniaki pieczone :D

Autor:  Gauranga Avatar das [ 27 maja 2010, o 05:53 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Ja ostatnio zastepuje chleb w ekadashi plackami,ktore nazwałłem 'Wspomnienie Nilaczali" :D
Dawno temu na torne Lxmi Nrsimha ,Nilaczala Pr piekł takie pieczywo ekadaszi-owe. z mleka w proszku.Tylko tyle wiedziałem.ze z m,w proszku:-)
Wiec dodałem ,na paczke mleka 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej,sol(łyzeczke) wymieszałem,dodałem wody i rozbełtałem do konsystencji dosc gestej ,mozna by powiedziec smietany 30 -tki aha dodałem tez wczesniej sody łyszke stołową.
rozgrzałem teflonową patelnie,dodałem na nią gee i chochelkąnalałem dosc obficie .Przykryłem pokrywką. robi sie ten zabieg na małym ogniiu.Bo w M.w proszku jest duzo laktozy i lubi sie za mocno podpiec. rosnie wybornie i smakuje cos jak omlet. Na slodko jest supcio.polecam,dla wszystkich pragnących pieczywa w ekadaszi:-) Mniammmmmm :D

Autor:  Gatida das [ 27 maja 2010, o 07:08 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Gauranga Avatar das napisał(a):
Ja ostatnio zastepuje chleb w ekadashi plackami,ktore nazwałłem 'Wspomnienie Nilaczali" :D
Dawno temu na torne Lxmi Nrsimha ,Nilaczala Pr piekł takie pieczywo ekadaszi-owe. z mleka w proszku.Tylko tyle wiedziałem.ze z m,w proszku:-)
Wiec dodałem ,na paczke mleka 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej,sol(łyzeczke) wymieszałem,dodałem wody i rozbełtałem do konsystencji dosc gestej ,mozna by powiedziec smietany 30 -tki aha dodałem tez wczesniej sody łyszke stołową.
rozgrzałem teflonową patelnie,dodałem na nią gee i chochelkąnalałem dosc obficie .Przykryłem pokrywką. robi sie ten zabieg na małym ogniiu.Bo w M.w proszku jest duzo laktozy i lubi sie za mocno podpiec. rosnie wybornie i smakuje cos jak omlet. Na slodko jest supcio.polecam,dla wszystkich pragnących pieczywa w ekadaszi:-) Mniammmmmm :D


Mniam :D
Mniam :D
Mniam :D

Tak, to dobre placki, jednakze chce dodac, ze maja one starsza tadycje :lol:
Dooooobre placki :D
Bhaktowie! Prasadam! :D

Autor:  Gauranga Avatar das [ 27 maja 2010, o 15:53 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Gatida das napisał(a):
Gauranga Avatar das napisał(a):
Ja ostatnio zastepuje chleb w ekadashi plackami,ktore nazwałłem 'Wspomnienie Nilaczali" :D
Dawno temu na torne Lxmi Nrsimha ,Nilaczala Pr piekł takie pieczywo ekadaszi-owe. z mleka w proszku.Tylko tyle wiedziałem.ze z m,w proszku:-)
Wiec dodałem ,na paczke mleka 1/3 szklanki mąki ziemniaczanej,sol(łyzeczke) wymieszałem,dodałem wody i rozbełtałem do konsystencji dosc gestej ,mozna by powiedziec smietany 30 -tki aha dodałem tez wczesniej sody łyszke stołową.
rozgrzałem teflonową patelnie,dodałem na nią gee i chochelkąnalałem dosc obficie .Przykryłem pokrywką. robi sie ten zabieg na małym ogniiu.Bo w M.w proszku jest duzo laktozy i lubi sie za mocno podpiec. rosnie wybornie i smakuje cos jak omlet. Na slodko jest supcio.polecam,dla wszystkich pragnących pieczywa w ekadaszi:-) Mniammmmmm :D


Mniam :D
Mniam :D
Mniam :D

Tak, to dobre placki, jednakze chce dodac, ze maja one starsza tadycje :lol:
Dooooobre placki :D
Bhaktowie! Prasadam! :D




Zpewnoscią mają starszą tradycje,ale ja spotkalem sie z nimi na torne Gurudeva.
Dowod dla mnie na to ze przez medytacje o smaku ,Kryszna jako Dusza najwyzsza ,daje inteligencje,ktora mnie z plackiem na ołtarze prowadzi,by je ofiarowac,przed zjedzeniem. :D :D :D :D

Autor:  Trisama [ 29 maja 2010, o 11:20 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

W kalendarzu na Jawor jest:
25 May 2010 Tu Trayodasi G Vyatipata Citra
Break fast 04:52 - 10:12 (DST)
Rukmini Dvadasi

Autor:  Trisama [ 29 maja 2010, o 11:39 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Madana napisał(a):
Czy nie ważniejsze jest, po co się pości w Ekadasi, czyli świadomość tego, co i w jakim celu robimy?
Bo martwienie się tym, jak tu trafić w te dwie minuty w czasie mangala arati, nie jest chyba tym, o co chodzi? :wink:


W "Hari bhakti vilasa" powiedziane jest, że powinno się pościć w celu zwiększenia oddania. Dlatego przed przerwaniem postu ofiarowuje się jego rezultaty Krysznie i prosi Go o prema-bhakti.

Czas jest bardziej istotny dla tych, którzy oczekują rezultatów postu. Więc gdy chcą dobrych rezultatów przerywają post zgodnie z określonym czasem, a gdy złych w innym czasie.

Oczywiście wielbiciele chcący sprawić przyjemność Krysznie wolą ofiarowywać Mu rezultaty dobrych działań niż złych, dlatego biorą pod uwagę odpowiedni czas przerywania postu.

To tak jak możemy ofiarować Krysznie kartola, frytkę lub sabji z frytkami i śmietanką. Istotne jest by ofiarowywać to na co nas stać, ale ofiarowywać. Bhakti znaczy oddanie, czyli oddajemy coś Krysznie :shock: i On też nam coś oddaje :shock:

Gdy prosimy Go o większe możliwości oddawania, sprawia Mu to największą przyjemność. I w sumie o to chodzi by Kryszna był jak najbardziej zadowolony. Każdy ma tu swój wkład, a zarządza nami, przez naszych mistrzów duchowych, Śrimati Radharani, która robi to najlepiej.

Autor:  Gauranga Avatar das [ 29 maja 2010, o 13:39 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Trisamo Pr ,napisałes ze wazne są te wytyczne dla tych ktorzy pragną rezultatu postu,uzasadniłes tez w fajny sposob dlaczego Bhaktowie chcą poscic jak w przysłowiowych ksiązkach pisze. jednak nasowa sie pytanie.
Mianowicie wspomniane jest iz kryszny nie uzeka ani nasze wyzecaenie, ani ligika,itp.
A tu jest powiedziane ze jesli ktos kto zainteresowany jest owocem swego postu osiaga rezuktat w postaci najczescie wyzwolenia i zamieszkania w siedzibi kryszny lub vishnu. czyli jak to jest :?: :D

Autor:  Trisama [ 31 maja 2010, o 18:15 ]
Tytuł:  Re: Przerywanie postu w Ekadasi

Gauranga Avatar das napisał(a):
Trisamo Pr ,napisałes ze wazne są te wytyczne dla tych ktorzy pragną rezultatu postu,uzasadniłes tez w fajny sposob dlaczego Bhaktowie chcą poscic jak w przysłowiowych ksiązkach pisze. jednak nasowa sie pytanie.
Mianowicie wspomniane jest iz kryszny nie uzeka ani nasze wyzecaenie, ani ligika,itp.
A tu jest powiedziane ze jesli ktos kto zainteresowany jest owocem swego postu osiaga rezuktat w postaci najczescie wyzwolenia i zamieszkania w siedzibi kryszny lub vishnu. czyli jak to jest :?: :D


Kwestia jest taka co on będzie potem robił jak już będzie wyzwolony i zamieszkały na Vaikuntach.
Salokya, sarupya czy sayujya mukti nie są zbyt smaczne dla wielbicieli Kryszny. Oni chcą intymnej relacji w bliskości Śri Śri Radha Kryszny. Dlatego chcą oni tylko prema bhakti. Rezygnują więc z duchowych błogosławieństw postów lub innych wyrzeczeń by być z Kryszną i kochać Go jak to tylko możliwe najżarliwiej. Tak rozumiem bycie niemotywowanym...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/